Najnowsze wpisy, strona 92


Pozytywnie :)
Autor: kumcia
03 grudnia 2004, 22:24

"Marzenia sie spelniaja..
 tylko mocno,mocno,mocno w to wierz..
 sciskaj kciuki co sil..
 oczy zamknij tez.."

Lalalalalalaa...i wszyscy razem zaspiewajmy!!:D
Czy w to wierze??powiem tak warto uwierzcy :)

Kiedys siedzenie w domu to dla mnie byla kara..zawsze chcialam sie z niego wyrwac.Szukalam kazdej sposobnosci..no nie przesadzajmy...ale poprostu lubie spedzac czas na dworku,gdzies w barze,gdziekolwiek...ale nie spowodowane to bylo to tym,ze u mnie jest nie za dobrze w domu.O co to,to nie..Fakt faktem to dom wariatow..I ja kocham ten dom..calym serce..W zyciu nie zamienila bym tych ludzi na innych..Za kazde skarby swiata..Bo mam:
-2 kochanych braci..Chyba kazde z nas wyroslo z tego glupiego wieku.Naprawde sie teraz swietnie dogadujemy,rozumiemy..to nie znaczy,ze sie nie sprzeczamy,klocimy..to tez nadal jest..Wiadomo musi byc :).Uwielbiam kiedy mowia do mnie "Siostro" nie wiem czemu,ale to bardzo duzo dla mnie znaczy..albo "Ty glupolu ","Kurduplu..","Maly grubasku.." :P
- Najelpesza mame pod sloncem!!!!!!!!!jest niesamowita..Nie da jej sie poprostu  opisac.Jest cudowna!!
-Tata..poprostu tatus!!:)
-Babcia...nawet juz przywyklam do jej czasami zgrzedzenia..I lubie jak mi czasem cos opowiada:)
- moj piesek!!! typowy glupol.. Nie raz budzilam sie i widzialam go spiacego na przeciwko..Widok go merdaczego ogonkiem z radosci na twoj widok moze urzec serduszko :)

Kocham ich!!!!
Moje odkrycie: siedzenie w domu nie jest zle..Nie,nie spedzilam dzisiejszego dnia w domu..ale mimo wszystko doszlam do takiego wniosku :) i jak wyjdzie,ze bede musiala jakis caly dzien w nim spedzic..to  nie bedzie mi sie kojarzylo z niewiadomo jakim pechem.Tylko,zeby tych dni nie bylo za duzo..bo ja nadal lubie z niego znikac na kilka godzin a potem wracac..Wtedy sie jeszcze bardziej kocha to miejsce :)

Jak ja dawno tak nie spacerowalam tak po miescie..Uwazam,ze to byl mile spedzony dzien...Wyciagnelam Ilonke i Jolcie..i bylo good :)

Wiecie co??
Kocham zycie!!!!!!
*mimo wszystko...
Kocham je!!!

Macie troche odemnie  dobrej energii!! Pssssssssss..przesylam!!!

Łukasz powiedzial,[ten kolega I. co poznalam go na 18],ze fajna jestem..taka chichotka :) I wlasnie chce,zeby ludzie mnie kojarzyli z usmiechem-smiechem :) tak!!

Co sie wydarzylo,ze taka pozytywna notka??:>
Zupelnie nic!!! kompletnie nic!!!!!!! :) i w tym wszystkim jest to najfajniesze :)

Chyba lepiej,zebym dodala ta notke..zanim mi minie!!hahaha..
Chyba powoli odzyskuje to co zgubilam..lub gleboko zakopalam w sobie..nie wiadomo czemu!!Ja chce odzyskac to calkowicie!! Chce by jak stara dobra Kumcia!! ;p;) albo nowa..lepsza :P;)

Nadal moje zycie ma znak zapytanie..ale tak jak Taai  musze pokochac taki stan.:)
Trzeba wierzyc w to,ze zawsze bedzie dobrze!!..

I jeszcze jedno: Kamcia usmiechnij sie!!!! :P;) Swiat nalezy do Ciebie!!

Dopisek 04.12: Po co sie P. wypytywales o mnie??po co??gdzie jestem,z kim..Po co tak wnikales??Przeciez chyba cie to za wiele nie obchodzi..jest to ci obojetne..Tym bardziej jak wtedy bylam,a ty wymysliles to klamstewko,zeby sie mnie niby 'pozbyc'..a na drugi dzien nie przyjechales.Te pytania byly niepotrzebne i nieuzasdnione..chociaz milo mi sie zrobilo gdby to uslyszalam!!

:)

ostrooo..
Autor: kumcia
02 grudnia 2004, 18:00

Teraz w andwent mozna imprezy robic..Zmienilo sie...ale wiekszosc trzyma sie tego starego zalozenia,ze nie wolno!!
A jednak,ktos sie pokusil...Podobnierz w sobote imprezka!!
Tak bardzo chce,zeby byla..
Bo:
-chcialabym pojsc wyszalec sie,odbic sobie ostatki..
-zobaczyc go o ile by byl...i zobaczyc co poczuje..
-udowodnic sobie jak i zarowno mu..ze bez niego tez potrafie..
Problem [o ile bedzie ta dzampreza]
-P. bedzie mogla tylko do 23
-I. tez tak chce wracac..lub przed 24
-M. moze wcale nie pojechac,a jak juz to ciekawe o ktorej by chciala wracac??
To przeciez nawet nie zdarze dobrze noga ruszyc..wczuc sie..a tak w ogole od 23 tam  sie gdzies rozkreci..yyyyyyyy
Nie wiem co robic..moze Jola..moze ona by pojechala na dluzej..ale kto by nas potem odwiozl..Kto??

Dupa,dupa,dupa,dupa..
Gowno,gowno,gowno,gowno..

Sie zobaczy..

Doszlo do kolejnego spiecia z 'byla'..ale to naprawde nie ja!! nie ja zaczynam i prowokuje..ale zapewnie one jak zwykle  zwala wine na mnie,ze to ja zaczelam cos miec..i ja je zaczepiam..Moze mu jeszcze tak powiedza..jeszcze lepiej bedzie!
Dobra..
Wychodze z P. z biblioteki [w szkole]..idziemy do wyjscia..A one we 3 szly korytarzem...nie za wielki ten korytarz..szly srodkiem..P. poszla po drugiej stronie przy scianie..ja przy drugiej jakos tak wyszlo..Nie zeszly..jeszcze specjalnie wkroczyly na moj tor..Kiedy bylam krok od jej kolezanki..tak twarza w twarz..Stanelam..czekalam az przejda..nie zamierzalam zchodzic..a tak w ogole to bym musiala przekrecic sie bokiem i przylgnac do sciany..O napewno nie!!.Stanelam..a ona nie ominela mnie..nawet troche,zeby tylko tak 'barem' walnac mnie..wprost na mnie weszla..Tak,tak zderzylysmy sie..Bek!!biedne moje piersi..pssss..haha;P..Przekrecilysmy sie bokiem..i zaraz bysmy sie odlaczyly..To jeszcze ja popchnelam..To byka ta chwila w ktorej juz nie myslalam...odruch bez warunkowy..A ona do mnie:
-chora jestes?? chora jestes? i idzie dalej ze swoimi kolezankami..
P. nie wiedziala o co chodzi..nieswiadoma szla dalej..ale widzial ten moment jak ja odepchnelam..Wrocila sie..i drze sie..
"co taka cwana jestes jak jestes w grupie??co??","pojebalo ci sie w bani??"..Juz byly daleko...a byla cos sie mowila ..nie do P. to raczej do mnie..ale nie wiedzialam..co..popatrzylam sie!!

Nie moge innego slowa uzyc,niz!! POJEBANE!!!..pierw same zaczna a potem jak stosuje samoobrone,to sie dziwia..i mysla,ze to ze mna jest cos nie tak..dajcie spokoj!

P. potem tylko powiedziala..delikatnie mowiac,ze jak dalej pojdzie to bedziemy sie bic...

A ja przeciez taka lagodna jeste,nie konfliktowa...i w ogole..hahaha ;)

Jezli to wszystko z jego powodu..to niech mi dadza spokoj..bo wtedy to by bylo juz calkiem zalosne..
Wiecie co denerwuje mnie to jak sie o niego wypytuja??czy sie rozstalismy czy..co ,jak...A ja nie wiem co mowi..poprostu nie wiem..za bardzo skomplikowane!!

Kto to taki???
Autor: kumcia
01 grudnia 2004, 18:20

-Nie,nie kasztaniaki!!
-..ale Pan Grudzio!!!!!!!!!supcioo :P [no nie wiem czy tak supcio..ale niechaj bedzie :P]

Hu hu ha..hu hu ha..sniegu nie ma..tralala :):P

Nowy miesiac, a weszlam w niego z :
-nowym numerem gg :)
-krotszymi wlosami..ale nie zdecydowalam sie na radykalne ciecie :P;)
-malym uczuleniem na twarzy..blee!!
-nowymi spodniami..
-lekkim optymizmem :)
-zdaniem,ze nie jest zle..ale dobrze rowniez nie jest..
-nadal nie wiem 'co dalej??'..bo wlasnie co dalej?? ja nieznaju!!
-z mysla,ze jakos to bedzie..no!!
-po prostu! no!! eee...yyy no!!
-jak "Ody.." nie umialam,tak nie umiem..

Chcialabym:
-pojsc na jakas imprezke..ale to musi troche poczakac..hoho..i ciut,ciut:)
-wypic piwko..w zajebistym towarzystwie!!
-znowu duzo sie usmiechac. smiac do bolu brzucha,lez :)
-miec dobre oceny,nie uczac sie :D
-zeby bylo,dobrze..bardzo dobrze..
-duzy optymizm...
-zeby slonce znow dla mnie swiace
-jakas osobe,ktora bylaby zawsze przy mnie :)..zeby ktos byl!!!!
-no!

Grudziu co mi przyniesiesz??co mi dasz??kolejnego kopasa w dupasa??ee tam!Juz nie masz jak..juz nic mi nie mozesz zabrac..ani w gorszej sytuacji postawic..Nie mowie,ze gorzej byc nie moze..bo zapewnie moze byc!!
No moze sprawisz,ze bede miala kose z matmy lub fizyki na polrocze[glab ze mnie..a tak w ogole to u mnie polrocze konczy sie juz 22.12]...Nieee tylko nie to!!!prosze!!Jesli twoj chamski brat-Litopadzik..na koniec miesiaca [a myslalam,ze dobrze sie zakonczy..Wniosek:nie mysl!!]zniszczyl mi powiedzmy zycie towarzystkie..to ani wasz mi sie dotykac spraw szkolnych!!Slyszysz Grudzio!! slyszysz??!! zrozumiano!?!!hee??!!mam nadzieje,ze tak!!
Nie niszcza,a daj cos good..zebym cie Grudzienku milo wspomninala :)

Obladi,obalda!!sialala..mam zryte w bani!! Da,da,da!!!

Ps. Siedze sobie w sklepie..moja mama lagodnie sie upomina o 5zl,bo ja w sklepie orzneli..a ona sobie nie pozwoli,bo jak moj kumpel mowi :"piec zloty ulica nie zapierdala"..a szkoda..Tak siedze!Nagle podeszla do mnie taka dziewczyna i zaczela normalnie ze mna gadac..nawet milo sie rozmawila..Tylko problem w tym,ze ja nie wiem jak ona ma na imie,w ogole jej nie znam..Tzn. znam tak zwidzenia..bo chodzi do mojego kumpla klasy,a jak z nim gadala to ja czasem widywalam..Usmiechnelam sie pare razy do niej..a ona zaczela mi mowic 'czesc'.. Nie samowite :P;)

Strzelbe i w leb :P..pssss haha..;)
Autor: kumcia
30 listopada 2004, 17:18

Ostatnio cos czesto pisze..ale to nic!

Konczy sie miesiac to trzeba napisac..jakas jeszcze nie za weslona notke..No bo jak to innaczej:P;)

Lepiej jak napisze teraz niz w przyszlym miesiacu..czyli jutro!!Bo w nowy miesiac trzeba wejsc radosnie..a jak nie radosnie..To nawet normalnie...ale nie ze smutkiem :)

Ostatnio myslalam,ze jakos to bedzie...ze dam rade..Wczesniej tez jak mowilam,ze ma byc to koniec..to tez mardzilam,zalilam sie..ale jakos sobie poradzilam..Los sprzyjal..a tak w ogole.To tego nie zakonczylismy...to tym bardziej problem sie rozwiazal sam:)

Teraz tez myslalam,ze jakos tez problem sie rozwiaze..Los da nowa niespodzinanke..bo no jak innaczej??Powiedzcie mi??iiii dalllllll!!owszem dal..co mnie jeszcze bradziej scielo..O toz,zeby nie bylo za dobrze..To pomysalam,ze jak :
P. bedzie z Fogiem..no to ja z dziweczynami..a to sie okazuje,ze:
I. sie umowila na weekend z Grubym..
M. ma kare...powiedziala,ze moze wychodzic..ale nie wie czy w ten weekend wyjdzie bo jej grozi kosa z matmy i musi sie uczyc,aby sie poprawic

Heeeeee??a co ze mna??
Moze z A. i K.....nieeeeeee bo one tez sie spotkaja ze swoimi,nawet nie ma co sie pytac!

hahaha smiesze  to sie zaczyna robic!

I. powiedziala,ze sama nie pojedzie do niego,ze ja musze z nia..ze mnie nie zostawi..Ja powiedziala,ze M. tez musi jechac...bo ja nie chce byc jak kolo u wozu..i,zeby tam mowili,ze..bla bla bla

Teraz I. chce,zebym z nia jechala..bo nawet sama boi sie tam pojechac.. tak,tak i tez napewno nie chce mnie zostawiac...ale z czasem jej to minie i do szczescia jej nie bede potrzebna...

P.:"bedzie dobrze,pojedziesz z I..." hahahahah psssssssssss dobre,dobre..

..Prosze litosci,listosci...haha!

Wszystkie moje kumpele sa zajete..no masakra.Oprocz M.,ale my tak sie dobrze nie znamy.. i z nia to tak nie wiadomo..

Jak opowiedzialam I. co  i jak..to nie mogla uwierzyc..myslala,ze klamie..
Jej slowa :" A. tak powiedzial??nie,nie mozliwe..on by tak nie powiedzial.Moze cos sie Fogowi pomylilo..Przeciez on sam do ciebie.....nieee...nie...on moze zartowal"

Widzicie..mu sie poprostu w bani pojebalo!!Ty Kretynie!..juz chcialam napisac mimo wszystko kochany..ale kretyn!!ty sie czlowieku opamietaj!!!!! i przynajmniej  sobie owe dobre chwile..i chociaz rozstanmy sie kulturalnie przyjacielsko..jakies wyjasnienie..Kazdy mnie sie pyta..to powiedzieliscie to sobie??nie,nie nie powiedzielismy..to skad wiem,ze to koniec?? a nie widac tego?????
I. mysli,ze moze jednak nie..powiedzmy gorsze dni..
Hahaha dupa,dupa,dupa...to sie wie i juz!!
bla bla bla...

Juz wiecej o nim nie bede pisala...tzn jak cos nowego sie pojawi.. jakis watek z nim zwiazany to tak..ale innaczej to nie bede!! To jest ostatnia notka!!Ktora mu poswiece...rozgrzebywac ciagle to nie bede...

Wiecie co??jak sie czuje na obecna chwile??nie jest mi smutno,nie mam dola...ale jakos na smiech nie mam ochoty...
To straszne..ja bez usmiechu....:P

Musze sie "Ody..." nuaczyc na jutro....

Strzelbe i w leb!! nie chce mi sie..oj jak mi sie nie chce..dluga jest i trudna :P;) ooooooooooki toki!!