10 grudnia 2002, 21:17
Jejku jak slucham piosenki Łez "Anastazja,jestem" to robi mi sie smutno. I mysle ,ze wtedy jakis bezdomny czlowiek marznie na dworku albo jakas osoba walczy o zycie w szpitalu,a rodzina i znajomi cierpia.SMuntne..-====>Szara Rzeczywistasc ..:( Pozniej w jakis sposob chcialm sobie poprawic humor,wiec zaczelam ogladac zdjecia i odrazu usmiech pojawil sie na mojej buzce..milo bylo potrzec na swoich przyjaciol,nie ktorych dawno nie widzilam..(trzbe bedzie ich odwiedzic).Te mordki usmiechniete,radosc w oczach..ahhhhhh!!
A to slow tej piosnki:
Leze tutaj juz od pietnastu lat
|
|