Archiwum marzec 2004


Zauwazylam
Autor: kumcia
29 marca 2004, 21:38

Mam dobry humorek..tak pomyslalam "ah nie mam co robic to walne glupia notke" :D

Z racji ,ze jestem spostrzegawczym dzieckiem..chcialam tu napisac co ostanio zauwazylam:

zaczelam malowac rzesy tuszem..Nie dlatego,zeby moje oczka jakos ladniej wygladaly [rzesy -pogrubione,wydluzone,podkrecone ;].Poprostu spodobal mi sie zapach tuszu tego co posiadam =D jestem brzydsza niz myslalam...straszne..W dzien nie powinam sie pokazywac...=D jej..mam  okropne since pod oczami od przemczenia i nie wyspania..Wygladam jak bym miala 2 lima =D uwielbiam czytac sms-y mojego brata.Szczegolnie te od Madzi..tylko nie rozumie czemu on sie wtedy zlosci.Wiem ,ze nie powinam..ale to jest silniejsze odemnie =D okropnie klne...Nie powinam uwzywac wulgranych wyrazow :p..bo nie wypada mlodej damie ;) Przytocze fragment pewnej rozmowy z moim bratem .Nie o tym..ale ten sam kontekst. Ja-"OOOo to ja tez moge" On-"nie,nie mozesz" Ja-"Niby czemu?"-On"a masz siurka?" Ja-"No,nie mam!" On-"no wiec Ci nie wypada"! Hahaha a gdzie rownouprawnienie??:):P[w sumie tu nie ma to nic do rzeczy;] =D Zawsze moj brat sie brechta,ze mam wiekszy zaros na nogach niz on na buzce..A ja mu podciagam nogawiczke od spodni i mowie odotkij [tak jak dzis] .Onnn po chwile -ale pod wlos juz czuc..No to co.Spadaj..przeciez ja caly czas chodze w spodniach =D Uwielbiam mowic do dziewczyn "Ty kafoflu lub kartoflu" to zalezy od sytuacji =D Uwielbiam zostawac z  tylu rozpedzac sie i wskakiwac ktorejs na barana..Wtedy tylko slychac ich stekanie =D czemu moj pies mnie najbardziej nie kocha?? Ty burku jeden.Zobaczysz juz Cie nigdy nie przytule,nie pociagne za uszy i nie dam buzki w czulko!! Zobaczysz!!=D ze chciala bym caly sklep ze ciuchami wykupic.Ciagle mi malo..ciagle mi w glowei zakupy i zakupy jej jak mi wlosy urosly..mam juz do lopatek.I qrcze w glowie krazy mi mysl,aby je sciac..ale NIE!!bede twarda!
4!!!!
Autor: kumcia
27 marca 2004, 23:01

Nie wiem co bedzie...ale...Trzeba zachowac optymizm.No nie??

Ja rozumie,ze dziewczyny moga miec do nas zal!Wiem,ze nie raz chamsko sie zachowalysmy..Juz nie bede mowila na Łukasza i Radka "Cipki".Przeciez to zartobliwe okreslenie..ale moze je razic przeciez to ich 'mezczyzni'! ale niech postawia sie w naszej sytuacji.No prosze niech sie postawia...

Nasza czworka! Przewaznie zawsze razem..Nie rozlaczalne..Stanowiace jednosc.Poprostu 4 dobre kumpele!!Na dobre i zle [?].No i teraz pojawili sie ci owi 'mezczyzni'.Zycze im z calego serca jak najlepiej.Nawet sobie nie wyobrazaja jak dla mnie wazne jest ich szczescie!!!!No i teraz cale weekendy beda spedzac z nimi.Nie potrafia czasu podzielic[oni tak wymagaja]...a my zostajemy we 2.Mamy wielu znajomych..i bedziemy z nimi spedzac ten czas,ale juz nie bedzie tych naszych akcji,wyglupow..Nie bedziemy graly pod supermarktem w zoche [haha przemilcze to].Nie bedziemy szly we 4 przez miasto dzrac sie i smiejac  w niebo glosy..a ludzie nie beda komentowali tego slowami:"nacpaly sie".Nie bedzie naszych wspanialych wejsc[auuu!!] do baru i slow reszty naszych znajomyc :"hahaha te to jak zwykle"!Bym mogla wymieniac i wymieniac..No,ale juz tak nie bedzie...A jak sobie przypomne ten dzien co spedzilysmy przy piwku,flipsach na lawce nad jeziorem..To jeszcze bardziej mi zal,smutno.

Bedzie dobrze..kolejna zmiana w moim zyciu,z ktora nie moge sie pogodzic,ale zaakceptuje ja.Bo mam inne wyjscia??Zyc nie umierac..Trzeba sie cieszyc zyciem..Wiem,ze za kilka dni..bedzie znowu dobrze.Tak zawsze jest.Nie ma co sie smucic!! W sumie juz mi humor wrocil!!...przypomniala mi sie pewna bajka o "zmianach"!Rowniez " Nie boj sie zmiany na lepsze".. :) nie moge..Jakie to nasze zycie jest poplontane ;) a los plata nam rozne niespodzianki!! Poprosze jeszcze o kilka... ale powiem wam ,ze te chlopaki to i tak "cipki"!!Hahahha tylko 'ciiiiiiiiii' Nic im nie powtarzajcie :P Moje robaczki!! Chyba poslucham jakis starych piosenek..albo wlacze sobie disco polo!!ktore moj brat sciagnal dla brechtu!! Hahah fajne jest. Toples -"Hej,hej dobry Dj".Polecam polecam..!!:)

Nie chce wiedziec co bedzie dalej...
Autor: kumcia
26 marca 2004, 23:35

Napisze ta notke to ide spac..Jestem wykonczona.Oczy mi sie same zamykaja...heh

Wiosna-Miala przyniesc cos dobrego.Poprostu mialo byc pieknie..Taaaaaaa a gowno prawda!Zludzenia...Wszystko tak jak by zaczynalo sie sypac!Nasze plany??Nie warto planowac.Zyc z dnia na dzien-najlepiej!!Zrobie tak jak zawsze..zaczne od poczatku..

Nie to bedzie w skrucie..Prawie caly dzien spedzilysmy z Tomkiem i Krzyskiem..Bylo smiesznie :) Pierw okupowalismy moja kltake.Zapraszalam do domciu ale nie skorzystali ;(...potem A. kltake i w koncu jej chate!!ogladalismy zabawki jej brata.Malowalysmy[tak,tylko dziewczynki] kolorowanki..Krzysiek mnie krecil na krzesle..Chcialam sie na nim przejechac to sie wywalilam :D Ma sie ten talent! Zakosilam A. gomowego robala nazwe go Wacus!!No to co ,ze sie wczesniej zbakali..To ich sprawa:)

Dowiedzialysmy sie kto nas od nich nie lubi..7 osob!!Nie moge..Najbardziej mnie wqrwia to ze, polowa z tych osob nie zamienila z nami ani jednego zdania [slowo,tak..bylo nim czesc;]..Wogule nas nie znaja,a oceniaja!No nic..Panienki sie zdenerwowaly,ze grono zainteresowanych nimi spadlo..Przeciez to nie dopomyslenia..hahah,ale my przeciez nie jestemsy od nich lepsze,fajniejsze,ladniejsze...Poprostu dobrze sie z nami bawia..Co plotki potrafia zdzialac..Ah no tak przeciez my cwanikujemy.Taaa...hahhaa oni chyba na oczy nie widzieli osoby cwanikujacej.My poprostu takie jestesmy..na luzie..Wpadamy,rozesmiane,glosne..z kazdym sie przywitamy..i do dziela na parkiet.Szkoda czasu..na siedzenie.Wlasnie wtedy wydaje mi sie,ze noc jest za krotka...Jezli to jest "cwaniakowanie" to ja dziekuje!!I te dziewczynki nie odzywaja sie do Tomka i Krzyska za to,ze na ognisku caly czas stali z nami.Typowe "szczeniackie zachowanie".Moze kaza im jeszcze wybierac??Post sie skonczy..bedzie impreza.Pojedziemy..wtedy wszystko sie wyjasni.Kto jest za nami,a kto przeciwko..Jezeli bedzie nie tak..To bedzie to ostatnia impreza moja spedzona tam..Ja sie nie bede narzucala.Nie bede sie pchala gdzie mnie nie chca

Naprwade czuje tak jak by sie nasz 4 rozpadala....

Nie jest zle...Narazie moge stwierdzic,ze jest jeszcze dobrze..ale nie chce wiedziec co bedzie dalej!!

Dobranoc!!

no!!!
Autor: kumcia
21 marca 2004, 21:44

No to moze cos o wczorajszym dniu...

Mimo brzydkiej pogody bylo ognisko :) Tak,bylo..i bylo fajnie..[i co??mialo byc zajebiscie!he?].Smiesznie bylo to sie liczy..ale po kolei!
Tego wieczoru naszym kierowca byl-->Dominik.Na niego spadl ten zaszczyt;)Wywiozl nas w srodek ciemnego..bardzo ciemnego lasu!!Po milej podrozy przyszedl czas na wkurwienie..jak zawsze..Gdy wiechalismy na polane..naszym ocza powino  ukazac sie ognisko i duzo ludzi wokol niego..A tu trach..dwa samochdy!Jeden zaraz odjechal..No to fajnie...D. mowi wracamy..No ruszylismy powoli w droge powrotna..ale jakis samochod nas minol..Pojechal na miejsce gdzie mialo odbyc sie ognisko!!To mowimy mu,zeby zarwocil [glupota!!]..Tak zrobil.Okazalo sie ,ze to Robi [Wodz Wielka Glowa],Mirek i panienki! My swoja droga..oni swoja..Okazalo sie,ze dopiero maja sie zjechac.Smiesznie bylo kiedy D. stanl piec krokow od samochodu [blisko nas],w blasku reflektorow i zaczol lac.Oczywiscie tylem do nas!!PO chwili przyjechalo pare fur..ale nikt znany..D. mowi,zebysmy wsiadaly,ze to nie towarzystwo dla nas i itp! A my ,ze nie..zeby poczekac [glupota!!].No to mowie,zeby jechal..bo o 22:30 przyjedzie Radek z A. ze wrazie czego wytrzymamy..A jak cos to piszemy sms-a!Ok .pojechal..Za kilka min pojawil sie Tomek i Krzysio! A mna rzucalo..nie tylko mna!No bo o 20 to o 20!! Tym bardziej wiedzieli,ze nikogo nie bedziemy znac..Wogule zlosc na siebie..bo nam zawsze malo,zawsze wiecej,wiecej i wiecej..Czekamy do upadlego..Bo jak by bylo malo imprez..ale nie my musimy na kazdej byc.Pierdolniete jestesmy!!No dobra..przeszlo nam za chwile..ale i teraz uwazam,ze powinnysmy pojechac w tedy z D. No nic!!Zaczela sie gadka,brechty...Stwierdzilysmy,ze na trzezwego nie przezyjemy[do tego wniosku doszlysmy jak bylysmy zle].No wiec piwa w lape..potem wino..i jeszcze lyka bimbru!Jestesmy pierdolniete!!!Ale sie trzymalysmy..ostro..dopiero jak wrocilam w chate zaczelo mi szumiec [ale zwala]!!Kamil z Łukaszem sie pojawil..I git..Najlepiej bylo jak zaczelismy gadac o "jaraniu".Hahaa jak my gowno co wiemy..przeczytalo sie kilka stron w interneci i tyle.A wogule z naszej strony bylo to podszyte zartem.A oni wzieli na powaznie..Hahaha nic !Zapewnie mysla,ze lubimy sie z bakac,z grzybic..haha.Pozostawie to bez komentarza...Poznalysmy troche ludzi..Brechtac mi sie chcialo na widok dwoch chlopakow,13-letnich...Siegajacych mi do pasa [a niska jestem]..palacych i pijacych..Wielkie cwaniaki...Zacytuje z poprzedniej notki:"ah te dzieci :P".jeszcze jedn mowil do mnie Ewka..i lapal mnie za wlosy..ale haha Krzysio mu pokazal.Szarpnal go i powiedzial,zostaw moja dziewczyne [zart oczywiscie].Chrupki wcinalismy:P My zawsze dobrze zaopatrzone jestesmy!!!Naj zabawniejsze..byla przechadzka po lesie o 24 w spory deszcz..Ognisko bylo pod specjalnym zadaszeniem do tego przystosownaym..a wokol sa lawczki i itp.Lepsza firma! Wracajac do tego specerku..Ja,P. i Tomek..Trzymamy sie za rece i brniemy..po pomostach..blocie,przez jakies krzaki...Wrocilysmy cale mokre.uh..Kazdy dziwnie na nas patrzyl..Bym zapomniala dodac..tak w polowie ogniska przyjechal Bioly,Karol,Michal..Powiedzieli tylko "czesc". Nic wiecej.No dobra Michal troche pogadal..ale P. ma racje o cos chodzi..przeciez na kuligach nie opuszczali nas na krok,tak samo jak na ostaniej imprezie.Karol sie dziwnie patrzyl..Nie mam pojecia o co chodzi..I mam to w dupie!:P co sie bede przejmowac..predzej czy pozniej dowiemy sie o co chodzi ,albo zerwiemy kontakt.Nic na to nie poradze.Chociaz ich lubie.Trudno sie mowi,zyje sie dalej..Czas pokaze:P..

No smiesznie jest dawac rady 21-letniemu chlopkowi [nie ciocie!] jak ma sie zabrac za dziewczyne.Poraz kolejny doszlam do wniosku,ze powinnam urodzic sie z chlopakiem..Nawet Michal powiedzial do nas :"dziewuszki przyjechali do nas" Hahah to cos znaczy :P
Ah zapomniala bym..tak Łukasz bierze sie za Kamile..i raczej K. jest na "tak".Czyli nasza zajebista czworeczka sie rozpada ;(..Zostaje sama z P. Zapomnialam sie pochwalic P. jest moim narzeczonym ;) [P.to dziewczyna;]!!!No rozpada sie bo A. spedza cale weekendy z Radkiem.Kamila tak samo bedzie robic..bo to jedyne dni jakie moga sie widywac..No juz sie na ta sobote umowili..No i zostalysmy we 2! A jak ktos ukradnie mi P. To zostane sama niechciana,niekochana.Hahaha dobra nie przesadzajmy..ale co my we dwie bedziemy robic??Trzeba ruszyc leptynka i cos wymyslic!

Rafal robi dzisiaj grila.Wlasnie trwa...nie poszlysmy!!

no!!!