Archiwum 15 czerwca 2003


nienawidze..
Autor: kumcia
15 czerwca 2003, 22:54

..pierdolonych niedziel..... jest mi cholernie smutko..zal.Przed chwila powazna rozmowa..zla wiadomosc..nie bo po co ma byc jakas dobra..qrcze za pieknie by bylo to ze wkoncu sie zobaczymy..ze go bede mogla przytulic..pocalowac..pogadac..qrwa zawsze plany musza sie pierdolic..ale oczywiscie zamiast okazac ze mi jest zle...to go do bic a co tam bede sobie zalowala..i chyba zle odebralam Jego slowa...a moze dobrze..mam mentlik w glowie..rozum popowiada co innego serce co innego...najlepiej jak by sie oboje zamkeli i dali mi spokoj............Uciekl mi..uciekl...nie widze go nie czuje..uciekl moj plomyczek nadziej..gdzie on jest??ja go chce z powrotem..zeby mnie potrzymywala na duchu ...ze..ze wszystko sie ulozy...zebym nie rezgnowala...Qrwa gdzie on jest??no do cholery..moze sie schowal gdzies gleboko w moim serduszku bo sie przestraszyl......poczekam moze wyjdzie sam....przestanie sie qrwa bac i Ja tez...dlaczego sie nie ucze na bledach??..czemu sie nie zastanawiam nad tym co robie?? no bo po co wczesniej pomyslec..lepiej glupiego cos dojebac..niczego nie zaluje ...nie zaluje ..(fajnie sama siebie oszukiwac)...nic jutro bedzie lepiej...innej opcji nie ma!!! no i chyba to najglupsza notka ktora napisalam....ZYC NIE UMIERAC :)