Odkrywanie siebie..cz II
18 lutego 2009, 17:45
Walentynkowa babeczka od barat..
Walentynkowa kolacja wykonana przez H..
Walentynkowe wino u Aś..+ "Jagodowe noce" + niezamykające się buzie + tandetne piosenki..
Słowo na 'W...' nie ma tu najmniejszego znaczenia,jak dla mnie. :)
Przeciętna, aż do granic przeciętności. Typowa.Nie zaskakująca. Nie obczytana,nie na oglądana, ani nie zasłuchana. Ale czy z tym jest mi źle? może czasem pojawia się myśl,że tak fajnie gdy....
Bo my potrafimy należycie wykorzystać 5 godziną przerwe między zajęciami.
Łyżwy.Zmagania w kuchni.Pyszna zapiekanka.Wino. MY.Wykład z psych.hehe.
'...najlepiej wychodze na zdjęciach gdy nie widać mi głowy'
A wieczorkiem rekatywacja starych czasów.
Płyta z wesela,głupie gadki, smakowanie, smiech, znęcanie się nad M. Aczkolwiek to ja dzisiaj obolała :p
Takich momentów bardzo brakuj.
Fajnie, że Ci się taki trafił
Dodaj komentarz