ognisko...


Autor: kumcia
04 kwietnia 2004, 15:40

...Bylo "nijakie"

Chcialysmy dobrze...a wiadomo wyszlo zle.Poprostu chcialysmy z kazda znana nam osoba sie przewitac ,pogadac :).Tomek z Krzyskiem chodzili za nami jak  cienie.Czasami bylo tak,ze oni podchodzili a my odchodzilysmy.Zazylo mnie kiedy podeszli do nas i Tomek powiedzial bez ogrudek:"czy wy nas unikacie?"..Wyjasnilysmy im to...nasze zachowanie w tej  chwili bylo typu "jej macie jakies urojenia'' do tego charkterystyczne miny.Zachowalysmy sie bardzo chamsko,nie wyolbrzymiam..Bo gdby Oni tak postapili to byly bysmy wsciekle...Przeciez oni stoja za nami murem.Lubia nas i ich nie obchodzi co kto inny o nas sadzi.Przeciez od nich dostalysmy sms-a,ze sa juz na miejscu,gdzie my sie podziewamy,bo nie moga sie doczekac...=D.Nawet Krzysiu dla mnie zaczol mowic glosnie..bo ciagle nazekalam,ze nic nie slysze co mowi..No musze sie wybrac do larego[czyt.laryngologa]!!Wiadomo,ze sie nie obrazili ani nic..ale glupio wyszlo.Wstyd mi :P..Powaznie..

Byly tez wesole momenty..Np.Jak Dawid zlapal mnie i P. wzial przcisna do siebie..Ja podrapal broda..a mnie pocalowal w oko![ja bym to nazwala checia wcisniecia mojego oczka  w glab oczodolu,ale nie wazne"].Tylko slychac bylo nasze stekanie,zeby nas poscil..Cala rozmowa z nim byla smieszna..albo zlapal mnie na rece i wyniosl,posadzil na tadam tadam fiata 126 p :P..Widok zalanego Biołego ..Nie nie da sie tego opisac :P

Przed chwila zjadlam[czyt.pogryzlam] 1/4 paczki landrynek.Nawet te biale obrzydliwe..jej jak mi  slodko..I badz tu normalnym:P

natalia
07 czerwca 2006
hmmm...ja uwielbiam landrynki a te biae są naprawdę niedobre . najbardziej lubie czerwone sraczkowate czarne kakaowe o smaku cynamonu z miodem o smaku pyszne ciasto i nadzienie kakaowe o smaku eukaliptusa o smaku marakui o smaku śliwki,szczawiu o smaku kijankowym papapa okropny blog...
nie_taka_zla
05 kwietnia 2004
No tak .Tutaj jak zwykle nic sie nie zmienilo.Jak zwykle ciekawie i slodko:0)Och Kumciu nawet nie wiesz ile bym dala zeby isc z Toba na imprezke:*
05 kwietnia 2004
ja tez nie cierpie tych bialych fuj! najlepsze sa te os maku coli mniam :] a co do wstydu to sama mam mase momentow w przeszlosci o ktorych myslac chce roztrzaskac sobie glowe mlotkiem, ale tego nie da sie juz cofnac wiec pozostqaje sie juz nimi nie przejmowac :)
nika-j
05 kwietnia 2004
cala paczke landrynek??
aga_kwiatek
05 kwietnia 2004
ja też kcem landrynki....Podziel się...Mniam, mniam...
05 kwietnia 2004
ojooojojoj wiec chyba ognisko nie bardzo wyszlo ale miejmy nadzieje ze nastepne wyjdzie:)
05 kwietnia 2004
ja wlasnie gryze slonecznik. co ma wiecej kalorii? slonecznik czy landrynki? :)
04 kwietnia 2004
No wiec bede cierpliwa i napisze jeszcze raz w dosc duzym skrocie:P Heh,wiec widze,ze fajniusio spedzilas dzionek:DDDDD Brakuje mi takiego ognicha;/ zabierz mnie nastepnym razem ze soba:)))))))))))) Co do landrynek to ja wpeprzylam dzisiaj cistka (ale powiązanie:P)...ja tez tych białych nie lubie..blech:P pozdrawiam Kochanie moje.. kurde, nie wiem gdzie wcielo poprzedni komentarz:((( K&K ruuuuuuuuuuulez:D :*************
04 kwietnia 2004
a tyyyyle sie napisałam:( buuuuu..protestuje..Kumcio, zrob cos:((( a buuuuu:(((((((((((
04 kwietnia 2004
no ja nie moge!!!!!!!!!!!!!! Gdzie moj komentarz??????:((((((((((((((((((((((((((((((((
*linka*
04 kwietnia 2004
Chciałabym sobie pójśc na takie \"nijakie\" ognisko, a tu niestety na nic nie ma czasu. Widzę, że u Ciebie jak zwykle zabawnie i bardzo dobrze :). Przynajmniej humor Cię nie opuszcza :). Dobrze, że Ci tego oka nie uszkodził ;). A co do landrynek... wszystko, co słodkie, da się zjeść :D. A zwłaszcza, kiedy nie ma czegoś, co bardziej by odpowiadało :P. Ja jestem uzależniona od słodyczy i codziennie muszę zjadać coś słodkiego. A wiadomo - jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma :D. Pozdrawiam :).
04 kwietnia 2004
ja właśnie wpierdzieliłam całą paczkę chipsów i chyba mi brzuch pęknie .. blee.. :)
04 kwietnia 2004
Ale Ty kumcia masz branie...... nononono!!! Mmmmmmm landrynki................ już mam na nie smaka...... tylko czemu nie mam ich zakupionych.... fuck.... :*
Ja nie wiem co znaczy byc
04 kwietnia 2004
Ja nie wiem co znaczy bycnormalna wierz mi...... A ja kocham to jesc! nic innego w stanie nie jestem na pisac:/ buzka!
ciotka_dobra_rada
04 kwietnia 2004
O to na gorze pisalam ja...... Tylko wpisalam tam gdzie nie trzbea tresc i nie usunelam do konca.....

Dodaj komentarz