Archiwum lipiec 2005, strona 4


obserwacje..:P:)
Autor: kumcia
03 lipca 2005, 13:02

Zacznijmy od tych smutnieszych rzeczy:

..pan A. wyjechal..do Łodzi..zachcialo mu sie jakies Łodzi:/..naa cale 2 tygodnie...Musiala go ta siostra namowic,musiala...eh..
Jak dostalam to wiadomosc..zrobilo sie mi jakos smutno..aaa te 2 tyg-wydaly sie wiecznoscia..ale damy rade!aprops zaczol sie nasz 11 wspolny miesiac:D
Ciekawe czy czasem o mnie pomysli??

Czasami ludzie bywaja nad wyraz denerwujacy...
Czasami ludzie sie strasznie zmieniaja..co sie stalo z moja szalona,imprezowa P.. nic...wyciszyla sie..bywa!

Nie rozumiem jak mozna nie doceniac czyjegos posiwecenia i dobrego serca..i jeszcze wymagac i sie rzadzic:/

Moj brat wyjedza..do WuWua!!dupa blada...zostaja sama w domu ze starymi przez caly miech!! o fak!!skupia tylko uwage na mnie :P;)

A tera..hyhy:) przyjemniejsza czesc:

Wczorasza imprezka doszla do skutku..w koncu wybilismy na porzadniejsza dyske..mozna okrzykanac,ze to byla pierwsza wakacyjna balanga...pozadna..

Wrocilam z obolalymy  nogami i nieslyszaca..doslownie!O czym to swiadczy,ze zabawa byla przednia!No z a j e....!!bez dwoch zdan!

Obserwacje imprezowe:
Majne sklad przewaznie byl na podescie...bynajmniej ja ze dziewczynkami:P;)..Na dole za ciasno,za cisno..obijaja sie o ciebie ludzie..nie ma przestrzeni..Kumcia lubi miec troszeczke wiecej miejsca..Tak aby mogla bez skrepowania tanczyc..:D

Duzo ludzi,duszno,dzisny przklejaly sie do ud...goraco..pojawiali sie faceci bez koszulek..niesamowcie tanczacy..pot slywajacy po ich klatach...nawet nawet klatach..buahahha:):P

Jak jestes nad podwyzszeniu to wszystko widzisz..widzisz dziewczyne na srodku sali..na wprost nas..ktora facet za przeproszenie maca na oczach 'milona osob' [wiadomo tyle nie bylo..aale na bardzo duzej liczbie]..Lapie za 'narzady rozrocze' -buahaha...za biust..za sutki [zygam!]...mogl bardziej sobie ta bluzke obciagnac...juz mogl sobie nie zalowac..Bywaja pusci ludzie...haha nie zla zlewka:P;)

Odwracam sie..dziewczyna przy rurze...w rozowej miniowie..jak dla mnie to bluzke miala za mala:P;)..Niech jej wyzej pociagnie ta spodniczke:P;)najlepiej niech kucnie:P;) jak szalec to szalec..

Niech sobie nikt nic nie mysli gdzie ja bylam:)..zwykla impreza..ile w  Polsce pelno..ta zapewnie zalicza sie jeszcze do podrzednych..stanowczo:) ale lepsza taka niz w cale..

Dobrze,ze obylo sie bez gwizdkow[moze juz nie modne..a ja jestem nie czasowa;]...aa biale rekawiczki zadkosc:P;)
..a ten ultrafiolet..jej jak ja tego nie lubie..strasznie sie wyglada w nim..

Znane twarze:P;)

Jak splawic kolesia w zielonej buzce..dajesz mu znaki,dajesz...i nie chce odpuscic...:P;) lecz za kazdym razem jakos dalo mi sie powiedzmy 'zwiac'

Zaproszenie na piwo..chetnie lecz nie moge skorzystac..:)

Jakas lesba-dobiera sie do twojej kolezanki.......niemozliwe....aaa jednak...Uwolnila sie od niej..Uwazajcie na dziewczyny w koszulach w kratke czerwona:P;)

Szalejesz..szalejsz..szalejesz...szalejesz...:) jejej:)

Oddech na dworku..........bojka...z 10 na dwoch..udpal..kopia..Kumcia jak zwykle...nie mogla wytrzymac tego widoku..piszczy,krzyczy zostawcie..Kaa. krzyczy na nia...nie mieszaj sie..bo pomysli,ze my z nimi.....Lzy w oczach..
Naszczesci ochorona zczaila co siedzieje..i po sprawie...
Dzisiejszy komentarz P.: nawet nie musialas mi mowic,ze krzyczala,piszczala..ona tak zawsze,zawsze!
no coooo..nie jestem nieczula na krzywde innych!

Szalejmy..szalejmy...

Nareszcie w domu...zwloki w domu........pozbawiona jakich kolwiek sil:)

Chce jeszcze!!

* zaraz jade nad staw:D...ale bede tylko zaludniac plaze!!chlip chlip ;(!!
Zadnych kolkow..zadnych:D jarzycie??

* Stwa juz zaliczony..chodzilam caly czas podciagalam podciagniete spodnie :):P wstalam w wodzie do kolan:)..zazdroscilam jak inni sie chlapiom w wodzie:) raczej nic sie nie opalilam..spotkalam P... przypadkiejm...
Widok par......

Poprostu tesknie do mojego pana A. i naszych perypati ..wszystkiego...pan A. ostatnio stwierdzil...ze gby bylo okrzkniete,ze...........to nie bylo by tak fajnie..tak to jest troszki denerwujaco..chociaz ja bym wolala mimo wszystko..to ciesze sie jak jest!!tesknie:) to przez widok tych par..aa to dopiero 2 dzien!

$)! czyli w przetlumaczeniu 401 notka:D pierwsza...
Autor: kumcia
01 lipca 2005, 15:57

 

:D

"Nie umiem modlić się
Tak jak bym tego chciał
Ale dziś wierzę w to
Że człowiek już nie jest sam"
(...)
Dzięki za serce Twe
Za wiarę Twoją
Mówisz: Nie lękaj się
Gdy świat się boi
Dzięki za prosty fakt
Że jesteś z nami
Że chcesz być z nami
Zostaniesz z nami
Poza czas
Dzięki za serce Twe
Obecność Twoją "

Ahhhh...

Dziekuje,dziekuje,dziekuje!!!!!!!!!dziekuje.......

Wazne,ze czlowiek wie gdzie zrobil blad...rozumie...i juz wiecej go nie popelni!! o napewno nie!:)

Obiecuje,ze bede myslec,gdziekolwiek bedac,cokolwiek robiac...bede myslec chociaz mam wakacje..bede:) zadnych glupot,zadnych..bo Kumcia to jest jedna chodzaca glupota..ale no coz..[ej coz sie pisze przez 'u' czy 'ó']

hahha dojrzewam,robie sie bardziej odpowiedziala...hohoho:)bankowo...to bedzie zalezalo od sytuacji-ofkors:P:)hehe:P..

I nie bede panikowala jak moj siostrzeniec powie mi,ze mu sie chce siusiu...albo,ze zrobil kupke w majteczki :P;)

Ostatnia mentalnosc Kumci..gubi watki..opowiada o czyms..wtraci cos..i juz calkowicie zmienia temat...aa po jakis kilkunastu minutach wraca na prawidlowy..ooooooops:)

Zaczesto pisze 'milo'...

Wczoraj spedzilam..fajnie teraz napisze fajnie dzien...z panem A...widze,ze my czasami specjalnie udajemy jakis obojetnych...łoooooki toki..dziwni jestesmy..

Lubie tak..lubie takie chwile..kiedy siedzmy na laweczce..tzn ja siedzialam on lezal..glowke trzymal na moich kolanach...oboje z zamknietymi oczkami,bo sloneczko na nas swiecilo..wprost na nas....i ptaszki sobie cwierkaly..:P;)..urocze:P;)

Zobacze sie z nim dzisiaj.....
[dopisek: uwielbiam jak on sie rzuca na mnie,sciak,laskocze,mowi,ze nie pusci,caluje..aa ja sie smiej w nieboglosy..zas nie lubie kiedy dochodzi do takich wnioskow bo czuje sie jakbysmy robili obrot o 360 stopni-czyli znajdowali sie w punkcie wyjscia..To w sumie jakos nie darzni..sama sie dziwie...Kiedy cos mowi na moja korzysc-to zamiast mu potakiwac to ja mowie cos na korzysc innej osoby...bynajmniej bylej..Mial nie porownywac..porownal mnie z nia..ale niby ja bylam gora [chciala sie podlizac..moze to bylo slodkie klamstwo..fakt faktem slodkie.]Mowil,ze myslal,ze jestem bardziej szalona..hahahhaha..bo sa granice..bo jestem szalona na swoj sposob jak kazdy..i nie w kazdej sytuacji..szalona jestem..ale posiadam umiar..i tez bywam co sie komus moze wydawac nie mozliwe niesmiala(jak bylam mlodsza to strasznie bylam niesmiala..kompleksy gigant..lecz jak wyrobil sie we mnie charakterek (mama zawsze sie zastanawia gdzie sie podziala ta spokojna dziewczynka,pracowita,uczaca sie..a skad sie wzial ten len,rodarciuch,nieuk:P;)..)stalam sie twradsza,potrafiaca bardziej wszystko zniesc,silniejsza..i w dodatku 'zapomnialam o tym jak wygladam' [bo Bozia mnie urada nie obdarzyala ani figura;] Jadlam pierwsze w tym roku jagodzianki /masz jagody?? to daj..jak zjem jagody to ci oddam:P;)/..Hmm dawno na spacerze po lesie nie bylismy...Przyszla Beata..jej:/ w sumie to do nic nie mam..ale jak sobie przypominam imprezke na ktorej podpity Fog rzucal w nia paluszkami a paluszki wpadaly w jej wlosy i sie zawieszaly ..Rowniez chcial wziasc plackiem w nia cisnac..To zaluje,ze go P. powstrzymala...smiesznie by bylo..:) ale bezszczel i cham ze mnie:P;)..no coz..boje sie urzywac jakich ostrzejszych okreslen wobec ludzi..nie znajac ich dobrze...tak glebiej...ale z tego co ja znam przychodzi mi na mysl slowo 'tandeta'..Oszz nie moge..jaka ja jestem okropna!!afeeee..bywaja roznego typu ludzie..ale jak jej slucham to nie moge..pan A. wyczul chwile kiedy zagadala sie z Paola...i dal mi znak..i po cichutko zniknelismy!uuffff..bo juz stalam i rozkoszowalam sie widokiem nieba...pieknymi bialymi na nim owieczkami..(a ile czasu minelo zanim ocknelam sie i zobaczylam,ze mi daja znak.hoho i ciut ciut...)..opowiesc Kumci o tym jak sie bardzo boi tzw 'kocow' od dziecka...zawsze bala sie,ze sie udusi pod koladra..mowila sobie w myslach 'spokojnie,spokojnie sa tu dziurki masz czym oddychac'..lecz opanowanie nie trwalo dlugo...po 10 s..placzliwym glosem wolala o pomoc mame,lub blaga napastnika...Zawsze,zawsze lzy w oczach jak i nie na policzkach..Jak by dzisiaj ktos mi tak zrobil rowniez by byla wstanie wyc!!boje sie poprostu takich akcji:) Wracajac do tematu..to ja nie wiem co napisalam a o czym zapomnialam..]-a to byl moj najwiekszy nawias:P;) i mam swietny humor:D

Aaa jutro.......jedziemy cala ekipa na impreze!jejejejej..Wolalabym,zeby pan A. jechal z nami..jakos glupio mi bedzie bez niego...Bo ja bym nie chciala,zeby on bezemnie jechal....oczywiscie nie pojedzie z nami bo...reka!!

..ale powinnam sie cieszyc..sama impreza...Przeciez jeda 'czuby'..moja Ka. i Aa. K2.!!Zaszalejemy!!!!:) juuhu:) niech tylku te plany sproboja nie wypalic:)

A przyszlym tyg..mam grila i 2 koncerty..Hahah:D łłłłłłłłłłłaaaaaaaa:)
A w nastepnym z now jakis gril moze..:)

Tylko skad pieniazki barac..skad:)

Ciekawe co z tych rzeczy nie wypali??ciekawe co bedzie 'beznadzieja'??

haha:)

Eeeee tam:D

..booo zycie jest piekne!PIEKNE!!

"Nie rezygnujmy ze swych marzeń
Kto to wie co jeszcze czas pokaże
Kto to może wiedzieć co się stanie
Choćby dziś
Nasze życie będzie jak poemat
Trzeba tylko znaleźć dobry temat
Trzeba się odnaleźć w nim
Aby być "

* Kocham Cie Boze:)