Archiwum 22 grudnia 2002


upierdliwi sasiedzi
Autor: kumcia
22 grudnia 2002, 11:23

Zaczynaja mnie juz na maxa denerwowac moi nie dojebani sasiedzi.wczegolnosci chodzi tu o dwie rodziny bez dzietne.Wszystkiego sie czepiaja..Nie wolna na klatce stac...pies nie moze nawet w nocy (tak o 3 H) latac, bo to im sie nie podoba,chociaz spia.Nawet  taki pan z gory nie moze wstac rano przed praca  sie umyc,bo im przeskadza odglos lecacej wody..Albo uwazaja ze chlopak ktory mieszka w klatce obok przychodzi im sra pod drzwi w piwnicy .Debile juz nie wiem co o nich myslec..Tak zle tak nie dobrze..w sylwestra dla nich jest za glosno..sa nie do zniesienia ,dzialaj mi na nerwy.POwini :" ZYC I DAC ZYC INNYM" moja starsza juz nie raz sie z nimi poklucila ..no i dobrze. wrryyy