dziwne...bardzo dziwne


Autor: kumcia
15 sierpnia 2003, 19:05

 Lezalam sobie  z moja mam na lozku... obie ksiaki w rekach ..i ostro czytamy....Haha moja mama HarleQuina...ta ksiazka byla dolaczona do 2 opakowan kawy Primy..bo innaczej w moim domu by sie nie znalazlo...tak sobie lezmy..nagle moja mama mowi..napila bym sie piwa...na co ja : " Ja tez".. Moja mama wymownie sie na mnie spojrzala..Wiedzialam o co jej chodzi..odrazu wykrzyczalam :"ja nie ide"...na co ona zawolala mojego brata....naiwny poszedl :D..ale w tym byl podstep  kupil sobie i tacie rowniez...Moja "starsza",zadko pije piwo..bo nieprzepada za nim...ale dzisiaj ja cos naszlo..dziwne..bardzo dziwne......sam fakt mnie cieszy...Oczywiscie jeden browar na nas dwie..Stwierdzila,ze po wiecej bym sie upila..Tu brawa dla niej..Piszac ta notka zajadam loda smietankowego z polewam truskawkowam..Dzambo..i popijam piwkiem.. zdrowo???nie zabradzo..ale najmniej mnie to w tej chwili obchodzi.....a moze pogadamy na temat alkoholizmu w rodzinie???????;)

I wiecie co: tepcie WSZYSTKIE KOMARY (komarzyce)..W odwecie za smierc tamtego obojniaka (bo plec tego owada nie zostala do konca stwierdzona) jego rodzina pogryzla mnie..tak wbili sie w moja skore..mam cale nogi pogryzione..(szczegolnie przy kostkach) nie moge sie przestac drapac....mam nadziej ,ze zdechna !!ze ta krew im zaszkodzi...ja okazalam "tamtemu" moje dobre serduszko..a oni tak sie odwdzieczaja....teraz bez litosci bede te paskodne stworki zabijala!!!!!!!ZADAM ZEMSTY!!!!!!

 .....dziwnie ostatnio pisze..spowodowane jest to tym,ze z innej perspektywy patrze na swiat ktory mnie otacza...pamietnik jest poto  zeby w nim zapisac  swoje zycie, mysli..czy ja chce aqrat to pamietac??wszystko chce pamietac!!a teraz koncze bo siusiu mi sie chce

17 sierpnia 2003
hm.. i widzisz.. a jednak moja teoria z planowanym zabójstwem twoim była słuszna... a wiesz czemu tamten(tamta) zamiast zaatakować Cię z tyłu siadła na monitorku? albo była tak zarozumiała i myślała, że Cię wzrokiem powali, albo była taka słaba, że nie miała odwagi Cię dziabnąć... albo...lubi najpierw spojrzec w oczy swojej ofierze:)
Grainne
17 sierpnia 2003
a u mnie komarów ani widu ani slychu... za to moli ze 100 tysiecy... niedlugo bede gola chodzic ;)
17 sierpnia 2003
Piwo pite na spółkę z mamą... skąd ja to znam:)
16 sierpnia 2003
Jakby to powiedzial komendant hufca w Wolominie - J.Sitek: sraka murowana ;P pozdrawiam :*
titanic
16 sierpnia 2003
Sorki, że pytam , ale ile masz lat???
wiatru_szept
15 sierpnia 2003
Kumcia i Gwiazdka ja też wam pomogę z chęcią wielką :D A moja mama czasem pije piwko.... i da się troszke napić, ale rzadko ona pije piwo...heh ;-)
15 sierpnia 2003
To ja Ci Kumciu pomogę z tymi komarami oki? Samej byłoby Ci trudno a ja również chętnie się zemszczę :]
15 sierpnia 2003
To pij wiecej alkoholu, wtedy komary z nadmiaru promili w organizmie (na skutek opicia sie twoja "pijana" krwia) zdechna, albo przynajmniej nie beda mogly trafic w innego czlowieka :D:D:D
cała_ona
15 sierpnia 2003
hmm a moja mama wcale nie pije alkoholu :(( nad czym bardzo ubolewam, no bo przeciez co komu szkodzi wypic sobie pol puszki piwa tak z rodzinka od swieta... ehhh musze jeszcze poczekac przynajmniej z 2 lata :P
Kumcia
15 sierpnia 2003
dodam jeszcze jedno..moja mama do tej sprawy podchodzi tak....zakazany owoc smakuje najbardziej...wie ze...moge wyjsc ze znajomymi i pojsc na piwo...dlatego powiedzmy tak daje mi sprobowac w domu piwa czy winka bo wódki bron panie Boze...aby mnie tak nie ciagnelo jak wyjde na dowr..czy jakos tak :)
15 sierpnia 2003
Gdyby na miejscu Twojej mamy był mój tata,to by mnie chyba z domu pogonił na samo wspomnienie o alkoholu:) Dobrze,że chociaż mama jest nieco bardziej wyrozumiała;)Z komarami się zgodze...Mnie tez pogryzły,nawet w Espanii mnie dopadły;)

Dodaj komentarz