To obietnice, a nie prezenty podtrzymuja...


Autor: kumcia
25 lipca 2004, 11:45

Heh
Jakos czuje sie  dziwnie..Zawiedziona??ale przeciez..hmmm..No nic,o tym to moze pozniej.

Wczoraj bylam na ognisku.Te pierwsze zdanie nie mialo oznaczac,ze byl do pupci :P Bylo zajebiscie wedlug mnie :) Domin i Kamil nas zawiezli :) Musialam ich wymienic coz za poswiecenie :P hahaha za  5 zl..Bo moj brat stwierdzil,ze jest splokany :P Zeby sepic z siostry i jej kolezanki..Uh wstydz sie :P No dobra,zawiezli nas.Trzeba bylo poczekac zanim duzo ludzi sie zjedzie..ale ok!Byly dziewczyny z ostaniej imprezki :) git!A jak by ktos widzial jak sie witamy z kozim to by pomyslal,ze to nasz dobryyy kumpel..Teraz takie wiezi nas poloczyly :P;) I Fog byl.Caly czas z nami.Byl nasza rozrywka:P;)..Najglupszy moment:jak mi sie piwo wylalo na reke.I wytarlam sie o jakiegos nieznanego chlopaka[o szczurka]..aleeee ja myslalam,ze to moj kolega!!Tak mi wstyd bylo :P AAaa potem Fog i Szczurek..Wzieli nas na przejazdzke..Po lesie,po pomostach na motorach :P;) Jak P. powiedziala :"Ja jade z M" to mi sie smiac chcialo :P uuuuuuuuuuu zgzg marcheweczka:P;).I tak sobie jedzilismy..Fajnie bylo..Potem zatrzymalismy sie taka mala przerwa.Rozsiedlismy sie na lawkach..i nawijka i brechty:P No tak..P. sie wygadala,ze mialam polamany nos..Jej jakim  to bylo dla nich zaskoczeniem.:P;) Najgorszy moment:kiedy M. i P. sie wylozyli..DObrze,ze nic im sie nie stalo.Wrocilismy do ogniska,a tam juz prawie ludzi  nie ma..Uuuuu chyba slabo sie bawili!! Potem chlopaki chcieli isc na taras..I dobrze bo przy ognisku nic ciekawego sie nie dzialo!Wskoczylam Szczurkowi na barana i mowie 'nies mnie':P I mnie niosl..cala droge..Wiem jestem okropna.Jak dotarlismy na miejsce to my sobie usiedlismy..a P. z M. przed nami w obieciach..UUuuu zgzg.Wiem juz co P. czula kiedy na tamtej imprezie widziala jak ja 'tone' w obieciach Artura.wracajac do tematu..jak tam siedzielismy..to nie moglam wyrabic z brechtu.No nie moglam..W bardzo przyjemny sposob powiekszlama swoje miesnie brzucha!!Takie tematy szly..ze szok.To przez Szczurka!co za kolo :) Rozwalal mnie!A M. jak mnie sie spytal o nazwisko..Tyle juz sie znamy a rowniez nie wiem jak mam na nazwisko ;p;) Ale niby po co mu to??chyba bardziej powinien sie spytac P. o jej.Rowniez pytal sie o moich braci.Stwierdzil,ze tego starszego musi poznac..O co chodzi??Wcale duzo o nich nie gadalam..tyle co kazdy o swoim rodzenstwie!!Nie wiem,nie wiem!Wiecie jak mi szybko czas zlecial???nagle okazlo sie ,ze jest 2:30..ze trzeba wracac.P. musi byc na 3 w chacie!Wrocilismy do ogniska...Szczurek tak mi sie przygladal!Jej..Nie patrz tak na mnie..Nie patrz w ten sposob :P;) hahahha bo sie krepuje [oczywiscie zarcik]!No! Wiedzialam ,zeby szybko leciec jak D. przyjedzie..byl wqrwiony.Matka mu dala w domu..bo ona nie chce ,zebym jedzial na ogniska w to miejsce!.I wrocilismy do domu w ciszyyyyyyyy!! Szczurek chcial,zebysmy dzisaj do nich wpaly..Niby czym??rowerem :p;) Jak mi sie dobrze zdaje to chlopaki przyjedzaja do dziewczyn,a nie na odrwot!!:P

Pssssss...
Byla o czyms gadka..I M. cos mi tam powiedzial..Niepamietam..ale wiem,ze mu odpowiedzilam :"Bo powiem Bobikowi" A on:"Za nim on wroci to o tym zapomniesz..a nie wroci predko.Ty lepiej o nim zapomnij" czyli Artur wyjechal,nie wiadomo kiedy wroci...i co??Nie bardzo zrozumialam to ostatnie zdanie.Niby co tzn???..ale przeciez to dzieki tobie sie lepiej poznalismy.Nie wazne..doszlam do podbnego wniosku jak bylam u K. Tylko chcial bym wiedziec..dlaczego wedlug ciebie??..ale tamto jego spojrzenie.Heh nie wazne..

Pssssss...
P. powiedziala,ze nic z M. jezeli ja nie z A. hahah pranoja??Ona twierdzi,ze mnie nie zostawi.Niby w jaki sposob mnial by mnie zostawic??Ah..Tlumaczylam jej..A ona swoje..powiedziala,ze to sobie obiecala..Qrcze..Choleraaaa...P. przeciez ja chce zebyscie byli razem..Przeciez M. podpuszalam nawet.Tak delikatnie :P;)

Pssssss...
A Wy??? co???macie jakies zawsze problemy..Ja bynajmnie wiem ,ze K. ciagnie do J. i nadwrot..Ja wiem,ze oni sie kochaja..pierwsza ich milosc..i jeszcze trwa..No wiec niby czemu nie mozecie byc razem??no czemu??Cholera!!

Pssssss...
K. mowila,ze powinnam sie tym chawailc.Wiec sie chwale."UWAGA,UWAGA MOJ BART SIE DOSTAL NA STUDIA DZIENNE..NA POLITECHNIKE WARSZAWSKA.DZIEKUJE ZA UWAGE!!!!!":D

Humor dobry :D...

26 lipca 2004
Hehehehe... ja tesh uwielbiam sie smiac, a przy moim towarzystwie na osiedlu jest to nieuniknione :] i codziennie powiekszam sobie miesnie brzucha :p Pssssssssss... :p hahaha :] Pogratuluj bratu :p i zazdroszcze Ci takiego madrego brata, ze sie dostal na studia :-p
26 lipca 2004
to masz bracha zdoLniachę :)fajnie Ci wakacje mijają :)
kaisa;]
25 lipca 2004
obietnica to przedluzenie czasu to momentu powiedzenia nie
*linka*
25 lipca 2004
Ahahaha, i to mnie niezmiennie zaskakuje w dziewczynach - jakie my potrafimy być niedorzeczne :). Ta Twoja P. jest niesamowita :>. Skoro jej zależy na tym chłopaku, to niech się za niego bierze :). Przecież to wcale nie oznacza, że między Wami się popsuje - to byłoby niemożliwe, bo Wy jesteście po prostu nierozłączne :)!! No no, pięknie się Twój brat spisał :). W moim imieniu też możesz mu pogratulować ;). Chociaż czy to ma jakiś sens, skoro on nawet nie wie co ja za jedna :>? Ładnie to tak wycierać się o znajomych, Kumciu ;)? Hmm... chyba trudno byłoby być z kims chwilowo nieobecnym, prawda :>? Ale A. w końcu kiedyś wróci :>? Ja bym się na Twoim miejscu miała na baczności, bo P. może Cię chcieć wyswatać ;). Trzymaj się, kochana Kum-Kumciu :*:*.
25 lipca 2004
pogratuluj bratu w imieniu delfiiii;]]
LAra
25 lipca 2004
Aaaaaaa aaa AAAA a A AAAaaaAA Kumciaaa;] ;*
25 lipca 2004
A moja kochana Kumcia jest wyrywana przez wszystkich facetów!!:D Uwielbiam te notki, hehehe, są cudowne:)
25 lipca 2004
dobrze, że choć u Ciebie dobry humor..

Dodaj komentarz