Najnowsze wpisy, strona 160


jejeje
Autor: kumcia
20 grudnia 2002, 22:45

Siemka ..Siemka..Siemka!!!!!!!!!

Normalnie mam wypas humor..To chyba dobrze :P Mialam dzisiaj w budzie wigije klasowa.. tak milutko bylo .Zostalam wycalowana i wysciskana..no wkoncu to ostania nasza razem spedzona wigilija :( ..haha najlepsza mialam miejscowke  przy stole (obok chlopakow).takie brechty odchodzily..Po szkole poejchalam z rodzinaka i moja psiapsiolka na zakupy..Nareszcie poznalam Darie ta nawet spoko dziewczyna (niestety dzisiaj miala nei za dobry humor).PO Powrocie ja i Anka spotkalysmy nasze kumpelki ... nieziemskie gadki szly ..raczej to byly zwierzenie kontrolowane..mamy do siebie duze zaufanie. :) Wiadomo zaufanie to podstawa !!!!!bez tego nei bylo by zwiazkow ,przyjaznii i itp..lece spac bo jutro rano musze wstac

yyyyyyyy..
Autor: kumcia
17 grudnia 2002, 13:51

Qrcze wczoraj chcialam napisac notke i wogule dac kometarze na moich ulubionych blog a tu net sie zjebal.Szlak mnie trafial..wrryyy

No ale nie o tym chcialam pisac.Poprostu chce sie pozalic ze od wczoraj moja babcia u mnie mieszka az do 15 Marca :( Powinam sie cieszyc ,ze moja kochana babunia bedzie blisko mnie ..a jest na odwrot.Wolalam jak bylo wczesniej.NO zeby przypadkiem kotos sobie nie pomysla ze nie kocham babci,czy cos w tym stylu.Poprostu nie widze zalet jej przyjazdu.Wrecz same wady:

1.Caly czas bedzi e ktos w  chacie..juz nie bedzie nei przspanych nocy kilku pod zad jak strszych nie bylo(z powodu imprezek lub kumple mojego brata czasto przychodzili)

2.Moja starsza bedzie podpuszczala babunie,zeby jej konfidentowala ile sie uczymy,ile na kompie siedzimy...

3.Narazie babcia zajmuje moj pokoj :(,a jak sie zaklimatyzuje to zostanie u nas an zawsze.ja strace pokoj ..bede spala w pokoju  z momi staruszkami.MOJ TATA CHRAPIE!!!!!!!!!!!!!ja nie chce :(

To by bylo na tyle tych wad,wczoraj bym wymienila ich wiecej ale to bylo wczoraj..ale trzeba byc optymista..Moj brat wymienil mi taka zalete ..CYTUJE :"JESZCZE JEDNA OSOBA WIECEJ,KTORA BEDZIE DAWALA NA BROWARY!!" :P moj bart mial od dziecka cos nei tak zglowa,tego nei da sie ukryc!!

Dzisiaj jade na zakupy..mam nadzieje ze kupie sobie sukienke na sylwka..bo ostanio jak ja chcialam kumpic to albo byla w dupie za szeroka,albo w biuscie ,albo wogule byla za duza (bo jestem niska:( )..PECH

To by bylo na tyle qrcze rozpisalam sie.a jaeszcze jedno w czawrtke pisze egzamin probny 3 gim..dopiero dzisiaj sie o tym dowiedzilam.Zycze szczescia tym co beda go pisali i trzymam za nich kciuki.Szczegolenie Kamciarce bo na chyba tez go pisze..POZDRAWIAM

 

aaah
Autor: kumcia
10 grudnia 2002, 21:17

Jejku jak slucham piosenki Łez "Anastazja,jestem" to robi mi sie smutno. I mysle ,ze wtedy jakis bezdomny czlowiek marznie na dworku albo jakas osoba walczy  o zycie w szpitalu,a rodzina i znajomi cierpia.SMuntne..-====>Szara Rzeczywistasc ..:( Pozniej w jakis sposob chcialm sobie poprawic humor,wiec zaczelam ogladac zdjecia i odrazu usmiech pojawil sie na mojej buzce..milo bylo potrzec na swoich przyjaciol,nie ktorych dawno nie widzilam..(trzbe bedzie ich odwiedzic).Te mordki usmiechniete,radosc w oczach..ahhhhhh!!

A to slow tej piosnki:

Leze tutaj juz od pietnastu lat
Nie moge nic powiedziec, ruszac reka ani wstac
Sprawny umysl mam, jednak martwe cialo
Wszystko slysze i czuje, po prostu wegetuje

Pamietasz mamo, jak tulila mnie do snu
A teraz tylko bol i pokoj zawsze pelen roz
Kazdego dnia jednego tylko chce
Blagam was, zlitujcie sie i zabijcie mnie (!)


Nikt nie stoi, wszyscy dobrze sie bawia
A moze wlasnie teraz
na pewno ktos
na pewno ktos umiera
I w czyis ramionach wylewa lzy
Czy pomyslales, ze to moglbys byc ty

 

 


W natloku mysli wielu chlopcow mialam
I w niejedna wielka podroz wyruszylam
Wiem, że ty naprawde to przezylas
A ja po prostu snilam
ja po prostu snilam

Pamietasz mamo ...

Codziennie pytam, czy kiedys to sie skonczy
I nienawidze slow: „ nic nas nie rozlaczy”
Codziennie modle się, bys zabral mnie ze soba
Bo ludzie nie mają prawa, ludzie zabic mnie nie moga!


Nikt
nie stoi ..

imieniny babci
Autor: kumcia
08 grudnia 2002, 21:59

Noo dzisiaj byly imieniny mojej babuni..wiec trzeba bylo pojechac zlozyc zyczenia.NO wiado trzeba byc dobra wnuczka.A tak szczerze to ja nie przepadam z takimi sielankami rodzinymi.. czasmi  sa takie nudne i wogule.Jejku  najgorszy byl do jazd..w samochodzi tak sie  gnitlam,ciasno mi bylo moi bracia sie tak rozpychali,qrcze ja musialm tak skulona siedziec ze szok.Po drodze wstapilismy do sklepu ,kto musial nosci  koszyk z  zakupami  ..no  kto...?? wiadomo ze ja  ,tamty sie nie chcialo ,a mi  omalo lapki nie odpadly.Ciezki byl.Nawet takich dowch chlopakow powdzialo z e biedactwo ze mnie !!:PKu mojemu zdziweniu bylo nawet spoko ,brechty byly,nawpychalam sie (czuje sie teraz jak beczka),,babcia sypnela sie kasa....  Ten wieczorek ujdzie w tlumie..Powrot byl duzo lepszy moja staruszk siadla  z tylu a moj brat (17lat)....prowadzil(ma wkoncu prawko ,a musze sie nim pochwalic zdal za pierwszym razem )!!No a teraz musze zmykac do lekcji..........bleeeee ..smutna prawda!!