wiara...


Autor: kumcia
31 sierpnia 2003, 22:15

...zawsze uwazalam ,ze jest wazna i potrzebna w zyciu..(ale nie do przesady,zeby sie o nia zabijac)..Pozwala ludzia ..kiedy jest zle..wierzyc ,ze Bog podaje ich probie,ze maja tyle sily,zeby wszystko przezwyciezyc....Dzieki niej maja nadzieje,ze kiedys bedzie  lepiej..Podnosi ich na duchu!!

Wczoraj pojechalam do mojej babci ..bo figura Matki Boskiej Fatimskiej..chodzila z domu do domu..I wczoraj zawedrowala do mojej babci..Trzeba bylo sie pomodlic..pospiewac jakies piesnie...Atmoswera byla radosna....A dzisiaj bylo pozegnanie.....nie bylo za wesolo..Wiekszosci kobiet chcialo sie plakac..Nie raz slyszalam jak mojej mamie  lamal sie glos...czemu??nie wiem...Zaraz mi  udzielil sie taki nastroj....Bylo mi smutno,skrywalam lyz!!!heh....

A dzisiaj z chlopakami oblewalismy zakonczenie wakacji...:heh koniec. leeeeeeeeeee jutro rozpoczenie...tragedia..:)

 

zmieniona...
01 września 2003
wiara jest bardzo skomplikowana...dla mnie w kazdym razie...a co do szkoly to nie martw sie niczym!bedzie na pewno swietnie!tego w kazdym razie Ci zycze!
31 sierpnia 2003
jak to znikną?? aaaaaa... nowy miesiąc... ale Delfina i tak tu przyjdzie! :]
Kumcia
31 sierpnia 2003
Biedna Jarcia...Delfi twojego wyczynu raczej juz nie zobaczy za godzine notki znikna!! :( ale gratuluje!!!!!!!!brawo!!!!!!!!
Jarcia---->Delfi
31 sierpnia 2003
hie hie choć raz udało mi się Ciebie wyprzedzić :] :P
31 sierpnia 2003
no a tak poza tym to czasami też nie moge zrozumieć co wiara potrafi zrobić z ludźmi... ale może właśnie dlatego jest tak cenna, bo zawiera w sobie coś z tajemniczości... coś nieodgadnionego... Miłego pobytu w szkółce!
31 sierpnia 2003
yea!!!!! jestem pierwsza!!!

Dodaj komentarz