Archiwum 28 kwietnia 2003


zmeczenie..
Autor: kumcia
28 kwietnia 2003, 20:04

jestem zmeczona jak cholera..spalam tylko 4 h..to jest dla  mnie stanowczo za malo.. szkole jakos przezylam....nie bylo tak zle..ale jak przyszlam w chate moja mama prosla mnie zebym na dzialke z nia pojechala....nie moglam jej odmowic..moj bart i tak sie wyklucil,ze on nie jedzie..wiec ja jej nie chcialam robic przykrosci...No i spedzialam tam chyba okolo 4 godzin......a tam moj pies mnie wymeczyl.. chcialo mu sie bawic..skal na mnie ..wiec patyka mu rzucalam ,a potem on chcial zebym go gadaniala i mu go zabierala..no nie jakie wymaganie  ma..nie mialam zbytnio sil na to....a jak wrocilam w chatke to juz padalam z nog....ale sie nie polozylam spac..hahah jestem twarda..no a potem  nie zaspecialna gadka z kolega..jej ja tez mam jakies wady,jak kazdy..niech to zaakceptuje i mnie sie nie stara zmieniac...a no i jeszcze do kompeletu przeczyalam w komentarzach ,ze co taka u mnie zamulka!! to chyba stwierdzenie bylo wysuniete po ostaniej notce...czy ja kiedy kolwiek pisalam  cos ciekawego..bardzo interesujacego??nie wydaje mi sie (oczywiscie dla mnie to jest ciekawe..to  moje zycie)..ale ta ostania notka byla w innym stylu..hehe wiecej nic nie bede tworzyla z przemsyleniami..bo usniecie :P...a tak to wszystko dobrze...humor nawet dopisuje...chociaz moze nie wskazywac notka...na i zapewnie juz od 22 bede lulala..nie zle nie ??