zemsta bywa słodka...


Autor: kumcia
16 kwietnia 2004, 22:51

...tym bardziej kiedy zadaje ja sam 'los' :)

Bylam na grilu :)...bylo zabawnie.Z P. zjadlysmy kielbaske na spolke..biedactwo caly czas trzymalo mnie na kolanach..taki ciezar,ale twrada z niej babka  uh :) Rowniez caly czas mnie sciskala..Moja 'Żabcia'.Chlopaki caly czas sie pytali czy nie jest mi zawygodnie  :D.No fakt faktem,ze zadlugo nie bylysmy...No ale jutro jest............No co jest?? tak,sobota!jejjjejejjejejje!!Aaaaaaaaaaa[okrzyk radosci].Tyle na nia czekalam,wiec trzeba sie rodzica podlizac-brrr straszne,ale co sie nie robi dla osiagniecia celu.Powiem,ze warto :)

:)

 

16 kwietnia 2004
No to masz z tą P. romantico fantastico!!! .... Oj.. bejbe.... nawet jakby buziaki były wymuszone i tak są boskie! Yeaaah! :*:*:*:*: A gdzie to się jutro szanowna Pani Kumcia wybiera? :*
ciotka_dobra_rada
16 kwietnia 2004
Oj nie nawidze sie IM podlizywac ale coz: jak cza to cza..... buzka!

Dodaj komentarz