"To wy musicie być zmianą, którą chcecie...


Autor: kumcia
25 listopada 2005, 23:35

...

"Jeżeli myślisz, że jesteś zbyt mały by coś zmienić,
spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem"


...

Nie szukaj tu 'glebi'
..Chcialam wejsc jak to ja,napisac,ze..
..ze polonez w cale nie jest taki prosty,pierwsza probe praktycznie cala sie przesmialam..
bo /Karol stooooooj znowu sie pomylilam/,/nie moge,noo/,/ha teraz to ty/,/daj reke..-po co?-no musisz sie przyzwyczajac/'
..jak to moj kumpel powiedzial:"Justyś,takiego kalecznieka nie widziałem od wieków"
Proszeee tylko ja nie chce byc na poczatku..czemu okazuje sie jedna z najnizszych par!

Chcialam napisac,ze..
..nie oddalabym tych dziewoch za zadne skarby,nawet bym sie nie podzielila,tak nie sa idealne,i przewaznie szkola nas laczy..i na tygodniu spacerek lub kilka..ale to nic..
..bo my razem potrafimy sie smiac z byleczeko,pojsc na piwo,czy pojechac na impreze..
[nie wszystkie razem,ale to nic..]

Chcialam napisac,ze..
..to nie tak,ze w dziedzinie nauki tylko ja otrzymuje pomoc:) tyczy to sie wypracowanek z angola..
Ostatnio napisalam referacjik dla kumpeli:) chcociaz internet to bradzo ulatwia..ale to tez sie liczy?no nie??
Nie moja wina,ze w tej dziedzinie zycia nikt odemnie pomocy nie chce,za glupola mnie maja i juz:)

Chcialam napisac,ze..
..czas pedzi,pedzi,nie ublaganie..
..lapie chwile,staram sie...
..ale nie udaje sie..
..w szkole,nie uwierzycie,bardziej sie przykladam:) troszke,az sama jestem pod wrazeniem:)

Chcialam napisac,ze..
..o dziw,tam gdzie ja jade na andrejki jedzie troche moich znajomych:) oł jeeee:)
Miodzio..

Chcialam napiac,ze..
..dzisiaj od samego rana do 23 w domu bylam tylko na godzine..

Chcialam napisac,ze..
..bylam u pana A. i mu sie popsol humor z pewnego powodu i mi bo mu sie popsol..
Straszne sie zrobilam dla niego,straszna..
D. mial racje...zla kobieta jestem!

I

"Zabiorę Cię Tam Gdzie Jeszcze Nigdy Nie Byłaś
Zabierzesz Mnie Tam Gdzie Jeszcze Nigdy Nie Byłem"

I

"Wszyscy Zostaniemy Rozdzieleni
Niczym Sterta Liści Rozwiana Przez Wiatr"

unsafe [kamciarka]
26 listopada 2005
oh Kumcia:*
26 listopada 2005
To ja jeszcze napisze,ze tez mam 160 i siegajac pamecia(100 lat temu) tez tanczylam na poczatku i przyznam ,ze czulam sie jak ryba w wodzie ;) Powodzenia.
26 listopada 2005
Polonez... buehehe FAJNA SPRAWA!:D a jakie elementy macie w Waszym? :)
tez nie oddalabym swoich kobit za żaden skarb!!! :DDD [i strasznie tesknie za moimi studentkami! STRAAAAAASZNIE!]
Niech mocz będzie z Tobą! Zła Kobieto :D
26 listopada 2005
Ps. Kurna.. przygnębil mnie trochę ten ostatni cytat
26 listopada 2005
A ja chciałam napisac, ze tez musze sie poloneza nauczyc:)
26 listopada 2005
Obawiam sie swojej 100dniowki ;p jak bedziemy mieli tanczyc poloneza :P haha bo ja mam tylko 160cm :P i pewno jakbym chciala tanczyc to tez bym byla na poczatku, jak nie pierwsza para :P
26 listopada 2005
Chciałem napisać, że ja też staram się łapać to, co ucieka...
26 listopada 2005
Polonez jest przezabawny, szczególnie jak go tańczą faceci bez poczucia rytmu ;d
poza_czasem
26 listopada 2005
Oj tam kaleka! Szkoda ,że mnie nie widzisz :D Nawet pogować porządnie nie potrafię ,chyba że chodzi o typową pogo-przepychankę :) Wtedy można powiedzieć ,że jestem całkiem dobry ,bo SPORY :D

A Poloneza nie tańczyłem jeszcze i nie zatańczę raczej ,bo na studniówkę nie idę ;)
26 listopada 2005
ja żałuję strasznie, że na studniówce nie mogę zatańczyc poloneza :( ale co zrobic, jak się w klasie ma 6 chłopaków a ze swoim boyem nie moge, bo nie chodzi do tej samej szkoly ;/

Dodaj komentarz