Najnowsze wpisy, strona 63


slonce,slonce,slonce...[gdzie jest slonce??]...
Autor: kumcia
19 lipca 2005, 14:48

Wiem,ze cos czesto pisze,ale...jakos tak wychodzi!!To sie zmieni :P;)

Wczoraj sie widzialam z panem A. [uwaga:nie bede opisywala kazdego dnia spedzonego z nim-bez przesady!!chociaz przewaznie tak robilam:P;) musi to uledz zmianie]

Chcialam napisac,zeby powiedziec..
Ze nareszcie ten dzien byl taki jak powinnien.Bez zadnych zlosci czy zali,bez zadnych nieporozumien..
Bylo cudownie..Naprawde!ostatnio brakowalo mi takiego dnia
Jakas ulga na sercu..bylo zrozumienie-chcialabym,zeby tak bylo zawsze.Potrafilismy zrozumiec nawet nam 'niepasujace rzeczy',ktorych jak na ta chwile nie da sie usunac :) pominmy!

Rozmawialismy na powazniejsze tematy i mniej,wyglupialismy sie..smiech!opowiesci.
Jak nie na lawce wpatrzeni w niebo,to na spacerze z moim psem:)
Narysowal dla mnie na chodniku serce i napisal w srodku moje imie:) urocze:)
Ogladalismy zdjecia:)
Odpisywalismy na esemy moim Cipka w Sopocie:)
I wszystko.i wszystko..
Jaka wczoraj ciepla noc byla:) stojacy na dworu w obieciach:) usmiechnieci:)
Ten kolo-hehe pomine:)
I rozstanie:)

*ale tak patrzac na to realistycznie..czy w nas zrodzily sie jakies glebsze uczucia do sobie??nie chce napisac,ze raczej nie..bo moze to nie tak...cos jest..ale moze byc to taki nadwyraz przyjacielski stopien kto to wie.....

* A temat jego bylej uwarzam za zamkniety..ja zamknelam,dla mnie nie istnieje..poprostu!!

* Chyba wyjade na weekend do Ka..chyba to bedzie odpowiedni moment!:)

* a dzisiaj mam spedzic caly dzien z mama!!uuuuuuuu!

nie,nie,my nie wymienkamy-my nie:)
Autor: kumcia
17 lipca 2005, 13:42

Nie wolno marudzic,a wiec nie bede tego robila!
Tez nie bede opisywala jak moja pysychika wczoraj ucierpiala do godziny 20!ile nerwow!
Ja to chyba sie wypisuje z roli 'mozga operacyjnego'-rzucam ta posade!!

Teraz przejdzmy do tej milej czesci:D!
Babski wieczor doszedl do skutku!!Juuuuhuuuuu!!Miala nas byc piateczka,tyle do autka wchodzi:P;)aa bylo tylko 3!jedna-praca,nie mogla przyjechac ;(,druga-szwank straszyzny!We trzy tez sie da,za pozno,zeby dobrac sklad:)

Dobra jedziemy,piwa,pepsi,batony:)

Jejejejej..

Zaliczylysmy 2 imprezy w jedna noc:)
Pierwszy lokal-znany,znanszy!Wnetrze swietne,muza rozwniez,tu powinny byc tlumy,a dzisiaj jakos tak mizernie!Co tam:)
Szalejemy...a jak nie to siedzimy w samochodzie,oceniamy chlopaczkow wchodzacych:D
Ooo proszee:)faaajni..ten z irokezem najlepszy:) Ka. jak zawsze wylamuje sie,woli tego wysokiego:)
Szalejemy:) poznalysmy owych panow:)Niesamowicie tancza:) aaaaałłł!jeszcze nie widzialam,zeby ktos tak tanczyl..moze malo widzialam:)
Na lawczke poszlismy pogadac:),smiech:) aah jak to dziwne,Kaa. powinna z tym wysokim gadac nie ja:)ale jakos wyszlo inaczej:P;)Hehe miala pojsc wymiana numerow:p:) ale jakos nie doszlo do tego..nie wiem czemu..Zaluje,symaptyczne chopaczki:P;)
Szalejemy..
Nagle wskakujemy w samochod,zbijamy z tad...Olll jeah!!!!dawajcie z nami!!..wiekszosc chciala,juz czesc nawet siadla nam do samochodziku..ale ich kierowca zaszwankowal..same pojechalysmy,buuu!

Impreza nr 2!
Duszno,luzie daja,daja...a my z nimi!!
Zabawa na calego..brak sil,brak:) ale niee!!nie wymiekamy!! tanyczymy dalej!!uu uuu !uuu!
Wyszlam z chlopakiem jakims na zewanatzr,chcialam pogadac,kumpelsko jak z tamtymi....myslalam...widac mu nie tylko rozmowy w glowie!Hehe Kumcia twarda..nic a nic:P;) dajcie spokoj Drodzy Panstwo!!
Powrot na sale..dziewczyny sie martwily:P;)..
Znow sie ktos przykleja..niech mi da spokoj!!przeciez widzi,ze mi sie to nie podoba..daje znaki wyrazne..jak to mu powiedziec!! A czasem bym chciala prosto z mostu: wes kolo spadaj!..aa nie jakies uniki,zeby znowu nie podszedl!
Dziewczyny w samych stanikach,dobre,dobre!!rurka do tego pasuje;):P
Heheh!!
Szalejmy.......nie juz nie!!juz jedzmy i tak pozno juz nie moge!!Hehe juz nie siedze sama z tylu Aa. siedzi ze mna:)

Wiecej takich opcji!! wiecej:)
Jak dziewczyny wroca z tego Spotu!!Cipy jedne!!to wybitka gdzie indziej:)

Kocham je i imprezowe zycie:)

Piekna noc:)

Szkoda,ze dzisiaj tak slabo wygladam..nie,nie kaca nie ma!!za malo wypilam :P;) co tam te 3 piwka;):P
* chcialam zaznaczyc,ze bez piwa tez potrafie sie bawic,ale lubie sie od czasu do czasu napic!

Widzialam sie dzisiaj z P.:)
Temat: chlopaki! jak zawsze!
Chyba za bardzo mowie moim pania o tym co siedzieje u mnie i u pana A.
Tak teraz tylko tu bede pisala:) tajemniczym trzeba byc!

Glodna jestem!!!!!!!!!!!!!!

"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij

Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie 
(..)
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych "

*Dopisek: pozegnalny wypad nad stwik,grupka:)
Wrzucone do wody w ciuchach,bynajmniej spodniach:)gra w siateczke,rozmowy,smiech:)
Okupowanie parkingu Kumci!!jeszcze chwiele..dobra jada juz!
Ide odprowadzic dziewczyny...pozegnanie,mile slowa...i nie bedzie je 3 tygodnie!niedam rady bez  nich..nic:)
To tyle!

z lekka toksycznie..
Autor: kumcia
15 lipca 2005, 23:55

Ja to rozumiem..Tamten tydzien byl poprostu swietny to ten musi byc zamieszany i mniej radujacy,rownowaga,rownowaga musi byc Prosze Panstwa zachowana!

Tak to juz 4 podrzad spedzony dzien z panem A.-pierwszy raz nam sie zdazylo takie cos,a tym bardziej,ze cos jest nie tak.Jak kazdy z Panstwa zauwazyl:)

Przyjechal,wszedl..cos ma dla mnie jagodzianki:) oo to mile:)
Piec minut pozniej...Jedna rzecz,jedno spojrzenie..Kumcia wyszla bez slowa z pokoju.Poszla sie ubrac..hehe byla w swoich obcichowych dresikach nie bieskich!
Wrocila...
I tu prosze Prosze Panstwa mozecie byc z niej dumni..
Powiedziala dwa zdania..tylko dwa zdania.Nie chamujac sie,nie rozymslajac.Poprostu z siebie!doslownie!Nie,nie powiedziala,ze to koniec..Chyba na to to jeszcze nie pora!..jej ton,powaga tym bardziej nadawaly ostrosci slowom.Slowa 'ostre jak noz'..mogace zranic.a przynajmniej zaszokowac..Ona,ona ta istotka,ktora bynajmnie mu nie potrafila.Teraz pokazala klase..i podkreslam tylko w 2 zdaniach!

Iiii co??
Zniemowil,spojrzenie,dezorientacja,chyba nie mogl uwierzyc..nie mogl??
Polozyl sie kolo niej..pytania 'dlaczego?'
-bo nie mogles jak to prawda zebrac sie na odrobine szczerosci..powiedziec..ja,ja,ja bym zrozumiala.Juz tyle rzeczy zrozumialam..
A teraz nie wiem co jest prawda a co nie-kurewsko!jak ja moge teraz wierzyc slowa,ktore mialy byc oklad na razdrapania..ze warto bylo to zniesc..ze znacze duzo..ze jestem wazna.Nawet bylam sklonna wierzyc.Tak..i to wszystko..
Czy chcesz,zebym uwarzala,ze klamiesz???to chyba najgorsze..nie wiedziec gdzie lezy prawda..
Ratuj to...jezli to dla ciebie ma jakies znaczenie..ratuj..nie top!

/czy dlatego mnie nazywasz klamca,ze..../-no nazwalam go:D i nie zaluje..aa co tam!koniec dobrej grzecznej dziewycznki!musialam dopiec..
Powaznie niespodziewales sie takich slow...ja od ciebie je juz slyszalam w innej wersji nic nie znaczacej..innaczej brzmiacej!Ha teraz wiesz!!wiesz!i dobrze!!

Tlumaczenie sie,tlumaczenie,tlumaczenie,porwacanie do lask..
/nie wiem..nie wiem czy lepiej nie bylo by zebym wyszedl/
/to idz!!/- to ja!!coz za stanowczosc:) chyba zaczne siebie ubustwiac;):P hehe
Tlumaczenie sie,tlumaczenie,tlumaczenie,porwacanie do lask..
No wcieraj,wcieraj..dzis ze mna nie tak latwo..
/wiesz przykro mi i jestem zly/
/przykro to mi moze byc..i tylko ja mam prawo mam byc zla zrozumiales!/

Powcieral,powiecieral i przeszlo..mozna rzec o glupote!Nie to nie byla glupota!
Poprzymilal sie i przeszlo;):P
Buzi,buzi..ojoj:) i juz:)

Milo slodko:) na sapacerek,do sklepiku,na piwko,domek,zdjecia pieskow..Kumcia lekko podenrwowana..przeszlo!uuuuuuuuuu /łał/-hehehehehehhe!buuuuuuu!

Mozesz mowic,ze nie..ja wiem,ze tak..nie zataisz tego..

I powrot do tematu..Nie,nie rozumie...ostatni raz wytlumaczyla z odrobina agresji!koniec wiecej nie zamierzam!

4 dni nie widzialam sie ze swoimi laskami..ii zamulily sie!!drogie panie wstydzcie sie..wstydzcie sie..tak dac ciala!! ja wiem,wiem,ze jestem waszym mozgiem opercyjny,..hehe..ale,zeby az tak...
Mam tylko 2 dni..zeby je znimy jakos dobrze spedzic..Potem zostawiaja mnie i jada do Sopotu!..kiedy ich najbardziej potrzebuje!!ale z was cipy!! wescie mnie z soba..w torbe sie zmieszcze!!
..bo 2 tyg z panem A. nie dam rady..nie dam..po ostanich wydarzeniach..nawet nie chce...
Nie to,zeby mi sie juz calkowicie odechcialo jego osoby..lecz czekam na poprawe..na powrot pieknych dni...
Moze do Ka.. o tam oderwanie zapewnione..no chyba to dobry wybor!
A jutro mial byc babski wieczor..iiiiiii dzampreska w pizdke..aa jest wielka kupa!

..aa wiecie co ja na to wszystko..Pierdol...mi to z lekka!ooooooooo!!!! iiiii tak zajebiscie spedze te wakacje!

Wybaczcie..tak pisze pol seri,pol powaznie..dziwne dzisiaj mam poczucie humoru! o ile mozna to nazwac poczuciem humoru!!!

gownienko!!!

Ahoj!!

Temperatura Kumci: 36 i 2 kreski!

A na pulpicie mam sliczna zabunie!!moja malenka!!Ciebie Kocham!! a Ty mnie-nie masz wyjscia!!ooooo!!

* zostane aktora-mam jakies zdolnosci,bankowo..nie to zebym ja klaamala..nie klamie..moze czasem nie mowie wszystkiego..lub zbywam usmiechem..a ludzie mysla sobie to co chcieliby uslyszec..No czasami no nie moge powiedziec prawdy,zbyt brutalna..Lub  jestem zmuszona-to sklamie..czasem rodzica..no wiecie jak to jest!

..ale jest cos co wyroznia Kumcie! ona przy wszystkich jest taka sama..przy wszystkich!! i nie zmienia sie nic!
* znam duzo osob co przy chlopaku jest inna a przy kumpelach jest inna..czy ogolnie w roznych towarzystwach innaczej sie zachowuje!!Kumcia jest stala-łeh łeh

Chyba zara zpocaluje ta zabe z pulipitu!

Kto zapalil lampeczke???
Autor: kumcia
14 lipca 2005, 23:24

Moze zaczne od przebiegu mojej dziwnej choroby.A propo kto choruje w wakacje???hee??pierwszy raz mi sie to zdazylo!
O toz..Jak wczoraj wrocilam do domu..tzn to juz bylo dzisiaj,bo bylo jakos po 1!!
Gorczka krolowala,towarzyszly jej lekkie dreszcze,cialo obolale-nie moglam sie wyprostowac.Napiecie miesni-poprostu auc!Szybko do lozka.Polozylam sie w ciemnosciach.Bolalo..Pelno mysli klebiocych sie w glowie,gorace lzy roszace policzki[nie myslcie,ze to sprawka pana A.-a jak sie przycztynil to troszeczke,minimalnie] piekly..Prosby do Boga..dzis ich nawet dobrze nie pamietam..wiem jedno chcialam,zeby nie bolalo;):P[ wiem zero twardosci!!].Usnelam..Nagle w srodku nocy,chyba to byl srodek nocy..tak zaczelam sie lekko przebudzac..tak w pol snie przekrecajac sie z boku na bok pomyslalam 'jak mi jest dobrze' ,'naprawde jak mi jest dobrze' chyba nawet sie usmiechnelam [zaznaczam nic mi sie nie snilo,poprostu sen bez nocnej projekcji..] I nagle otworzylam oczy..patrze lampka sie pali..pomyslalam 'aah ale glupol ze mnie zapomnialam zgasic' i znowu usnelam!!
STOP!!dzisiaj rano przypomnialo mi sie...Jak szlam spac to zgasilam swiatlo..bylo ciemno!!ciemno!!!!!!!!
STOP!! przeciez kazdy u mnie spal juz..pytalam sie rodzicow czy w chodzili do mojego pokoju w nocy.Odpowiedz: stanowcze nie!!a nawet jakby weszli to nie zostawili by mi swiatla wlaczonego..A nawet jakby wlaczyli to bym sie z racji obudzila..na takie rzeczy reaguje..lekki z racji sen...
STOP!! okno bylo zamkniete [teoria mojej mamy,ze ktos wszedl przez okno i zapalil..buhehe]

I wytlumaczcie mi jakim cudem??????
I sobie nie zartuje..lampka przeciez sie sama nie zapalila...
Teoria mojej mamy 2: duchy,jakis znak..
W to jestem sklonna nawet uwierzyc...
Moze ktos ma jakies racjonalne wyjasnienie??iiiiiiii nie mialam halucynacji goraczkowych..lampka sie palila.Jak szlam spac nie bralam zadnych lekow!
OOooo!!
Ah rano mialam oslabienie 35 stopni i 7 kreseczek..Na ta chwile jest lepiej 36 stopni :D

 

 

 

 

 

Z innej beczki..

 

 

 

 

 

A kuku...
Pan A.
Co on??Co on tutaj robi??
Dzisiaj jaki kochany..
Do tej pory jeszcze nie dostalam od niego tyyyyyle buziaczkow..i taki slodki..ale moze juz bywal slodszy..no zapewnie
Powiedzial,ze ma nadzieje,ze zmienie zdanie..Nie naciskal?nie upieral sie przy swoim?zrozumial?czy tylko pozory?a moze chwyt,zeby wyszlo na jego??hyy??

Ja: 'ale powiedz szczerze..powaznie czemu dzisiaj przyjechales [nie bylismy umowieni]?'
On: 'bo sie stesknilem..'
..dobre...

jedno mnie zastanawia:
..bo pierw powiedzial,ze chce mi cos powiedziec..ale to dopiero na koniec naszego spotkania...:> i niby to mialo podchodzic pod strone zla czy gorsza..tzn,ze cos takiego z czego zapewnie bym sie nie cieszyla..
..ale jak zaczelam wniskac,stwierdzil,ze tak sobie zazartowal;):P
...ale potem znow powiedzial,ze by mi cos powiedzial,ale sie boi.....i to chyba to samo co mialoby mnie nie radowac..tak to samo no przeciez potwierdzil!

Tak podpuszczal..czy naparwde cos skrywala jego dusza...........

Miesza,peta sie..ja to osobiscie nic nie wiem...

Mam oslabienie!

"Rzeczy ledwie dostrzeżone w czasie dnia, nie sformułowane wyraźnie myśli, wypowiedziane mimochodem słowa, które przeszły bez echa, wracają w nocy w namacalnym kształcie i stają się tematem snów, jakby w zadośćuczynieniu za to, że wzgardzono nimi na jawie."

*wybaczcie jak jest nie zrozumiala czy jakas ta notka...moj stan sami rozumiec

O cholera jaka ja zimna jestem!