Najnowsze wpisy, strona 113


I feel good !!!
Autor: kumcia
12 lipca 2004, 14:10

Nie napisalam,ze chce byc facetem..Ze chce przejsc na ich strone.Nigdy w zyciu!!:) Tylko,ze powinam byc..to byl taki maly zarcik..a wynika on z tego,ze jestem inna! Nie wazne.Zostawmy ten temat:)

Wczoraj ide z P. ..nie spodziewalysmy sie niczego nadzwyczajnego.W koncu niedziela.A tu trisz..Nagle zatrzymal sie samochod..Patrzymy Robert,Pawel i Chinczyk..Mowia wsiadajcie..Mala przejzdzka??czemu nie!!:) Pojechalismy nad staw.Jak ja dawno tam nie bylam..Gadalismy,smialismy sie..Spontan..Potem mowia,ze jest ognisko..Uuuuuu :) ale pierw chcialysmy wpasc do domu..po kas,bluze.Nieee pozwolili nam! No to pojechalysmy :) Dalej tego ogniska nie mogli zrobic..Tyle sie naszlysmy przez te trawy.Ognisko : ogolnie-ujdzie w tlumie,wedlug mnie i P-my mialysmy dobre humory wiec sie dobrze bawilysmy.Poprostu caly czas sie smialysmy:) A powrot musila byc pieszy..Nie mial kto nas odwiesc..Wiecie jak fajnie bylo biec przez te trawy??tak jakos z lekkoscia.Myslalam,ze juz nas nikt nie bedzie odprowadzal..My juz zaczelysmy isc..A tamci stali  i sie naradzali..No,ale poszli ci co z nimi przyjechalysmy i jeszcze taki Robert..Szybko sie szlo..Ja z P. to juz ze wszystkiego sie smialysmy..Chlopaki z czasem coraz mniej mowili..no oprocz Chinczyka..Z tego to sie nabijalysmy, w ogole ze wszystkich,rowniez siebie nawzajem..to byly takie zarciki..Aa zapomniala bym napisac,ze jaki lovelas jeste z Chinczyka :P hoho..hahaha...Nie moglam! Jak doszlismy na tory..tam sobie siadlismy wygodnie. I przesiedzielismy godzine..My to jak wiadomo caly czas 'nadawalysmy' i sie smialysmy..Szkoda,ze tylko my sie smialysmy..Tak aopropo nas to bardzo latwo rozsmieszyc..Zapewnie pomysleli :"pierdolniete"..hahaha :P Za malo z nami przebywaja ;)..

*Tomek i Krzysiek..co zdziwieni,ze sie pojawilysmy??eh chlopaki..."dupy" dalisci i to ostro..A powiedzieli : na nas zawsze mozecie liczyc..tzn T. powiedzial..Chyba za duzo od nich wymagamy??no nic ...

* podsumowujac: zajebiscie bylo :P

:)

You are so beautiful...!!!:D
Autor: kumcia
11 lipca 2004, 00:22

Goraco mi!!!

Otworzylam okno...

Zdjelam bluzke :D...

Odpielam guzik od spodni :D [zeby luzniej mi bylo]...

Woda mineralna stoi obok...

czyli???...

...czyli jestem gotowa napisac notke :)

Fajny dzien..chociaz nie bylo zadnej impry,ogniska ani nic  w tym stylu!Ciesz sie tym co masz :)

Chcecie sie jeszcze posmiac ze mnie??..To Wam cos powiem,ktoregos dnia..Nie wiem ktorego.Trace rachube dni..nie kojarze juz dni..ale wiem ze dzisiaj tzn wczoraj byla sobota :D..Nawet nie pamietam w ktory dzien dostalam okresu..Uuuuulalala.No nie wazne...w pierszy dzien tego ciepla..ah prawdziwego lata..Opalalam sie :D..Spieklam sie..Co tu duzo gadac...Tak mowili mi u mnie w domu :" opal twarz,masz taka blada..opal,opal'..Nigdy w zyciu sie ich nie poslucham! No opalilam..W sumie ja bym to  nazwalam poparzeniem a nie opaleniem..I mialam cala czerwona..ii co?? i nadal mam!!Choleraaaaaaaaa..:PA miala przygasnac...Na dzien dzisieszy jestem'burakiem'. Masz ci babo placek :P;)

Spotkalam sie z P. spojrzala sie i mowi:
-Justys..pomalowalas sie [wiecie puderek,zeby ciutenke zatuszowac ta czerwnien!;]
Ja:- Widac,widac ??? [Migotanie przedsionkow ;]
P:-nie..ale ja zauwazylam,bo wiesz..no wiesz

Wiem,wiem..bo Kumcia to naturanla dziewuszka :D.Tylko rzesy pomaluje..czasem usta blyszczykiem przezroczystym.A to dlaczego??..Bo mi sie nie chce..bo wiem,ze to i tak za wiele w moim wygladzie nie zmieni.A w ogole to powinam byc factem!!!Wszystko jasne??;) he??

Koniec

"Ciesz sie z tego co masz..lub..przynajmniej...
Autor: kumcia
07 lipca 2004, 23:40

Humor dobryyy,dobryyyy :P;)

Ja do P.
-Wiesz co?czuje,ze to bedzie udany dzien!!
I co najwazniejsze byl!!!Nie ma to jak kobieca intuicja :D
Byl taki inny:
*wiekszosc czasu z 'czubami' z pod blokow-smiesznie bylo!:)
*aa potem spotkalysmy Kamila..jak go dawno nie widzialysmy :) Milo bylo pogadac..i mala przejazdzka:) fanie,fanie :P[celowy brak "j" ;]

I co A.??chlopaczek wyjechala.. larwunia K. w dogodnym polozeniu..dzieli czas pomiedzy Ciebie i Łukasza jak jej sie zywnie podoba..A Ty uzalezniona..[no bo twoja jedyna kolezanka z ktora sie widujesz]czekasz na jej laske..Fajnie siedziec w domu w wakacje o 20 jak i nie weczesniej.Fajnie..na wypasie! Mam nadzieje,ze nie nazekasz..nie zalujesz podjetej wczesniej decyzji!Za duzo wtedy dostalas od losu?!!..nie moglas tego docenic to teraz masz..Los dal Ci wielkiego kopa w dupe!Nie ma to jak pozadna lekcja od zycia :) Mam nadzieje,ze sie nie lamiesz :) Nie zycze Ci zle..ze wzgeldy na te 4 lata naszego kumplowania :)

Na koniec "powiedzmy" kawal :P

Dlaczegp Justys [ja!] i P. maja mozg wielkosci groszka??[hyyy..nie wiecie?To wam powiem!]
-bo im spochl :P

hahhahaa :D Przemilczmy :P

"Bejbi aj low ju, bejbi aj mys ju!! Bejbi...
Autor: kumcia
05 lipca 2004, 12:59

Jezli w twojej okolicy jest koncert to co robisz??oczywiscie,ze idziesz!! wiec poszlam :)!!A atrakcja byly-Łzy!! Bylo zajebiscie!! :)

*Yyyyy..a no.. P. sie dziwnie patrzyla kiedy z calych sil skakalam,a przy tym mi wlosy lataly w kazda strone..Sama nimi spcejalnie 'trzeslam'.Praktycznie wtedy nic nie nie widzialam..ale ja tak lubie...i do tego drzec sie co sil!!Wtedy jestem cala ja!! Chcialam zaznaczyc,ze P. nie byla gorsza...nawet tez sie skusila potrzesc lepetynka.[chcialam zaznaczyc,ze nie tak ja robia to 'metale'..oj tam ..nie potrafie wytlumaczyc..trzeba bylo byc i to widziec :P]

*Za nim sie rozpoczol koncert..Stoimy z P. [oczywiscie od reszty sie odlczylysmy a potem ich znalesc nie moglysmy!!].humorek dopisywala..I tak sobie stoimy i sie smiejemy..odwrocilam sie i patrze..i widze Mietek..sobie siedzi na krzeslekach..do P. mowie patrz... Siedzial z jakas panienka[jaka powazna] ..Spojrzal sie to mu pomachalam..Kiwnal glowa..to nie byl ten sam M. ktorego poznalysmy na dyskotece..tam  ten..byl rozesmiany,energiczny..qrcze zupelnie inny..a tu siedzial sztywno..powaga zachowana..nawet sie nie usmiechnal :/ ..Staral sie na nas nie patrzyc..Trudno..my smialysmy sie dalej..darlysmy .Jak to my..strzelalysmy z opakowan po skoczkach..Potem M. zaczol wolac swojego brata..W tym samym momencie poszlysmy wyrzucic smiecie..a wiecie po co go wolal??po to,zeby mu powiedziec,ze my jestesmy...Bobik [Innus to ten punk!!]  kiedy zobaczyl,ze wracamy..podszedl..przwital sie..Krotka rozmowa..caly czas sie usmiechal..Obejrzal mnie od gory do dolu..przepraszam,ze nie mialam tych podciagnietych spodni moro..ktora tak Ci sie podobaja ;):P..Fajny kolo..chcial ,zebysmy poszly z nim i jeszcze jednym takim chlopakiem..Ja chcialam..ale P. nie...Ona nie chciala,bo wiedziala...ze jak pojdziemy...too moze byc tak,ze ja sie bede 'bawila' caly czas z B...ze ona zostanie na lodzie??..yyyyyyyyy ale ja......Nie wazne trudno sie mowi! Potem go jeszcze raz widzialysmy..Zniknal tak szybko jak sie pojawil..No nic!!

* Tomek z panienka??????:>

* Jola usiedlila Domina?????????????:>

*Jak nie przyczepiali sie kuple boryki  to Arona...Ja dziekuje...zajmowali tylko miejsce nam na schodku!:P ;)..zawsze zaraz odchodzilysmy..Ja chcialam sie wyszalec..faceci mi do tego nie byli po trzebni..Moze z innymi  to jeszcze jeszcze..np. z "czubami'z pod blokow..albo B. :D

* powtarzam byl zajebiscie:D