Oczy szeroko otwarte..
09 lutego 2010, 13:00
[ Tu było o tym jak po raz kolejny doszło do 'rozłamu' po między mną, a panem A., Jego szaleństwo dało o sobie znać. Ale jak sama dobrze wiem i Wy również wiecie o tym... jestem "wiecznie wybaczająca"-gdby przyznawali nagrode w tej kategorii napewno bym ją zgarneła ;):P.]
Doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosować metodę "klin klinem". Ale jest poważny problem..Skąd tego klina wziąć?? he?;):P
***
Żeby nie było smętnie..W rolach głównych ja & mężczyzna mego domu..
M.: Myślałaś kiedyś ,żeby zdradzić A.?
Ja: yyy..nie.
M.: ..bo ja to myślale,żeby w końcu zdradzić swoją ręke..
Teksty dnia : 'po kraku', 'do gałów',do A. 'mam nadzieje, że jedziesz z farbą, ty mendo zachlapałaś nam cała sciane winem'.
Wniosek umysł M. nie jest skalany myślą, a jak już to strasznie głupią :P
Dodaj komentarz