'Wszystko, czym jesteśmy, wynika z naszych...


Autor: kumcia
06 lipca 2005, 09:54

Eee no gryll..w pizdke..jak nie patrzec:)
Piwa na znieczulenie w razie ostrej zmuly:)
..ale po co bylo hajs tracic..tam wszystkiego wbrod..aaa nawet zostanie:)
Kilbaska zjadla,a nawet 2..:D
Na poczatku smiech,rozmowy..
Nagle..gdzie sie podziali ludzie???nie mam pojecia..
ah..przyjechali spoznieni...
Na gore do pokoju....Uuuuu..beda 'bakac' :D nooo niee...To juz ten pierwszy raz masz za soba i kolezanki poszly w twoje slady..wes co ty narbilas..wstydz sie,wstydz...ale cos nie bardzo:P:) ale wstyd..nie miec pojecia co i jak...ma nic nie wychodzi z 'kregu zaufania' i tak sie rozniesie..rozniesie sie..ten,ten..co uwaza,ze cie zna,a ty go nie kojarzysz..No on powie tam u nich..napewno...
UuuuUUuu..przyjechali znajomi 'bylej' i pana A....w sumie to ja ich tez znam..szczgolnie z imprez..Ale co..masz doczynienia z bliska osoba 'bylej'...Oszz niee....lubie ich...ale:/ mila jak zawsze:)
A ta akcja komorkowa...wszyscy stali z tel...i odpisywali ne esy..wygladal to jak jeden wielki szpan:P;) ppss..chore..Ale najsmieszniejsze jest to,ze nie pamietam co komu odpisywalam..nie pamietam;):Phehe..aaa bylam trzezwa i w ogole:P
Bawienie sie w dj-ki tez sie nam znudzilo,bo i tak jak wybralysmy jakas muze..to nam zmieniali!!
Teraz to sie bankowo towarzycho rozsypalo!
Przyneszli nasze wareczki..zostawilysmy je nastole..oni wzieli..musialo im sie glupio zrobic jak ich potem szukalysmy..Ale naszczesci dostalysmy zastepcze piwko:P;)

Kama:"ale ty naprawde Justys zmieniasz styl'..nie,nie zmieniam stylu...Tylko chyba powinnam wiedziec cos o bliskim mi facecie[panie A.] jego pogladach..cos o tej muzie...cokolwiek..zeby nie byla tepa dziewczyna..Ktora o niczym nie ma pojecia...
Kiedy gadalam wtedy z Miczim....inteligentny chlopak..on mial poglady poukladane..wiedzial co jak..nie miotal sie...az balam wchodzic z nim na jakies glebsze tematy zwiazane z 'subkultura' do ktorej nalezy...bo przeciez wydala bym sie taka malutka..zmiazdzyl by mnie....gadalismy neutralnie...I tak chyba uwarzal,ze wiem wiecje niz naprawde wiem...ze jestem madrzejsza niz jestem..bardziej obeznana niz bylam..eee tam o swoich pogladach i upodobaniach to kazdy mowic moze..aa poruszajac temat o czyms z czym nie jestes zwiazana..to juz gorzej...
A gdy na tym grilu  gadalam z H. o subkuturze punkowej..iii zwszystkim  z tym zwiazanym...On mial byc prawdziwy,takim zatwradzialym....a przeciez punk opowiada sie przeciwko nazizmowi...aa on jest nazista..[osz kur...]to chyba jakas domieszka skina...chyba to jest sprzeczne...Gubil sie...to ja narzucalam kierunek rozmowy..bronilam czegos co ma jakas wieksza wartosc dla mnie??bronila w sumnie tak jakby pana A. jego troszki pogladow..
Co ja wiem..o tym nic nie wiem....aaaa H...powinnien mi to pokazac..ii chyba znowu zostalam przeceniona..Jego dziewczynie sie nie podobala ta dyskusja.....potem odszedl od nas..chociaz widac,ze nie chcial bo...chcial dyskutowac bardziej..hehehe......

A my zabralysmy tylki i pojechalysmy do domu!

*Umowilas sie z Ewcia..ale przeciez..przeciez..tak to sympatyczna dziewczyna,ale nigdy nie wiem zbytnio co do niej mam powiedziec!tak jakos mi trudno[moze dlatego,ze jest to dziewczyna M.]..powiedziala,ze fajna ze mnie dziewczynka..dzieeeeeki!!..

ahhh...i chyba Ka. stracila dla nich serce..meczy ja ta toworzystwo..Smutne...
'jazda jazda jazda..buhehe'

Bracia wyjechali..myslalam,ze z straszyna bedzie lepsza zwalka..a jacy milusi sa..i kochani i w ogole:)podoba mi sie!!

Przypomnialo mi sie..hehe..Kama jest gejem!!hahaha w sumnie to ja tez..lubie facetow:D;) hehe [teoria H. lubisz facetow..bardziej to jestes gejem!!aa Kaziu-lesba..aa moze nie...w sumie tez bym sie nad tym glebiej zasatnowila.haha!]

pokora
07 lipca 2005
też udaję miłą. gdybym była sobą zepsula bym wszystkim imprezę przez moje zgryzliwe docinki. a tak psuję ją tylko sobie, że duszę w sobie to, co myślę.
kobietko ale z Ciebie imprezowiczka. prawie taka jak ja. no może z deka większa. tylko, że ja nie gustuję w imprezowaniu w gronie wielu ludzi. przy nieznajomych nie pijam... :)
07 lipca 2005
ooo wakacyjne imprezy... o taktak... juz sie nie moge doczekac :D:D:D
kasia ef
07 lipca 2005
kama hahaha mój kumpel też ma taką ksywę ;P a impreza - wypas, jak widzę! prawidłowo :D
06 lipca 2005
aaaż mi się zachciało na jakąś impreze:] a z tą teorią o gejach..to..ja też jestem \'gejem\' w takim razie;D ja wolee facetów..;] pozdrawiaaam;*
**ev_la**
06 lipca 2005
ja tes tak kcem :(
kiedy idziemy razem na jakąś imprezę:)))?
06 lipca 2005
wkurzajace jest czasami takie zachowanie, gdy imprezka w pelni a ludziska siedza i odpisuja na smsy, alebo zwyczajnie bawia sie komorkami... a fuj... coz za brak kultury!
kamciarka
06 lipca 2005
hehehe:) Kurde. ja tez chce na takiego gryyla;] moj przedwczorajszy okazal sie kompletnym niewypalem.. moze dlatego,ze doszlam do towarzystwa po dluzszej juz ich libacji..a ja bylam zupelnie trzezwiutenka;/ ehh.. błąd, błąd, błąd i nauczka zarazem,że na gryyla itp. trzeba chodzić razem (co aqrat w podanym przypadq ode mnie nie zalezalo), albo dochodzic juz narąbanym;] Ehh..a co do bakania.. nie to,ze ja zwolenniczka czy cos.. ale mi sie tam od czasu do czasu to podoba:D w dobrym towarzystwie (patrz: moje kochane psióły) jest zawsze fajne darcie:D no,ale jak coś to tylko latem:D buuuzka moja Kumcio, moja Siostro najukochansza!:D Kurde..ale sie rozpisalam;/ Buuuuuuuuuuuuuuuziak!:*
06 lipca 2005
łojoj,ja zawsze mówię,żeby trzymali telefony ode mnie z daleka jak jestem po % :D hmm wybrałabym się na grilla..
fury
06 lipca 2005
A z tymi esami po % do znajomych to nie raz jest...ehhhh ciężka sprawa hahahaha-krótka pamięć... :)))))))
*linka*
06 lipca 2005
Jaka Ty jesteś szalona, Kumciu... Już mi po prostu brak słów :). Uznam, że linijki od 9-12 nie istnieją, bo musiałabym Cię opieprzyć :P. Zabawa jak zwykle udana :). Tylko pozazdrościć :). No tak, to dobrze, że starasz się poznać i zrozumieć to, co jest bliskie panu A. i ważne dla niego :). 11 miesięcy... Coraz bliżej do roku :). Już tak niewiele zostało. Ten czas tak szybko leci... Ach, jestem pod wrażeniem :). Pozdrawiam gorąco :*.
06 lipca 2005
Ej, zabierz mnie kiedyś na taką, proszę...:)
06 lipca 2005
szalona impreza :) no tak, w końcu to czas na to!

Dodaj komentarz