Rozrywkowo


Autor: kumcia
21 lipca 2010, 21:58

Na początku się przejmowałam, lekko steresowałam...bo..w praktyce wyszło,że są cele-raczej  nie możliwe do zrealizowania, po prostu trzeba mieć farta !!:P
No właśnie. I przestałam. To nie jest powód. To praca przecież tylko na wakacje. O!

Rozrywkowo..
Jak nie buzzz-ujemy w upalne dni.
To robimy wyprawę na górke.wisłę,st.miasto.

Podczas jednej wypraw sis Aś upusiłam aparat pana A.  Oczywiście w kontakcie z chodnikiem uległ uszkodzeniu. Uświadomiłam Aś co i jak, że Mój Mężczyzna może domagać się zwrotku pieniędzy za niego..A jak to mawia moja współlokatorka " to drogi gips". Sama się przekonała, bo 2 miesiące wcześniej to samo jej się  przydarzyło. No i wywiązała się  mała awantura. Ja się spłakałam-hehe,to z powodu alko wypitego ;):P 
Potem na drugi dzień Aś zmusiłam mnie do spotkania, jak się tylko zobaczyłysy wybuchnęłyśmy śmiechem ;):P

Oddałam w końcu książkę M.-po 2 latach..ale to było ustalone, żeby nie było :P  Myślałam, że będzie część i pa.  Alee nieee... rozmawiałyśmy ponad godzinę i tematy się nie kończyły.Miłe zaskoczenie :)

A wczorajsze spotkanie z  A & A - udane. Babskie pogaduchy :D A dzisiaj sachara :P

I na weselu byłam :P ;)

A z mym A.-  :)))))))) !!

31 lipca 2010
czyli generalnie dobrze jest :]
24 lipca 2010
No jasne, u Kumci zawsze musi być rozrywkowo :). Innej opcji nie ma :). Jeśli się nie mylę i nic się nie zmieniło przez pół roku mojej nieobecności, to jest wciąż ten sam pan A.? Cieszę się, że pomimo licznych przejść wciąż się Wam układa :). Oby tak dalej :).
21 lipca 2010
Się dzieje :)

Dodaj komentarz