Archiwum 07 października 2003


"cisza i"spokój"
Autor: kumcia
07 października 2003, 17:27

Nie wiem od czego zaczac...Mam mentlik w glowie..Moze zaczne od tego,ze mam dobry humor:D..Czym jest spowodowany??

przepadl mi w-f klasowka z matmy..dziwne jak moze cieszyc sprawdzian??..o toz...Jak zobaczylam zadania to pustka w glowie..hehe ciemnosc przed oczami..Nic nie wiedzialam..Chociaz wczoraj siedzialam i sie troche uczylam..ale wiadomo nie naucze sie czegos czego nie rozumie...Wszystko spisalam od I...dziekuje!!Chociaz jak bedzie miala zle..to sie nie wkurze..bo sama tez dobrze bym  nie zrobila!! jeszcze raz dziekuje!!Ciesze sie ,ze mam pomocne osoby w klasie...kupie jej za to czekolade :) w piatek i czwartek ide na raid!! AAaauuuuu moge z radosci wyc do ksiezyca!! gorzej bedzie jak bedzie padalo!! za sam fakt,ze jak idziesz szkolnym korytarzem ..to tyle przystojniakow Cie mija...ze szok:D Jak juz jakiego zobaczymy ..to z P. wytrzeszamy oczy..opada nam szczeka (brakuje,jeszcze zebysmy sie slinily)..jestesmy wsatnie powiedziec tylko "fajny"..I odprawadzamy owe "chodzace miesko" wzrokiem do punktu az zniknie nam z horyzontu!!! ah te hormony!!

Przed chwila wyjrzalam przez okno..chciala zobaczyc czy pada deszcz (typu mrzawka lub ciut wiekszy)..nic nie zobaczylam...przez ten brud..Ciekawa jestem kiedy ktos sie zlituje i  umyje te okna....Na niebie mkna nieprzyjazne chmury..co raz wiekszy  wiatr sie zrywa..szarpie biednymi drzewakami...Nie ma dzieci na placu zabaw(czyli bez karnie moge pojsc na konika sie pobojac??!!)...nie slychac zgrzytania hustawek... wrzaskow..Bachory nie lataja specjalnie pod moim balkonem aby wkurzac mojego psa!!Kazdy chowa sie w domu..Spokoj..cisza..Doszlam do  wnisku,ze nawet to przyjemne...

Dopis:Zapoznalysmy sie z 4 chlopkami (Michal,Marcin,Mariusz,Kuba)...w jaki sposob..to nie napisza..obciachowy??niee raczej dzieciny ;)..Poszlismy z nimi do baru..swietnie sie bawialam..umowilismy sie jeszcze..powiedzieli rowniez,ze zadzwonia...nie zadzwonia.tak przewaznie jest :)