Najnowsze wpisy, strona 161


Mikolajjj...
Autor: kumcia
05 grudnia 2002, 12:05

qrcze juz jutro Mikolaj ,ale ten czas szybko zlecial...Pamietam jak bylam mala to  sie  nie moglam doczekac tego dnia.Zawsze pisalam list do sw.Mikolaja, a kiedy przychodzila ta upragniona noc to staralam sie niezasnac.Jak kazde dziecko chialam go zobaczyc..Jak troche podroslam to mi moj brat powiedzil ,ze Mikolaj nei istnieje..nie chcialam mu uwierzyc..szybko pobieglam sie mamy spytac czy to prawda..no ona to potrwierdzila.Troche sie roczarowalam,smutno mi byloo..Z wiekiem  ten czar prysl,dzien sw>Mikolaja stal sie taki jak powszednie dni..Wyroslo sie z tego..No ale i tak chce dostac w tym roku prezent..cche lake barbi.albo nie nie chce misia....nie nie qrcze musze powaznie sie nad tym zastanowic .Co ja chce dostac.??

fajnie jest powspominac  jak to bylo byc dzieckiem.. wtedy zupelnie co innego sie dla nas liczylooo..AleNIE ZAPOMINAJMY ZE  W KAZDYM ZA NAS  JEST COS Z DZIECKA..(aa sprostowanie  ja jestem jeszcze dzieckiem  haha ale sie do tego  glupi przyznac wkoncu mam 15 lat :P)

klutnia...............
Autor: kumcia
03 grudnia 2002, 17:15

Od samego poczatku ten dzien byl zamulasty..w budzie myslalam ze z nudow  umre.Wiec jak wrocilam to sie do wyrka walnelam i  usnelam!!bla bla bla  pozniej wstalam na obiad.Taka zaspana przy stole siadalam ..a tu slysze dochodzace z drugiego pokoju wrzaski.Moi starsi sie klucili o jakas glupia rzecz.Z tego co wywnioskowalam to moja mam mila racje ,a moj tata   bo mial od samego rana zly humor,to sie wszystkiego czepial..O procz mnie i mojch barci zapewnie caly blok to slyszal.Trudno sie mowi,zadko sie kluca nawet do tego wagi nie przywiazuje...ale teraz mialam tego dosc .Wparowlalm wkurzona do pokoju i powiedzilam co o tym sadze ,ze nie mam zamiaru  znosic foch mojego taty !!!wytrzeszczyli tylko galy .I sie  skonczylo .Starsza spoko luzik a tatus  przeztal sie odzywacc  do mnie i do mamy.Do jutra mu przejdzie :)

 

leniuch..
Autor: kumcia
24 listopada 2002, 20:20


 nic  mi sie  nie chce robic ..okropny leniuch mnie zlapal,a
wszystko przez pechowy piatek.Wyskoczylam sobie z kumpelami na miasto po
lazic kogos ciekawego spotkac  .A tu bach  spotykalysmy same nie chciane
osoby i na dodatek po kilkadzisiat razy..na sam ich widok nie dobrze mi
sie robilo.Z niektorymi sie kiedys zadawalam(nic do nich nie mam,nadal ich
mozna powiedziec ze lubie),ale nawet pustego slowa czesc sobie nie
mowi.Idziemy mierzymy sie  wzrokiem  od dolu w gore  ,sztucznie sie
usmiechniemy albo mowimy drugiej osobie cos  zlosciwego na swoj  temta!!Lipa
..a sobota duzo lepsza bylaaaaaa ..Z walilysmy sie kolezance na chate tzn
sama nas zaprosila i ukrylysmy sie przed swiatem nikogo nie chcialysmy
ogladac .taki babski wieczorek ..milo bylo.A dzisiaj nie ruszylam sie z
chaty na krok .caly dzien spedzila w pizami ..Nic nic nic mi  sie nie chce
.No chociaz musialam sie troche pouczyc!! Nawet notka jest zamulasta ..Koncze bo sama przy niej usten :P

dopadlo mnie..
Autor: kumcia
18 listopada 2002, 14:11

No moglam sie tego spodziewac ,dopadlo mnie glupie chorubsko!!Mam okrpny katar,caly czas kaszlee i stracilam apetyt..a mam dzisiaj dobra zupke na obiad:(. Staralam sie nie skarzyc  struszce ,ze sie okropnie czuje ,bo jutro  ide  z moji    kumpelami z klasy  na basen.. to jazdy beda na maxa!UUuuuu napewno  po tym sie doprawie,ale no coz  trudno sie mowi!!  Qrcze a jak sie  rozchoruje bardziej to  co ja bede robila przez caly dzien w domuu...   w tv znajac zycie nic nie bedzie  ..Haha wiem przezuce sie na serialae barzylijskie  no i oczywiscie jakies debilne bajki.. mam  przeciez  jeszcze kompa  i telefon... chyba tych dowch  rzeczy to nieodstopie na krok.Mam nadieje ,ze  ktos mnie wpadnie odwiedzic !! :)  a jak  to bedzie slabo  z moimi znajomymi jak wyzdrowieje dam im popalic!!