slonce,slonce,slonce...[gdzie jest slonce??]...


Autor: kumcia
19 lipca 2005, 14:48

Wiem,ze cos czesto pisze,ale...jakos tak wychodzi!!To sie zmieni :P;)

Wczoraj sie widzialam z panem A. [uwaga:nie bede opisywala kazdego dnia spedzonego z nim-bez przesady!!chociaz przewaznie tak robilam:P;) musi to uledz zmianie]

Chcialam napisac,zeby powiedziec..
Ze nareszcie ten dzien byl taki jak powinnien.Bez zadnych zlosci czy zali,bez zadnych nieporozumien..
Bylo cudownie..Naprawde!ostatnio brakowalo mi takiego dnia
Jakas ulga na sercu..bylo zrozumienie-chcialabym,zeby tak bylo zawsze.Potrafilismy zrozumiec nawet nam 'niepasujace rzeczy',ktorych jak na ta chwile nie da sie usunac :) pominmy!

Rozmawialismy na powazniejsze tematy i mniej,wyglupialismy sie..smiech!opowiesci.
Jak nie na lawce wpatrzeni w niebo,to na spacerze z moim psem:)
Narysowal dla mnie na chodniku serce i napisal w srodku moje imie:) urocze:)
Ogladalismy zdjecia:)
Odpisywalismy na esemy moim Cipka w Sopocie:)
I wszystko.i wszystko..
Jaka wczoraj ciepla noc byla:) stojacy na dworu w obieciach:) usmiechnieci:)
Ten kolo-hehe pomine:)
I rozstanie:)

*ale tak patrzac na to realistycznie..czy w nas zrodzily sie jakies glebsze uczucia do sobie??nie chce napisac,ze raczej nie..bo moze to nie tak...cos jest..ale moze byc to taki nadwyraz przyjacielski stopien kto to wie.....

* A temat jego bylej uwarzam za zamkniety..ja zamknelam,dla mnie nie istnieje..poprostu!!

* Chyba wyjade na weekend do Ka..chyba to bedzie odpowiedni moment!:)

* a dzisiaj mam spedzic caly dzien z mama!!uuuuuuuu!

peace
21 lipca 2005
Ciesze sie ze zaczelo sie wam ukladac... Jesli Ci na nim zalezy nie proboj tego popsuc!!!!!
21 lipca 2005
bo na poczaktku jest stan przekonywania do siebie..potem zakochania..dopiero po tym wszytskim mozna mowic o milosci..nigdy nie w innej kolejnosci..wtedy sie rozsypuje..skad wiem..?? z wlasnego doswiadczenia..zapowiada sie ze bedzie calkiem milo w Twoim zyciu..niczego nie przyspieszaj nie opozniaj..wszytsko ma swoj tor..3mam kciuki:)
20 lipca 2005
Brakuję mi takiego dnia we dwoje...ale jak nie ja wyjeżdzam to on...i tak sie mijamy:(
Ale ciesze sie ze uciebie wszystko się układa:*
kamciarka
20 lipca 2005
a tylko mi sprobujesz pisac rzadziej!:/ wredna Ty jedna..:P zycze Ci Kochanie wiecej takich dni!:)
kasia ef
19 lipca 2005
:)))
19 lipca 2005
Może teraz właśnie coś się zmienia?
^mArTa^
19 lipca 2005
Slodko...;)
fury
19 lipca 2005
Nio widzisz to było wiadome, :) zawsze po nie porozumieniach mniejszych lub wiekszych przychodzi ten piękny czas i Wasz właśnie nadszedł!
19 lipca 2005
Nareszcie notka bez zadnych zlosci!!!! :D :**

Dodaj komentarz