04 marca 2011, 17:14
Mam nową pracę. Kolejną dorywczą. Wciąż obracam się w kręgu prac z najniższego level-u. Przydałoby się coś z zawodu..ale przeglądam, przeglądam ogłoszenia ii wszędzie " doświadczenie roczne/dwu/trzy". Taaaa...nie komentuje, i dałam sobie spokój.
Jutro mój pierwszy dzień. Idę na żywioł. Miałam dzisiaj tak sama z siebie tam pojechać, polukać..alee.. eeee. Oj tam, nic nadzwyczajnego. Dam radę, nie ma co dygać:P
Z jednej strony cieszę się,bo odwykłam od nic nie robienia. Znowu nie będę miała na nic czasu, teraz to kompletnie. Z drugiej strony może okazać się,że mogę zostać wyrolowana. Dokładnie to mi chodzi o umowę, bo narazie nie posiadam.. i nie wiem co i jak.
W sumie to,aż dwie propozycje miałam. Ale podobne warunki, także mam nadzieje,że wszystko będzie dobrze :)