Archiwum 17 grudnia 2005


bialo..
Autor: kumcia
17 grudnia 2005, 09:59


Matury probne: hmmm..ja nie potrafie pisac wypracowan,nie lubie tego robic i..hehe za poziom roz. tak mi wstyd,nie skupilam sie,nie pomyslalam,jakby te 'bzdury' co chce napisac,ladnie ujac w slowa,tylko pisalam i patrzylam ile jeszcze to musi mi zajac,bo od 9 godzin nic nie jadlam i na sali gim bylo okropnie zimno,poprostu mi sie juz nie chcialo!
To nie dobre podejscie..ale ja juz tak mam..
Na jezyku[rosyjski]..chociaz sorka od angola mi powiedziala,ze jestem genialna i czemu nie zdaje tego jezyka??hehe przeciez sorka dobrze wie jak sie pieknie obijalam  w 2 klasie i sorka nie wie o pewnych rzeczach:D kombinacje:)
tak,o tuz z rosyjski lepiej umiem,dluzej sie go ucze,i jest latwiejszy..
zawsze mozna cos zpolszczyc i moze sie trafi:)
Moze jeden tekts czytania ze zrozumieniem byl jakis taki zamotany i to glupie zaproszenie..
hehe a w liscie..jakie wymagania ma do mieszkania??wszyscy pisali polozenie w centrum miasta i itp..a ja: zeby bylo tanio,jeden pokoj,krzeslo,stol,lozko i nic jej wiecej do szczescia nie potrzeba:):D
Moglam dac wiecej z siebie..
Mam nadzieje,ze zdam!!
chociaz beznadziejenie mi poszlo:)
[ja sie nia w zadny sposob nie przejmuje]

Koniec o tym:)

Wczoraj widzialam sie z panem A. nasza przerwa w spotkania trwala 2 tyg.
i dobrze,bylo to potrzebne..
W ogole musielismy sie dogadac co z ta studniowka:)
Nie rozumiem czemu on mnie tak podpuszcza,dostalo mu sie za to..jak lubi jak sie wsciekam i mu wtykam to prosze:)
..teraz moge spac spokojnie..:P;)
..slodzil,slodzil..ze jestem jak czekoladka,i  twierdzil,ze Tomek nie wie co mowi,ze glupoty gada,ze gdbym siedziala przy nim to odrazu by zdanie zmienil..
..jakas zlosc za to,ze nie spedzilismy zeszlej soboty razem,przeciez on milo ja spedzil i ja..
..uroczo..

..bo ja bym chciala miec czas dla wszystkich..a niby ten czas mam a niby nie mam..
Musze napisac biliografie,zaczac tworzyc prace z polskiego aby miec spokoj i co najwazniejsze zaczac sie uczyc biologi,zmusic sie..ale jak!!

wczoraj rano szlam do szkoly w wiosennym pantofelkach i nawet bylo mi cieplo..na wieczor wychodzilam,na ziemi bylo sporo sniegu i nie przestawal sypac:) coz za zmiana pogody:)

Panna A. stala sie pelnoletnia:) Wyspiewane sto lat przed brama szkoly,buziaki,prezencik,misiek nie typowy..z taka dluga szyja:)smieszny,iiii seksi strinegrsy...hmmm a co R.bedzie sobie myslal,ze on bedzie myslal,ze pobije kumpele :P o niee!! nasze ladniejsze:)