Archiwum 05 sierpnia 2003


niespodzinaka..tzn az 2 :) nooooooooo mozna...
Autor: kumcia
05 sierpnia 2003, 18:53

ostatnio spodkaly mnie dwie niespodzianki :)...1 to ze mi komp padl...dzisiaj go odzyskalam ..a 2 to ze do mnie przyjechala kuzynka..ktora poznalam rok temu....dokladnei to zawitala do mnie 1.08...na drugi dzien ja z wiekszascia zapoznalam..dziewczyny jak i chlopaki ja polubili wiec jest git..no swietnie sie bawie...takie fazy sa ze szok...o 23 chlopaki zabrali nas na piwo...na pomosty.. nie da sie opisac co tam sie dzialo...aaa piwko bylo pyszne...drugi dzien do baru poszlismy ...z chusteczek samoloty robilismy..wedke...ludzie sie patrzyli na nas jak na debili...potem na skwerek sie wybralismy tam przyjechal Piotrek.. takie glupoty gadal ,ze szok...a my z niego mielismy takie brechty...Asia (moja kuzynka) az ze smiechu sie poplakala..opowiedziala anm straszna historie...jak sie na skwerku zaczelysmy drzec to szok...potem cala noc nie przespalysmy...a z rana czyli o 13 pojechalysmy do Karoliny...poznalysmy Magde jej przyjaciolke ze szkoly...nawet spoko sie wydala... :)...jak czekalysmy na Michala u nich w chacie...caly czas sie smialam z Asia...sama nie wiem z czego....myslalam ze sie zleje..ona znow sie poplakala..:)..aaaa na wieczor wrocilysmy...no wiec z dziewczynami wyskoczylysmy....mialysmy sie zamiar o 22 :30 przedostac na ogrodek jordanowski..tzn taki plac zabaw..tylko trzebab by bylo przejsc 2 bramy....ale Kamila nie chciala bo byla w klapkach....i byl stroz na dworku..i udalo nam sie przekonac go zeby wposil nas na chwile.....rozpostralysmy nasz wdziek..;). hustalysmy sie..wspinalysmy itp....jak male dzieci...swietnie bylo..potem dlugo w nocy z A gadalam ...a dzisiaj nie moge ..jestem zmecozna..nic mi sie nie chce.....Asia wlasnie oglada zbutnowanego...leeeee..dlatego mam czas napisac ta notke....sorry ze nie komentowalam waszych notek i teraz tez nie wiem czy mi sie uda....aaaaaaa i jutro moge wyjechac na 3 dni z Asia do Karoliny...znowu notek nie bede dodawala ..:) ale SWIETNE SA WAKACJE....co do mojego pana X nie wiem czy wogule wrocil nic nie wiem i ma to gdzies...no nie zupelnie ale sobie wszytsko przemyslalam.... No i moja siostra netowa chce do mnie w odwiedziny przyjechac...hmmmmmmmm jak chce to niech przyjedzie...ja jej dobrej zabawy nie gwarantuje ;)