Archiwum 20 kwietnia 2007


chwila zwatpienia..
Autor: kumcia
20 kwietnia 2007, 22:06

Nie spotkalam sie z panem A. przed jego wylotem..poprostu odmowilam..Wiem,ze jakby sam przyjechal i wzialby mnie w ramiona zmiekla bym odrazu...ale tego nie uczynil,codziennie wydzwanial.pislal,pytal czemu[i nadal nie przestaje]...


I Kumcia poczula sie tak beznadziejnie jak dawno sie nie czula...nagromadzilo sie wszystko..
..bo...niby jest dobrze,coz jej trzeba do szczescia???
..ale nie ma o tym co marzyla,wszystko potoczylo sie inna droga,tak mialo widocznie byc...ale czy to jest gorsza "trasa"??
..nie wiem..chwila zwatpienia..jedna nie wiadoma,co dalej,do kad,slabosc..placz w poduszke..

...zalosne,ja jestem zalosna,wiem..


aa nick nie dlugo chyba zmienie na "wycigne kopyta","pojede wachac kwiatki od dolu","bez sil",'wiecznie zmeczona"...Mam wene:P;)

nie powaznie ten tydzien jest straszny,w pracy luzy,a mimo wszystko padam na twarz,wszystko sie nagromadzilo widocznie:) stad tez psycha mi siada:)

Dzisiaj zaskoczylam wszystkich,odmowilam imprezy,a pewna osoba specjalnie trzymala dla mnie wyjesciwoke...Przykro mi ale bym nie dala rady,w ten weekend musza zaliczyc szkole i w dodatku w sobote prace:)

Powaznie musze jakos zwolnic..nie wiem:)

 "Czasem masz chwile zwątpienia
wtedy nie ma nic znaczenia
kiedy doceniasz wspomnienia
zmienia się twój punkt widzenia
w głowie pustka
na ustach masz grymas bez guścia
ujścia nie znajduje smutek
z wyżutem,chwila to skutek
trute myśli za ten stan odpowiadają
zostają choć przeszkadzają
nie dają działać się czają
i masz żal,stres
zresztą sam wiesz jak jest
kres musi tego nadejść
by sam siebie nie zawieść
sam wiesz
możesz uwierzyć w to na czym Ci zależy
by przeżyć
możesz przezwyciężyć to co w głębi Cię dręczy
lecz brak Ci chęci
w środku wierci złe samopoczucie
jak strucie - znasz to uczucie
od tego chciałbyś uciec.. "