Archiwum 10 stycznia 2004


Ja chce jeszcze raz!!
Autor: kumcia
10 stycznia 2004, 22:36

Zimno mi..Mam drgawki.Palce skostniale,stopy zmarzniete.Wrecz ich nie czuje..Tylek obolaly.Dziwne ,ze siedze..Tak siedze i zajadam kanapki..Wynik dzisiejszego KULIGU!! tak dobrze czytacie bylam na kuligu.Moze zaczne od poczatku [usiadzcie wygodnie] A to bylo tak.Po 15 siedze sobie w domciu[jak na kochana corcie przystalo] Do spotkania z dziewczynami zostaly mi jeszcze 2 h.Telefon dzwoni..Odbieram..a tu P. i mowi,ze kulig jest i nas chlopaki zapraszaja..No to ja robie podaj dalej do A. No wyszlo tak jakos ,ze bylysmy tylko we 3[z mojego towarzystwa]..ale to nic! Zgadalam z Dominikiem..aby nas powiozl do torow .Miejsce spotkania...zgodzil sie bez niczego..Mialam 20 min aby sie wyszykowac..Szybko na siebie wyrzucilam kilka warst ciuchow .Bylam gotowa...Dziewczyny przyszly no wiec jedziemy!! fajnie sie jechalo ;) zrywy robil ;] Jestesmy juz na miejscu a ich nie ma...Czekam ,czekamy..No nie ma.Kiedy nasza cierpliwosc wygasla to ruszylysmy w droge powrotna.Nagle zatrzymuje sie samochod..Michal z Radkiem..wolaja nas..Odrazu opierdol sposcilysmy..No ale i tak wsiadlysmy..Dojechalysmy po 17..No i nic..ludzie sie zebrali .No to ora my chcemy przed ostatnie sanki...ale Darek ze swoja paniennka sie podpiol!Wypadlo ,ze siedzialysmy na 2..Napoczatku taka muka..zadniej frajdy...Po pewnym czasie..Karol przylecial,ze przed ostatnie sanki sa nasze.No to jazda!Dawali ostro czadu..dzielnie sie trzymalysmy..No oczywiscie bez gleb sie nie obylo..Predkosc byla zawrotna az strach bylo upasc..a my we 3 na sankach ostro..Jak sie zatrzyamlismy przy sklepie.. Gadka wiadomo z chlopakiami.Radka nam po wina wyslalismy..Na rozgrzewke..Brechtali sie z nas..ale powiem,ze znow sie o nas martwili..jak spadlysmy czy co kolwiek..Dla nas najmilsi:)Najgorsze bylo jak w zaspy wierzdalysmy.. nie raz noga utknela..Bolalo jak skur*****!!!! No ognisko..Wesola atmosfera..W sumie to my ja rozkrecalysmy z chlopakami :) POtem z nowu jazda :) Przemiaszalismy sie P. poszla na ostanie sanki a znami usiadk Karol i wsumie nadla nie wiem jak ma na imie 'no brudka'[on juz ktorys raz z nami jechal]..Tak mi wygodnie bylo :D czulam sie bezpiecznie..Chociaz we 4 na jednych malych sankach ;)..ale jak jechalam z dziewczynami musiala sie trzymac kurczliwie..siedzialam ostatnia..tylek mi sie suwal..a takto Karol za mna...Nie trzyam sie mnie bo wiadomo gleba murowana..gdka nawiazana pomiedzy ostatnimi sankami a naszym :D..Duzo rozmawialam z Karolem..Wyjasnilam mu pare nie do mowien..Co do przypluci sie P.[to rodzenstwo cioteczne]..I wszystko ok..Potem poszedl na ostnie a przyszedl 'btudka'[hmmm chyba nie wspomnialam,ze wczesniej odszedl].Mowil,ze musi sie nami opiekowac..Smiesznie bylo..Bawilam sie supre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Chlopaki klucili sie kto ma nas odwiesc..No Kamil wyszlo.Wolalam Radka!Mniejsza z tym..slyszalam rozmowe z Darkiem..Hmm glosno gadali.. No i Kamil [Romeo] powiedzial: Jeszcze nie jedna ze mna bedzie chciala..Powiedzial to wkurzonym tonem..Hmm moge sie odmyslac o co chodzi...ale potem tak do P..tak gadali :) hoho!! Nic!Na koniec Marcin sie pojawil..Szkoda ,ze go z nami nie bylo..Zobaczyl nas i odrazu  taki zdziwniony :'a co wy tu robicie??"  No jak to co glupie pytanie...Jeszcze raz mowie byl super!!!!!!!!!!!!!!! Fajni ludzi..tzn chlopaki :) Mowia ,ze moze jutro powtorka!! Ja chce jeszcze raz :P A teraz oczy sie mi zamykaja..Ide spac!!