Archiwum 20 grudnia 2010


?!
Autor: kumcia
20 grudnia 2010, 10:50

Już nie rozumiem, im mniej pieniędzy to tym wiecej wydatków? im więcej pieniędzy tym też więcej wydatków? To ten grudzień i to,że pokusiłam się o pewnne zakupy. Np. nowy telefon za tyleee pieniędzy.Hmm nie logiczne. A jadnak. Może to wynik tego,że chciałam posiadać coś swojego, naco sama zapracowałam, w końcu co jakiś czas pracuje i nic nie mam, po za kilkoma bluzkami w szafi i stertom butów. Chyba mam słabość do butów..hehe..jak to mój pan A. to zwie "buto-idioto-holizm" ,ale nie przesadzajmy, po 2 pary z każdego garunku to nie tragedia, tym bardziej,że to przeconowe jakieś perełki;):P

Nawiązując do przyjaźni & pierwiasta stałości. Ze znajomymi tak nie ma. Moja A. organizowała urodziny, zaprosiła same najbliższe osoby. Bidulka się zastanawiała jak nas pomieści, a tu połowa się nie zjawiła wymyślając jakieś blache powody, a nawet powiedziała bym ściemy. O! i właśnie tak to jest.
A. ma usposobienie raczej niekonfliktowe z mieszanką olewczego...ale sama przyznała "że jej się przykro zrobiłooo". Wile osób straciło przez to w moich oczach. Tak jakoś. A najbardziej Kg., która się nie pojawiła,bo jej facet zabronił. O_o ????????? aż sie pokusze o na pisanie wtf?? ( choć nie używam trendy internetowych słówek;)
Rrrrr... wyjaśnienie jest takie jakieś niewiarygodne, ale jak to pan A. rzekł " różnie bywa w zyciu". Posiada wyrzuty sumienia i dzisiaj ma się 'zrekompensowac',żebysmy się rozstali w świątecznej atmosferze..hehe..wariat:p Ale to sie ceni. Napisał " uwielbiam dostawać takie wiadomości jak odpalam gg od Ciebie". Kuuurczeee...może rzeczywiście jestem jakaś zabawan, a tego nie wiem.

A urodziny A.-były naprawdę udane. Nie ucierpiały nic na tym,że reszta się nie pojawiła. Daliśmy radę. Wesoło. A jak !:)

Mój mężczyzna jest w kraju. Pojechałam po niego na lotnisko, w końcu obiecałam :) I jest tak jak powinno być :)