Najnowsze wpisy, strona 22


"..w oczekiwaniu.."
Autor: kumcia
19 marca 2009, 11:32

 

Powinnam zmienić nick na: pogryziona_przez_własnego_psa.

"Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje".

Dlatego, też zostawiam to za sobą. Nie chce myśleć. Przeszłości nie zmienie.A nawet gdbym mogła to zaczeła bym od innych rzeczy, ważniejszych, cenieszych.  Bo może moja super ekstra maść sprawi,że blizny z czółka znikną...aa przecież istnieją takie, które wiecznie pozostają choć dla oka ludzkiego niewidoczne...

"I nie, i nie chcę płakać, Panie mój
Uczyń bym był z kamienia
Bym z kamienia był
I pozwól mi, pozwól mi
Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz
Chcę trochę czasu, bo czas, bo czas leczy rany"

-Tyś-

"Wszyscy zostaniemy rozdzieleni niczym...
Autor: kumcia
04 marca 2009, 11:50

 

"Chce lecieć jak na skrzydłach wolności nad ziemią
Chce lecieć nad światem życie zostawić podemną..
Swój strach, łzy troski by promień światła ogrzał..
Serce,które zwątpiło w istnienie dobra.."

                      ...

"Co boli? to, że musisz tkwić bezczynnie
Faktów niewoli w wiecznym memento mori.."

                      ...

"Przez okno patrzę w gwiazdy, nad miastem wisi wszechświat
podobno gdzieś tam jest lepsze miejsce niż Ziemia..
(podobno)
Jeśli to prawda, wzrasta prawdopodobieństwo,
że dzieli nas czas, nie odległość..."

 

                             *Tyś*

.
Autor: kumcia
25 lutego 2009, 17:55

Miało być o czymś innym, zupełnie. Nie w tym kierunku. Lecz życie płata figle, czasem tak bolesne,że..
Martwy wzrok, ciało bez duszy.
Dusza,a gdzie ona jest??
Czy może serce pęknąć z bólu? czy można wypłakać oczy?
I ciągle w głowie jedno pytanie : " czemu?"

Tel. z domu.Przecież od czasu do czasu do mnie dzwonią, od tak bez większego powodu. Pomyślałam o czymś złym, o śmierci, kogoś bliskiego- taty. Bo ja jestem głupia,głupia i jeszcze raz głupia. Czasem nachodzą mnie czarne myśli, i w swej wyobraźni chyba uśmierciłam już wszystkich. Czasem łza spłynie, czasem...potrząsam główką i robię sobie wyrzuty, że jak ja mogę.Chore dziecko.

 Nawet nie wiem jak to napisać...
Wiem jedno w tym życiu już nie spotkam Mojego Najukochańszego Wujka. Ja nie wiem jak to jest możliwe.

 Nie moge. No przeciez......Czemu?Nie rozumiem.

 To jest największa pomyłka pana Boga. Ja nie wiem jak mógł, odebrał już człowiekowi bardzo dużo, życie, marzenia, a teraz jedynego przyjaciela, zarazem barta. Niesprawiedliwe,

 I cichutko po policzku spłynie łza...

 

 

Odkrywanie siebie..cz II
Autor: kumcia
18 lutego 2009, 17:45

 

Walentynkowa babeczka od barat..
Walentynkowa kolacja wykonana przez H..
Walentynkowe wino u Aś..+ "Jagodowe noce" + niezamykające się buzie + tandetne piosenki..

Słowo na 'W...' nie ma tu najmniejszego znaczenia,jak dla mnie. :)

Przeciętna, aż do granic przeciętności. Typowa.Nie zaskakująca. Nie obczytana,nie na oglądana, ani nie zasłuchana. Ale czy z tym jest mi źle? może czasem pojawia się myśl,że tak fajnie gdy....

Bo my potrafimy należycie wykorzystać 5 godziną przerwe między zajęciami.
Łyżwy.Zmagania w kuchni.Pyszna zapiekanka.Wino. MY.Wykład z psych.hehe.

'...najlepiej wychodze na zdjęciach gdy nie widać mi głowy'

A wieczorkiem rekatywacja starych czasów.
Płyta z wesela,głupie gadki, smakowanie, smiech, znęcanie się nad M. Aczkolwiek to ja dzisiaj obolała :p