"Strawberry truskawkowe na bezbarwne...


Autor: kumcia
09 lutego 2008, 16:17

 

 Obeserwacja:

- Jezeli chcesz,zeby kazdy facet z imprezy byl "twoj" wystarczy sie poplakac. Tak,tak za darmo masa buziakow ,usciskow. Juz dawno to odkryla, niechcacy, ale odnotowac sie mi zapomnialo.

- polscy studenci to naprawde dziwne stworzenia. Nie,nie chodzi mi o sciaganie, bo nie uwazam je za haniebne czy nie moralne. Trzeba sobie w zyciu jakos radzic. Jak nie pod gorke to obok niej. Ale przekonanie,ze " kto pierwszy ten lepszy" ujawniajace sie w wysigu do sali egzaminacyjnej, boj o siedzonka. Nie lad, zale i narastajaca frustracja. Idzie to czlowieka wykonczyc. Sprzeczki z przypadkowymi ludzmi, bo nawet jakbys padla tam to  oni by po tobie przeszli.

- moja jedna uczelnia to ' wielki burdel na kolkach'. Wniosek zakonczylam jeszcze nie wpelni III semestr i juz mam promotora. Nie to nie jest problem. Tylko ponad tysiac studentow zostalo tym zaskoczonych podczas sesji. Jestem zapisana do kogos o kim nic nie wiem. W dodatku przez pol dnia myslalam,ze to on...a tu babka. 

-brak windy moze czlowieka wykonczyc-przy 2 pietrze lapie zadyszke. 

- zwiedzam ostanio swoja nowa okolica zamieszkania. I po co mi 50 aptek,50 bankow(w dodatku zaden nie moj),, fryzier nie jeden ,solarium,sklep z dywanami, z narzedziami, metalami i czesciami do komputera jak nie ma tu ani jednego porzadego spozywczka. Jeden m****** i to taki shitowy, ze szkoda slow.Chyba dlatego na pocieszenie dali mi 2 alko. ktore sa czyne 24h. 

 

Co daje mieszkanie z facetami:

- dowiesz sie czego nie spozywac w zbyt duzych ilosciach, bo moze byc gazopedne.

- jak juz ci sie cos nie chcacy wymsknie.. biegnij szybko i psiknij odswierzaczem. Jaby ktos cos podejrzewal zwal na jakis garczek w zlewie lub stare budownictwo.

- jak podczas wykonywania jakiejs czynnosci sie 'zgrzejesz' niuchnij dyskretnie czy ci spod skrzydel nie wieje.

- chcesz rosmieszyc caly dom wybierz ofiare i zostaw u niej w pokoju ' smierdzonce 'szczury/zmije' (czyt. skarpetki calodniowe, choc kto wie...) 

 

Ogolnie:

 Staram sie zyc jak najmniej stresowo, bez sie nie da. Zapewnie wynika to z: mojego optymistycznego  nastawienia do swiata, olewarskiego trybu zyciu,wyluzowania, i duzej niewiedzy. Pan E. twierdzi,ze mam bardzo dobre podejscie do wszystkiego. I o to chodzi podobniez. No tak. A jaka jest prawda: takie male cos bez ambicji myslace tylko aby sie nie natrudzic bynajmniej umyslowo;):P o jaaa... to takie brutalne.

Ale teraz to przegiecie. Pochlastam sie .. Nie zartuje...No bo. Pozale sie. a co bede zalowala sobie. Dzienne,zaoczne, w jedenmoj wolny dzien mam miec niby praktyki, a w wolny weekend wypadlo by zebym sie gdzies do pracy zalapala. W dodatku mam teraz mam 3 dni wolnego to nie zjade do domu,bo przyjezdza do mnie siostrzenica.Bo sie uparli. Kompletnie nie wiem co z nia bede robila( podstwowka jeszcze).  I jeszcze to seminarium " jakies " ..

Czy ja niezniszczalna jestem??

 

To nie jest smutna notka. Bo czy smutna osoba przerywa pisanie,aby porobic jakies wygibasy do muzki, oczywiscie nie podnoszac pupy ze stolka. Moi bracia twierdza,ze jestem uposledzona i ze napewno mnie podrzucono. Wiec wszystko jasne:) Bo ja tu krzesel nie mam jak juz pisalam:) 

 

21 lutego 2008
Jeśli chodzi o Twoje spostrzeżenia odnośnie studentów, to masz rację. Kurcze, chyba wiele uczelni można by określić mianem wielkiego burdelu na kółkach :P. Po prostu szkoda słów...
Nie, nie jesteś niezniszczalna, ale za to bardzo dzielna :). Ja bym nie mogła brać takiego ciężaru na swoje barki :P.
ka
15 lutego 2008
wspaniała z Ciebie dziewczynka.
12 lutego 2008
ale z samymi facetami?
09 lutego 2008
zazdroszczę Ci takiego podejścia do życia.
09 lutego 2008
Ty po prostu dzielna jesteś, a Twoje podejście do życia jest właśnie takie, jakie być powinno :))
09 lutego 2008
to chyba na następnej imprezie, gdzie będzie"mój" M muszę się popłakać ;p
ss
09 lutego 2008
Ale za to jak pięknie upośledzona .-) a mi zmieniali promotora trzy razy, to sie nazywa niezdecydowanie:)

semisweet(rybniczanka)

Dodaj komentarz