Someday....


Autor: kumcia
11 sierpnia 2005, 23:44

Nekatrynki maja gorzki smak taki smak przybralo moje dzisiaj zycie..
Niechce,zeby ludzie czytali ze mnie jak z otawartej ksiegi..nie chce,zeby moje oblicze przedstawialo smutek lub gniew..nie chce slyszec pytan co sie stalo.Nie potrzebne one mi sa,za grosz..Nie potrzebuje laski,pociesznia niczego!
Nie potrzebuje slyszec 'bedzie dobrze','zobaczy','odmieni sie','olac'-bo ja to wiem..
Kiedys nie mowilam-pewna osoba nauczyla mnie mowic-ale juz nie chce,nie potrzebuje..

Z nim...
Pan Zakuta Palasie klania!nie to nie tak,to zupelnie innaczej..
Bylo tak pieknie,tak cudownie..
Rozmowa,wyglupy,smiech,spacer,wynosza na rekach,pisk,radosc,smiech..Kumcia liczy kroki,ten wzrok,wtuleni,na Jamajce..tak dobrze,tak cudownie..ale powiedz czemu???po co to wszystko??
On nie mysli,on nie zdaje sobie sprawy z wagi slow..az caly czar pryskl,cala rozkosz z chwili..caly urok.nie ma..
Nic..
Co inne jest dla nasz wazne,co inne jest dla nas pokarmem dla duszy..Tak bardzo roznimy sie,az zabradzo,zabradzo..az odpycha...

Nuda,malo szalona???

Niechce byc kojarzona z jednym..Nie do tego zmierzam,nie po to zyje..[nie nadinterpertowac,nie uzywac wyobrazni]

Znowu idiotko ustepujesz..znowu..dla niego.Kiedy dla siebie..Nie ustopisz juz...bo mozesz zalowac

Niee chce tyle znaczyc,a bynajmniej czuc,ze az tak malo znacze..Zasluguje na wiecej,na duzo..Kazdy zasluguje na to co ja bym chciala.....

Ani nie chce slyszec takich slow..bo moze tak rzucone a maja wielka moc..nie chce...bo nie na tym to polega...

Kazdy jest cos warty..czyli ja tez..jestem warta..Parwda..jestem...

Czy warto???spytajcie sie mnie czy warto???nieee warto!!!!!moge wykrzyczec..nawet dla tych paru chwil,nie warto,nie warto!nie warto!!!!!!!!!!!!!!!!nie warto!ludzie uwierzcie nie warto!Nie warto...nie warto..naparwde nie warto!

Zycie sie toczy dalej wlasny torem!wypiore spodnie kolorem..ore ore somoje teksty..tak to szlo???

Slyszysz Panie Zakuta Palo..Nie warto...Ty chyba myslisz,ze sie zakochalam??ze bede??heheheheheheheh ...naiwny!Oh naiwny!!Zapamietaj moj smiech,spojrzenie,glos..bo moze to ten ostatni dzien!OOOo naiwny czlowieku!Nie masz mnie w zadnym stopniu..w zadnym..Ty tego nie wiesz,nie wiesz..tyle razy przemilczalam..Dla niego,bo czasem trzeba..Gdybym rzekla..Dopieru gorycz by chwycila za serce.....O Ty naiwny!zalosny na ta chwile..malo znaczacy!

Kumcia jest na swoj sposob wolna,egoistyczne,wreda..Ona zna granice.....Poznalam ja w tej chwili dokladnie,dokladnie...
Hheheheheheh!oooooooo nie!!! Teraz zobaczysz!!!!!!

Praktycznie rok wystarczyl..aby dostrzegal naparwde pojela...

Teraz moj czas..........z toba lub bez.......

Do kiedy?
To juz od niego zalezy!!

*To co piekne zapamietam,wnisoki ze zlych chwil tez!!!!!!!

Gorycz........
[juz wiem jak jest....nie widzialam zobaczylam,nie sluchalam-uslyszalam..i nadszedl moj czas]

 

 

Someday................................................

 

[hehe ale mnie ponioslo;) czasmi siebie sama zaskakuje..na jakas psychiczna wyszlam ..ol je..bo taka prawda..z glowa nie tak...ah jednak snow lub piana party w sobote na mnie czeka..juuuuuuuuhu]

13 sierpnia 2005
a ja mysle, ze jednak warto.. ze warto probowac..
fury
12 sierpnia 2005
Ja ciągle wlacze z tym, żeby już nie ustepowac obiecuje sobie zarzekam sie i nic poprostu sama siebie nie rozumiem. Mam taką słabosc :(
12 sierpnia 2005
teraz moze nie chcesz, ale czasem kazdy potrzebuje rozmowy i lepiej zeby wtedy byl ktos, komu mozesz się wypłakać
Dobrze ze dodalas o tym nadinterpretowaniu :D
Pewnie ze jestes warta! I pamietaj o tym!
Dobrze ze wywaliłaś to wszytko z siebie :))) I wcale nie wyszlas na psychiczną, czy cos w tym stylu ;) Ja tez czasem mam ochote sie tak wykrzyczec!
jestes mloda - wyszalej się :) rob co chcesz! W tym wieku rzeczywiscie nie warto marnowac mlodosci dla kogos, kto nie jest taki, jaki byc powinien. Rób to, co uznasz za słuszne i LEPSZE DLA SIEBIE :) Trzymam kciuki! [bo pewnie nie będzie łatwo]
cici
12 sierpnia 2005
o tez chce na takie party ;p
Kumcia
12 sierpnia 2005
Tzn ryzykowac warto dla paru chwil dla szczescie,ale nie warto caly czas ustepowac komus,zeby mu bylo dobrze twoim kosztem..powinien on tez zrozumiec,ze Ty tez jestes wazna..Tak jak Innus napisala \" Nie rezygnuj całkowicie z siebie nawet dla niego. Nie warto \"
*linka*
12 sierpnia 2005
Przecież Twoje potrzeby są równie ważne... I pan A. musi to zrozumieć!! Czasami to on będzie się musiał dostosować do Ciebie... Nie daj się, Kumciu :*. Widzę, jak Cię to wzburzyło (co jest w pełni zrozumiałe) i dlatego jestem dobrej myśli. Pokaż mu, że nie na wszystko może sobie pozwalać :*. Niech nauczy się doceniać...
12 sierpnia 2005
Naprawdę nie warto???:(
Kumcia
12 sierpnia 2005
No dobra pomylka to sa brzoskwinie;):P zawsze mialam problem z rozroznieniem!!ale tak mysalam,ze to brzoskwinei a moj brat upieral sie,ze nektarynki...
*linka*
12 sierpnia 2005
Czyli pan A. w końcu przesadził... Szkoda, że nie zdaje sobie sprawy z wagi słów... Ich mocy i wartości. Powinienn Ci być wdzięczny za to, że jesteś... Powinien Cię dowartościowywać... Oczywiście, że zasługujesz na szczęście o jakim marzysz. Jesteś warta wszystkiego, co najpiękniejsze. Może między Wami jeszcze się ułoży... Tylko że pan A. musiałby się zmienić... Skończyć ze stawianiem na swoim za wszelką cenę... Nauczyć się mówić o uczuciach i nareszcie zdać sobie sprawę, jak słowa potrafią ranić. Czy potrafiłby tak? Chyba Ty sama wiesz najlepiej... W każdym razie nie powzól sobą manipulować, nie rezygnuj ze swoich racji... z tego w co wierzysz. Kiedy ja w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że wiele mnie z Sebą dzieli, byłam załamana. Ale teraz jest dobrze... Bo u nas to zupełnie inaczej wygląda. Przykro mi, że pan A. nie potrafi Cię docenić i zapewnić Ci prawdziwego szczęścia. Rozumiem Twoją gorycz, żal, złość... Nie stanął na wysokości z
^mArTa^
12 sierpnia 2005
Ale przeciez naktarynki sa slodziutkie...
12 sierpnia 2005
Hoho... wiele mozna z tej notki wyczytać. I nie myśl, że to co mówisz jest niezrozumiałe albo nieprawidłowe. Rozumiem Cie doskonale... Nie rezygnuj całkowicie z siebie nawet dla niego. Nie warto - jak sama wielokrotnie napisałaś.

Dodaj komentarz