12 maja 2003, 17:52
W piatek bylam na ognisku...no dobry sposob na odreagowanie....oczywiscie nie klasowe ..bo moja kl jest tak cholernie zgrana ze szkoda mowic......na tym ognisku bylo 3 chlopakow w moim wieku..reszta starsza...Anka nie poszla bo sie poklucila ze starsza..heh :(...nic ale i tak bylo zajebiscie...nasamym poczatku z dziewczyn to bylam ja i Ewa..(bardzo dobrze sie dogadywalysmy,chociaz tylko do tej pory na imprach sie widywalysmy..a teraz jestesmy umowione na base i mam wpasc z chlopakami ta do niej do baru)....brechty odchodzily nie ziemskie....wogule chlopakow pogielo i sie kompali w jeziorku....brrrrr...a byli trzezwi...Pozniej sie reszta zeszla ...no i bylo ok 20 osob....chlopaki tam schlani ,nie ktorzy juz rowno... mielismy magnetofon...no to oni chcieli tylko biesiadne piosenki sluchac...wszyscy tam sie darlismy..spiewalismy.....heh Ewa sie schlala..nie dobrze jej...bylo :( ..znam ten bol......jej kazdy ja 1 raz w takim stanie widzial.Do domu ja odprowadzalismy..spoznila sie....no troche sobie przesrala,ale chyba jej staruszka odpusci.......
aa sobota ..hmmmmmmmm do godz 21 byla fajna..spotkalam sie z Karolina,potem z dziewczynami siedzialysmy na skwerku...wracajac w chate Ance walilo..i darla sie,ze jestem "Beeeeeeee",bo ja z chodnika zepchnelam....no to sie sprzeczalysmy.. samochod o malo mnie nie walna a ona z tekstem:"szkoda,ze cie nie rozjechal" widzicie jaka ona jest..(oczywiscie wszystko to zarty byly)...no i szlysmy sie tak darlysmy...ludzie jak na warjatki sie patrzyli...;)........aa o 21-poszegnanie z X ....jej jak ja nie nawidze pozgnan..jak ja nie chcialam zeby jechal...nie chce o tym pisac..nie moge wrecz odzwierciedlic jak sie czulam,jaka niedziela byla ciezka i mysl ze Go nie bedzie jakies 2 miechy :(......."a lzy poplyna cichutko,bo pragne Ciebie zatrzymac"
A dzisiaj sie dopiero przekonalam jak spieprzylam test mat-przyr..heh wczesniej myslalam ze nie tak zle...ale jak pomysle ze ci (slabsi lub lenie ktorym sie nie chce uczyc) sciagneli wszystko od kujonow i bede prawdopodobnie mieli wiecj ptk o demnie..Anki to mnie szlak trafia.......heh zycze im dobrze...ale jakos mnie to denerwuje ..bo ja pisalam sama a jakims geniuszem nie jestem..!! no a tak to spoxik dzien..