Najnowsze wpisy, strona 154


rusz swym cialem..rusz
Autor: kumcia
25 maja 2003, 10:54

Wczoraj bylam na balu...jednym slowem bylo zjebiscieeee..Haha tak jak w poprzedniej notce zaczne od poczatku..;)

Zamiast sie przygotowywac do balu to ogladalam mecz siatkowki Polska-Hiszpania..qrcze przegralismy a tak nam dobrze szlo:(..No a pozniej wszystko na biegu bylo,ale moja mama podwiozla mnie i Anke (dobrze bo mi sie nie chcialo isc)..Na poczatku musilismy wejsc na sale gim..bo tanczyli poloneza...nawet im to ladnie wyszlo!!A potem kita do sali zaniesc torebki i swetry...No i potem wpadamy na sale..okiestra gra..a tam prawie osob nie ma...ee to nic..zrobilysmy z dziewczynami kolko i tanczymy ostro tam..zaraz chlopaki pszyli..no i bylismy nawiekszym kolkie i najabardziej szalelismy(na poczatku..pozniej wszyscy wyluzuwali i zaczeli sie bawic na maxa)...aaa i te tzw "paniusie"..gdy to zobaczyly to przyszly do naszego kolka....haaaa teraz jak sie nie maja z kim sie bawic..to przyjchodza powazelinowac...yh po moim trupie..jak ja nie znosze dziewczyn ,ktore udaja slodnie i wogule takie...leeeeeeee..no ja tak samo jak szybko przychodzily to tak samo odchodzily..no oczywiscie nie wyganialysmy ich.. tylko one odczuwaly to ze sa tu nie zabardzo nie chciane..chociaz pierwszy i ostani bal to powinismy sie bawic razem..ale za co mam byc mila dla nich...za te 3 lata ktore mi dupe obrabialy...hahaha rozpisalam sie o nich calkiem nie potrzebnie..na balu wogule na nich uwagi nie zwracalam...bawilam sie z moja klasa i nie tylko..kolka robilismy skalismy..ciuchcie jakies i itp...spiewalismy na caly glos... a kiedy przyszla do nas nasza wychowawczyni to chlopaki polecieli i dali dla niej na dedykacjie.to muaczylismy brawa bic i uuuu...jak sie ucieszyla....:) no a to 22:15 dyrka przychodzi koniec zabwy....to wszyscy na sali zaczeli sie drzecz  pierw "jeszcze jedna ".. potem " zostajemy"...potem"jeszcze pol h" i przytym tupalismy nogami..taki chals powstal...ze szok..no i bal sie skonczyl jakos po 23.. No i przez caly czas tanczylam w butach na obcasach nie to co inne zdjely :D i wlosy mi sie nie rozpadly..wyczyn no nie??;) aa potem cala ekipa poszlismy nad jezioro..tylko ja z kilkoma dziewczynami odlaczylysmy sie poszlysmy do nocnego po browce.. potem do tamtych dolaczylismy..Anka odala Paulinie swoj sweter bo ona nic nie wziela..to powiedzialam chlopaka zeby jej dali marynarke..:)...nale pozniej jak wrcalysmy to musiala odac bo oni jeszcze zosawali..no to ja jej dalam sweter..wiec ona mnie obiela i szlymy...cieplo mi bylo :)..brechty byly..no w penym momencie Kamil przesadzil..wkurzylam sie i mu wygarnelam zeby zastanowil sie co mowi..wszycy tam sie brechtali,ze jaka bojowa jestemm..ale to pomogo nie musialam sliy uzywac ;)..aa i wszystkich po koleji odprwadzalismy......no i bylam ok. 1 w chacie.... AAaaa bym zapomniala..na balu  hahhaa paly obstawily szkole..jedni stali niedaleko wyjscia..a inni obchodzili jak ..i patrzyli czy nikt przez okna nie wychodzi...... haha nawet tajniaki byli...i polazienkach lazili i sprawdzali czy nie mam rozrob i czy nikt nie chla... haha gigant notka ;)

 

jutro bede idealem..jutro bede. lallaala..(ale...
Autor: kumcia
23 maja 2003, 21:10

Swietnie sie bawilam na tej tzw "pielgrzymce"....yh no to zaczne od poczatku

4 rano zegarek dzwoni....jej tak bardzo mi sie nie chcialo wstac..chcialam dluzej zostac w tej cieplutkiej pierzynce..ale chciec sobie moge duzo...Wstalam..najtrudniejsze juz za mna.Spalam przy wlaczonym radiu...i zauwazylam co trace spiac do poznych godzin ..(oczywiscie jak moge)..Leca fajne chociaz stare piosenki np "...teraz juz wiem zycie cudem jest" albo " nic naprawde nic nie pomoze jesli ty nie pomozesz dzis milosci ".Strasznie szybko czas zlecial do wyjscia..nawet nie zauwazylam  kiedy a juz bylo pozno a musialam wychodzic..moze dlatego ,ze ciuchy rano prasowalam...i  jedzac  w pospiechu sniadanie, ktore sama sobie zrobilam :D..popazylam sobie jezyk goraca herbata..auc..auc..Zaraz szybko wyszlam i poszlam po Anke... no i jak sobie na nia czekalam to jakis wrobelek siadl na balkonie..i zaczol sobie spiewac..chyba byl przeziebiony...albo go gardelko bolalo bo okropnie skrzeczal..na poczatku ok...a potem mnie to wkurzalo..no i naszla mnie zla mysl...a zeby ktos kolo niego kamieniem rzucil zeby sobie polecial...ale tak samo jak szybko przyszla ..to tak samo i odeszla..... Jak doszlysmy na miejsce..to nie moglysmy sie zdecydowac.do ktorego autobusu wziasc..ale problem no nie?biegalysmy od jednego do drugiego..haha w koncu sie zdecydowalysmy..Na poczatku chcieli nas rozspiewac (ale piosenki nie religijne bo takich to nikt nie zna zabardzo )ale malo bylo chetnych do wycia z rana...wiec odpuscili nam...Czestochowa ladne miasteczko..sliczny kosciolek..po myszy mielismy czas wolny ..prawie 3 h..wiec kita po sklepach i do jakiegos baru..No i powrot byl najbardziej zajebisty..z Szymonem i Mateuszem gadalysmy i oni mowili do nas"Justynianki"..no to swierdzilysmy ze bedziemi mialy firme z woda mineralna..tak mi sie ta nazwa skojarzyla..ale oni mowili zebysmy zespol muzyczny zalozyly..i sie smieli ze to bedzie promocja naszej firmy..ze mamy talent..to zaeczlysmy piosenki spiewac no oczwiscie kaseta leciala..i tanczyc...mamy nawet wlasna juz jedna piosenke kawalek jej brzmi " nanana wezme cie pod kocyk nanana...." reszty nie zdradze poczekajcie na wydanie plyty ;):P..ale inne dziewczyny zazdroscily i zaczely chlopakow uwage odwracac..wiec my olalysmy to i zajelysmy sie soba....machalysmy ludzia..tak dla frajdy..i nam odmachiwali..a baba do nas z tekstem ze oni sa dla nas za starzy..zeby jakims mlodzyszm...kazdy tam polewal z nas..to jekims mlody pomachlysmy no i odmachali :D potem jedyne we 2 darlysmy sie tzn spiewalysmy na cala glos..jakos niby taczylysmy..smialysmy sie z byle czego..reszta jaks drentwa byla....nie przejmowalysmy sie niczym..nauczycielki polewa ,nasi kumple tez..a  takie panniusie zapewnie dupa nam obrabilaly......a mam to gdzies..Anka podsumowala to zeba sie cieszyc zyciem i szalec puki mozna..z gadzam sie..."Jutro bede idealem..jutro bede"

Wycinek z gazety
Autor: kumcia
22 maja 2003, 10:54

Jutro jade do Czestochowy.....jej przeraza mnie fakt ,ze musze wstac gdzies o 4  i leciec pod kosciolek....no bo o 5 jest wyjazd...Co tak rano?? pogielo ich... No i tam bedziemy na mszy ..podbniez na jakiejs drodze krzyzowej.. hmmm no w koncu to jest pielgrzymka.co sie dziwei..I nawet duzo  chcetnych na nia jest...prawie moja cala klasa jedzie.... i wszystkie chlopaki....ale oni jada dlatego,zeby nie byc  w budzie i zeby pozniej ich ksiadz do bierzmowania nie pytal....ja w sumie tez dla tego jade...aleja jeszcze chce  zobaczyc Czestochowe...bo w sumie obciach tam nie byc  ..:)..zapewnie fajnie bedzie....

AA i dzisiaj jak lancoch robilam na sztuke...ze slomek i kokarde z gazet porobinych...baba od sztuki ma  nie zla wyobraznie..(takie glupoty nam kaze robic).... no i  jak juz te smieci sprztalam  ..to znalalam wycinek na ktorym bylo napisane :

"Milosc jest roskosznym

kwiatem,ale trzeba

miec,odwage zerwac go

na skraju przepasci" H.Stendbal

hmmmmmmmm :) Pozdrawiam

ale wymagania....;)
Autor: kumcia
16 maja 2003, 21:15

Wiekszosc dzisiejszego dnia spedzialam z Anka na chodzeniu po sklepach.....mam za tydzien w sobote bal 3 gim..No i przydala by sie jakas sukienka - w sumie mogla bym pojsc tej z sylwka ..ale ja chce nowa i buciki jakies..No problem jest w tym,ze nic zbytnio ciekawego nie ma...a nadodatek tak moja wychowawczyni powiedziala...ze nie moga byc zadne krutkie z otkrytymi plecami z dekoltami duzymi i itp...no nie jakie wymagania maja.... z dziewczynami sie smiejemy ze tak szukamy z glofem z dlugimi rekawami i do kostek...no bo im nic sie nie podoba..przyjde w tym czy mi sie sie bedzie podobalo!! wogule w tym tyg nam powiedzieli ze mamy  ten bal..i jeszcze mowia ze moze byc do 22..no nie..dziekuje za takie cos rownie dobrze moga zrobic dyskoteke...i nie bede musiala wydawac kase na jakas kiecke  zw ktorej i tak za czesto nie bede chodzila albo wcale !!ale dobra  nie narzekam.......Normalnie dzisiaj na religi chlopaki sie caly czas nademna znecali...jej mam przez to siniaka na nodze ;)..odszkodowanie bede chciala :D.. ide pograc w simsy ktore udalo mi sie zainstalowac zdolna jestem nie? bo nie mam zamiaru poraz setny matrixa ogladac .to by bylo na tyle pozdrawiam...