Archiwum sierpień 2005, strona 3


Przysiadla sobie cma na mym przedwieczynym...
Autor: kumcia
10 sierpnia 2005, 23:30

Jeden z moim kochanych barci wyjechal.Nie zgadniecie gdzie!!powiem,powiem,oczywiscie,ze powiem!Nad MORZE CZARNE!!doslownie!to mu sie za chcialo..i tak juz byl nad morzem..naszym morzem!Jeszcze mu malo!!a ja nawet na Woodstock nie moglam pojechac..zlapac innego klimatu od tych techniawickich imprez,ktore w rzeczy samej lubie!:) ale odmiana by sie przydala!
Czyli dostep do kompa juz lepszy:)

Zawsze jakies problemy musza byc tzn dzisiac sie nie ponaszej mysli!
Mama sie czepia..bo jestem zla corka czyli nie sprzatam!!Kurcze..aa pamietam te czasy,co byla cisza i spokoj.Jak umylam garki,lub odkurzylam bylam normalnie chwalona...Kiedy to bylo??eh..az 13 dni temu..hehehe!no moi bracia wrocili juz nie jestem ulubienica domu:P;) A mama znow wrocila do tego co jest obowiazkiem czyli czepiania sie!

Przejdzmy dalej..
Pan A. Wiecie jak to jest kiedy jedna strona sie zapiera i druga...i zadna nie chce ustapic!to tak bylo u nas!
Nie,nie,nie..tupalam,walilam,piescia..nie,nie..i tak wyszlo na jego!Cholera!i jeszcze wkreca mi,ze jest tak jak ja chcialam..ooo napewno nie!

Chociaz widzialam,ze cieszy sie jak dziecko..jak dziecko!!usmiech,radosc bijaca z oczu!nastepnym razem bede twardsza napewet poswiece ten widok!trzeba!trzeba!obudze w sobie stanowczosc!

Ja nie umiem nikogo przekonac do wiary..Wierze po swojemu!wszystko po swojemy..Bilblia nie odgrywa w moim zyciu waznej roli,nie lubie jak ksieza przychodza po kolendzie,ani przykazania..ani kosicol nie jest nie wiadomo czym..nie zaglebiam sie w to..poprostu wierze w Boga..w niego jako postac,Stworce..przyjaciela??wiem dziwnie to brzmi..kiedys bylo mi to obojetne..teraz nie..
Pan A. nie wierzy,bo sie zaglebil w tym wszystkim...Nie jednego przebilby znajomoscia Pisma Sw. i itp...ale nie wierzy!

Pamietacie tego Grzesia co po winku przytulam mu pupe!!heheh..napisal dzisiaj do mnie dwa eski..
1.'co slychac?'
2.'czemu nie odpisuje?'
Hahahaha!
Potem sie dowiedzialam,ze sie nudzi...ze nic ciekawego sie nie dzieje..ze jakbym byla tam to by ze mna pogadal:) oooo!a jak mu przypomnialam,ze ostatnio nie chcial..to odp,ze na trzezwo by ze mna pogadal:)Heheheh bo ja bez wspomgaczy jestem super!:p;) a 'z' az za bardzo!!hehehhee..zartuje:)

Niby ognisko ma byc,niby,niby..ciekawe..myslalam,ze wyladuje na "snieg party" lub "pianie party"-ale chyba nie..chyba bede wtedy kielbaski smarzyc!

A wczorajszy spacer z Cipkami i z Mila...nie samowity..nawet w chlodny dzien z nimi wesolo:)

Jakos czuje,ze w na dana chwile tyle radosci we mnie:)
A wogole od dwoch dni odwiedza mnie Jo. wrociala:) uslyszalam od paru osob,ze wyladniala..byla ladna,moze teraz ladniesza..to poprostu szczescie od niej promieniuje!tak szczescie!:)

'jedna rasa,ludzka rasa'
Autor: kumcia
08 sierpnia 2005, 22:53

Znow na biegu!!cholera a tak nie dawano mialam komputer tylko dla siebie:) W ogole jedzonko czeka a dupa rosnie!juuuuuhu!

Tak:

Niedziela-melanz u Ka..duuuuuzo piw!od 13 do 21:) Moj stan trzezwa..innych :rowniez i nie bardzo:)
Smiesznie jak zawsze..ja sie potrafie smiac z siebie,ale odwrzucic tez:P;) im nigdy nie potrafilam,a raczej nie chcialam:) ale co tam:) czasem trzeba sie odgryz:P co tylko z Ciebie beda sie smieli:)
Rozlozeni na werandzie..na stole piwa i Kumciu stopy-przezyli i sloneczko:)
Na wieczor zobaczyli jaka potrafie byc marudna-hehe wiedzieli,ale z domieszka zlosci:P nie przez leszki:P tylko zimno mi juz bylo,kark mnie bolal i ilez mozna..W domu schabowy z obiadu czekal!!buhehe [bylismy juz nadworku starzy wrocili]
No i wrocilam:) 20 min..i znowu w plener!Moje Cipki!!iiiiiii opowiadanie sobie wsio..ale ja duzo nie pamietam,bardzo duzo nie pamietam.jakos wagi zbytniej nie przywiazuje teraz do tego co sie dzieje:) Przeciez pisze tu,a wiec po co:P;)

Kumcia cos opowiada..i juz 2 krotnie zgubila watek,zaplatala...az w koncu udalo jej sie wydusic o co jej chodzilo:P na co A. 'heheh jejku brakowalo mi tego'

Tylko przykro mi,ze ja nie umiem trzymac jezyka za zebami-jak mi nie pasuje!no i powiedzialam o P. i jej chlopaku..to nie bylo  chamskie..ale poprostu ich zachowania,ktore byly dosc dziwne i nie mile..ale moglam sie zamknac..Prawde czasem nalezy przemilczec!bo ktos mnie wezmie jeszcze za 'obgadywczke' czy jak sie takie osoby nazwywa..

Pan A. wrocil z Woodtsocku...chory,zadowolony choc uwaza,ze pogoda duzo popsola,ze moglo byc lepiej:)
Jak zwykle my po rozstaniu kilka dniowym-dluzyszym [tydzien go prawie nie widzialam] nie mozemy sie dogadac!noramal..przywyklam..ja milcze-on milczy..on mowi-ja milcze..on mowi-ja nadal milcze...ja cos powiem on jest zly..bo powiem albo glupote,ale bo wypowiem sie w kwesti w ktorej sie nie zgdzamy..Heheh bym rzekla,ze miazdze go moim zdaniem bueheh zartuje..!i w kwesti w ktorej on stara sie mnie zrozumiec,ale nie moze:) Norma!!
Moze na koniec sie slodziej zrobilo:P[a w ogole idzie nasz 12 miesiac 'spotkan' hehe]

A propo mialam dostac prezencik..dostalam buheheeh!no Prosze Panstwa!
Mowilam cos taniutkiego,jaka branzoleteczke..myslalam,ze jakas z koraliczkow dostane..cieszyla sie bym i nosila-wiadomo:)alee nie..przed wyjazdem smialam sie,ze zostane Rasta:) wiecie o co biega??hehe!
I dostalam na reka taka opaske [nie wiem jak to sie nazywa] kolorki wiadomo jakie:czerwony,zolty i zielony..i na srodku czarny listek marysi!! buheheh!:) potraktuje ten prezent zartobliwie..no bo jak:) Co do chodzenia w niej to nie bardzo..uwazam,ze to nie pasujace do mnie..i za duzy lans..cos pod pozerstwo:) hehe:) ale poki pada:) i w bluzach chodze to owszem:) Pan A. bedzie wiedzial.. i bedzie git:) ale szczerze jak patrze na nia to mi sie podoba:) powaga!!sliczne gest z serca:)

hehe a gdzie moja koraliki??zartuje:P;)
Mowil o naszywce takiej duzej 'jedna rasa,ludzka rasa' hehe to haslo glosilam kiedy mu wkrecalam,ze rasta to moj zywiol:) z haselkiem owszem sie zgdzam:) ale na zmiane stylu  za pozno:) wole pozostac taka jaka jestem:)
Dobra chce ta naszywke:P;) Bym jak w pokoju na scianie przydrutowala..aa co z tym malym cudenkiem na raczke zrobie???podoba mi sie,cieszy i smieszy-wszystko..rogal jak na nia patrze..aleee nie moge w niej chodzi,zeby bylo normalnie widac..do jakies bluzki z krotkim rekawkiem..tak poprostu bez zadnych ogrodek,zeby bylo ja widac!pisalam juz dlaczego..i co ja biedna robic mam??:P
Dziekuje panie A. hehe:)

*a tak w ogole..kupila sobie spodnie i jestem zadowolona..u mnie to zadkosc...Tyczy sie to tylko spodni-bo albo mi sie nic nie podoba,a jak juz to beznadziejenie na mnie lezy:) a to byl trafny zakup:)
A Wy macie swoje ciuchy ulubione??bo ja np. mam bluze housa.ktora bedzie miala niedlugo 3-lata czujecie??aa ja kocham:) Grubiutka,nie sprawana:) moze troche!! uwielbiam ja i ja wole bardziej od tych nowych!!tylko cos suwak ostatnioo nie bardzo! I jeszcze jedno...Czarne ciuchy wygrywaja u mnie z tymi jasnymi..zdeycowanie!i nawet czasem w upal:P;)

Slodki:) hehee:P
Autor: kumcia
07 sierpnia 2005, 12:04

Szybko,szybko bo zaraz wyjdzie moj brat z kibelka i mnie wygoni:)

Tak,zeby nie rozpaczac,ze nie ma mnie na Przystanku....
Oczywiscie pojechalam na impreze...Znow sie Wilga klania:) O dziwo,zadnej osoby nie przepisowej nie bylo:P;)
hehee gral Dj.Kris -tak jakby mi to w sumie jakas rozniece rbilo:P;) aa ja ta niee wiem:)nie jestem technomaniczka jakich tam pelno bylo:)
Podroz w wyborowej atmosferze:)tak sie usmialam:)nie da sie opisac tych wariatow:)Z Rafciem slodzilismy sobie od kochan,sloneczkow,kotkow,miasiaczkw,baczusiow,byczkow i innych:)Hehe to moj przyszly eks-maz:):P
AAaaaa imprezka zajebista:)nie liczac tego faktu,ze w polowie imprezy wszyscy moi znajomi mnie zostawili!!i ich nie moglam znalesc:)a co ja sama sie nie umiem bawic??jasne,ze umiem:) w koncu tyle tam ludzi bylo:)

Najlepszy tekst Ka. :'ja stad ide nie chce,zeby ten kolo na mnie dochodzil'-feeeeeeeee!

Wracajac do bawienia sie samej:) Poznalam faaaaaaajnego kolesia!!noo:)ulala fajny,fajny:)Hehe pierwszy raz w zyciu chyba ktos przykleil sie do mnie w moim typie:)
Byl slodki:)naprawde:)bo musial sie trzymac kumpli:)aa z faktu,ze ja bylam sama bez znajomych:)lapal mnie za raczke i ciaganal z soba:) dokladnie wszedzie:) oczywiscie o dziw spytal sie o moje imie i skad jestem:) Wiekszosc facetow pomija ta kwestie:)To byl Kamilek:) Hhehe:P;) Nie byl nachalny i swietnie tanczyl:)Chcial mnie zabrac na piwo,lecz odmowilam:)Umowilismy sie w tym samym miejscu,bo chcial:)jeszcze wieksze zaskoczenie,bo byl tam jak wrocilam:)
Przykro mi z powodu jak go kilka razy drapnelam czy uderzylam:P;) wiecie jak to sie tanczy..aa ktos stoi blisko ciebie:P;) hehehe!iiii chcial mnie na gwizdku nauczyc gwizdac!!heheh!na rece takiego spaslaka jak ja podniosl:)
Szkoda tylko,ze jak juz jechalam to sie z nim nie pozegnalam:)swinia ze mnie!
Preferuje schodek od jajka..a on byl w jajku:)..Rafcio  mnie tak popychal do wyjscia..aa ja chcialam chociaz powiedziec czesc:)
Naprawde przemily chlopak i jego koledzy tez:)

Szkoda tylko,ze byl brat cioteczny A. hehehe ciekawe czy mnie poznal..ciekawe czy mu cos powie:)

Denerwowuja mnie panienki,ktore wyciagna bawelniane stringi i sie ruchaja z kolesiem na srodku sali!!po takim ostrym obcieraniu sie o nia to napewno mu stanal!!blee!!

To tyle i pojechalam!!aleee swietnie bylo!!


wina wina wina wina dajcie:P:)
Autor: kumcia
06 sierpnia 2005, 08:40

Nie ma to jak spotkanie z siostra pana A.:)

Nie ma to jak walnac wina[dawno nie pilam] iiiiiiii troche piwa:P;)

Byc pijana:P;)

Byc upierdliwa!!Biedy Grzesio!!tak mnie lubil-chyba juz przestal:) kurcze ja sama siebie bym miala dosc:P;)

Spac u Ineczki:P;)

Duuuuuzoo!!kasy wydzwonic z konta..tak potrzebnej!!dooo wrzesnia!

Dzwonic do Cipek ktore byly w Sopocie i ryczec! nie wiem czemu,a tak dla frajdy:p dziwna opcje mialam!!!

Gadac cos z Fogiem i nawet nie wiedziec o czym!

Iiiiiiii wogole!!glupio mi!!

hehehe:)

 

Wczoraj calkowicie stracilam serce dla P........nie uwazam ja za najlepsza kumpele!jest moja znajoma!Nikt nie bedzie sie na mnie wydzieral..z powodu tego,ze cos jej cos chcialam powiedziec przez drzwi kiedy byla ze swoim chloptasiem!Jak bym nie wiadomo czym byla!

iiiiiiiiiiiiii wcale nie bylo to smieszne!!kazdy moze sie spic:P;)

*chyba sie zaraz pozygam!!!!!