Archiwum 29 listopada 2004


Bez tytułu
Autor: kumcia
29 listopada 2004, 21:12

Wiesz..skrzywdziles mnie...Wiesz o tym??
A mowiles,ze tego nie chcesz..ze nie chcesz,zeby wyszlo,ze sie mna bawisz.Nie chcesz sie ze mna klocic..ze nie chcesz kiedykolwiek sie ze mna poklocic!!

Fakt faktem ani razu sie nie poklocilismy..bo sie z nim nie da poklocic..ja nawet nie potrafilam  sie na niego dlugo gniewac..

Wiesz..zrobiles ze mnie kretynke,idiotke..nachalne jakies babsko..Wiesz o tym??
Powiedzial bratu,ze ..hmmm...nie chcialam sie od niego odkleic to musial wymyslic jakas scieme..
To nie prawda!!Nie prawda!!
Ja mozesz..
Przepraszam cie bardzo..
..ale tak to ja ci pomachalam..ale to tylko dlatego,ze stales po drugiej stronie ulicy i sie na nas patrzyles.To nie oznaczalo,ze masz podejsc..Sam z wlasnej woli podeszles..zachowywales sie tak jak kiedys..zaczepiales..te slowa..to spojrzenie,usmiech..Nawet kiedy zalozylam twoje rekawiczki..takie za duze..smiales sie,chwyciles mnie za rece..To ty nie ja!
..Kiedy stalam i gadalam z Uchem i Robertem..a ty z tamtymi panienkami..to mimo wszysto,zaczepiales mnie..Lizaczka mi mi wpychales..mazales mnie..Ten usmiech,to spojrzenie..To ty a nie ja..
..Tak to ja na sali podeszlam..bo stales sam..Po prostu podeszlam pogadac..Sam sie zblizales..Powiedziales,ze jestem 'klamczuszka'..Ze mialam przyjachac tydzien temu w sobote..Ale przeciez cie nie bylo w domu...Sam tak powiedziales to o co chodzi??mialam przyjechac i cie nie zastac??heee??
Ja:w takim razie skad wiesz..moze bylam a cie nie bylo:P
On: nie bylo cie..bo bylas tu!!![i ten ton]
Tak,bylam!! i sie zajebiscie bawilam..nie zaluje..ale pamietales o czym rozmawialismy :)..Nawiazujac do sedna sprawy..To ty sie zblizales nie ja!!
..Kiedy tanczylam w tym kolku..nie musiales podchodzic.A podeszles..wziales na srodek sali zaczeles 'obkrecac'.Podnosic na rece..przytulac..Dla zabawy ugrysc..z calych sil scisnac[dobrze,ze mam zeberka cale ;P]..Spiewac dla mnie..Udawac,ze chcesz mnie zjesc tzn twarz przyblizyc do mojej szyi i robic 'am am am'a potem tak fajnie zawarczal..Smilam sie..Twoj glupiutki zakalad..Przeciez to Ty a nie ja..
..Potem zadales glupie pytanie..Przeciez ci powiedzialam co o tym mysle..A to kiedy mowilam,ze nie to bylo dla zartow!!przeciez wiedziales..i jak sie spytales 'a wiec' i powiedzialam znowu nie..to tez bylo dla 'jaj'..przeciez nie kazala bym ci tylko przy mnie stac i znikim innym sie nie bawic!!
Ty Glupku!!!!!!
..i ja sie przyczepilam!No nie!!!

Ja nie wiem..
Te slowa do ciebie nie pasuja..jak nie ty!Co ty moze zaczesl 'ostro' cpac..ze ci sie w bani pojebalo???heee??
O co chodzi??
..nie wiem..

..ale ja go bym chciala mimo wszystko z powrotem!Co mi sie wydaje jeszcze bardziej zalosne niz wczesniej!

* Wczorajsza notka byla pisana pod wplywem emocji..wiec sami wiecie:)

Zbiera mi sie na optymizm..ale tez go dzisiaj daruje..Bo jak juz napisze cos optymistycznego..to bedzie wtedy cala notka..a nie zakonczenie!!Powiem tyle..dam rade..bo innaczej kumcia bym nie byla:)

Moze ktos ma ochote na jakies male rozmowy gadulcowe ze mna ..musze sie jakos odstresowac..:P;) Ktos chce posluchac mojego stekania ;P:)..Tylko pierw musze zalozyc sobie nowy nr :)