Archiwum 12 września 2004


bum!!bum!!bum!!!
Autor: kumcia
12 września 2004, 12:53

Wiecie co??haha :P mam dobry humor..Nie wiem jakim cudem..ale jest dobry..W lepetynce mam same optymistyczne mysli..Spedze cudownie ten dzien..Mimo wszystko..mowie Wam.W koncu ide na koncert.....A to o czym pisalam w poprzedniej notce jak na ta chwile mam w DUPIE!! :) jeje :P qrcze tylko,zeby mi za pare minut nie przeszlo :P;)

"Nie bede plakac o nie
Nie bede tesknić za toba nie
Nie bede czekac o nie o nie o nie nie
Nie bede płakac już wiecej"

Chcialam powiedziec,ze nie plakalam..za twarda na to jestem :)Nawet P. tak swierdzila :P

BUM!!!

To koniec...
Autor: kumcia
12 września 2004, 08:20

...milosna przygoda Kumci dobiegla konca....Haha zjebiscie dlugo trwala...pfff...

...ja go nie rozumiem..Naprawde...nie rozumiem!A chciala bym...Chciala bym wiedziec czemu??czemu w taki perfidny sposob??

Po co on wtedy przyszedl w piatek??..mogl nie przychodzic..albo przyjsc i oficjalnie wszytko wyjasnic.Wtedy dac mi do zrozumienia,ze nie...ze to nie to!!A nie..przepraszac,tlumaczyc sie..tulic,calowac..gadac,rozsmieszac,slodzic.Eh...I po co to??po co to wszystko??

Chyba po to,zeby na tej dyskotece..wziasc ta panienke..i calowac sie z nia na moich oczach.Oh tak..napewno po to!!Potem zniknac..i wracac kiedy my juz bylismy w drodze powrotnej..Z jakas panienka..ale to malo wazne czy to byla tamta czy jego glupia sasiadka [raczej ona,ale to malo wazne].Zadne uzywki nie sa dla mnie wyjasnieniem...

Poprostu koniec..milo bylo...

A ten weekend mial byc taki piekny..Pffff

Najgorsze,ze czuja pustke..

Wiecie co??ale to nie przekreslilo wieczoru..Nie bylo porazki na calej lini...Dzieki Michalowi..powiedzial,ze najlepiej mu sie ze mna tanczy..i naprawde umie tanczyc..i ze na wesele moge spokojnie isc szalec :D..Tak:>???Ciekawie czy szczerze mowil :P:) ale milo bylo mi to slyszec tym bardziej kiedy bylam przekonana..ze nie umiem :)...Tomkowi..za tych kilka tancow:) A na jego pytanie "Jak tam lalka??" bym chcetnie odpowiedziala do dupy..powiedzialam 'dobrze'.Ja to jak zwykle..wszystko chowam dosrodka..I nie pozwalam wyjsc swoim uczucia na swiatlo dzienne..No i Joli..za to,ze mialam z kim posiedziec na dworku,potanczyc,pogadac..i nie psoc wieczoru P.

Tak czy siak jestem sama..."jestem sama..niekochana..taki los" :P

Dopis:Chcialam dodac..No po qrwe on po nas z Fogiem..przyjechal??mogl nie przyjedzac..siadl z tylu aby siedziec przy mnie..Po co??po co placil za mnie..chociaz nie chcialam.Co dziwniejsze..Po co obejmowal mnie..Po co!!!!!!!!!!!!!!!!!!???..po co sie tlumaczyl,ze idzie 'siusiu' zrobic...No po co...Chce wiedziec..chce!!

Rozpierdala mnie to od wewnatrz..

Dopis2: Wiecie co jest najgorsze...ze ja bym chciala,zeby przyszedl przeprosil i jakos to w racjonalny sposob wytlumaczyl!!..Bo ja go chce!!Chce..ale widocznie on nie moze byc moj!

Zamecze sie...Chce przestac o tym myslec ale nie moge..:(