Dobra!


Autor: kumcia
12 września 2005, 21:24

Fale goraca uderzajace..szybkie bicie serca.Mieszane uczucia zlosc....

Dobra!

DEFINITYWNY KONIEC Z PANEM A.!!!

-na tym blogu juz nic o nim nie ma i nie bedzie...nic a nic..
-nie przewidziany obrot sprawy..
-tak jak Wy uwazaliscie i ja mialam nadzieje..po tym jak po koncercie zostal ze mna,potym jak mowil o naszej wspolnej studniowce i pozwolil,zebym go gniotla i nie protestowal do momentu az mu sil zabraklo jeszcze mowil 'zobaczysz wypomne ci to'
-pomylismy sie wszyscy..........a szczegolnie ja...

uwierzycie naprawde w tej chwili ciezko mi sie zrobilo,rece jak z waty........dobra!
nie moge!zdeptana!

Mieliscie ochote wyc?????i walic piesciami w sciane??zniknac,nie istniec,zapasc sie pod ziemie lub rozplynac??
Po tym wszystkim.........teraz wiesz,nic nie znaczylas!
ale po co te lzy??po cholere???????????????????????!!!!!!!!

*linka*
13 września 2005
Jak mogłaś nic dla niego nie znaczyć? Nie uwierzę w to... Nigdy. Strasznie ciężko jest się pozbierać, kiedy zawodzi nas nadzieja... Jeżeli przykro mi się robiło, kiedy czytałam poprzednie notki, to teraz tym bardziej... Nie przypuszczałabym, że to się tak skończy...
Nie powstrzymuj łez, Kumciu. Wypłacz się, masz do tego prawo. Zabolało Cię... To jest naturalna reakcja. Trzymaj się dzielnie, maleńka :*.
13 września 2005
zapytam z innej beczki -> wróciłam tu neidawno, nie wiesz może co się dzieje z magną?
peace
13 września 2005
poplacz sobie, to pomaga rozladowac emocje....
karotka
13 września 2005
co on zrobil? Buziam Cie mocno :*
cici
12 września 2005
kaisa
12 września 2005
ja mam ochotę go przytulić. mocno. cholera,nie mogę. wyć?czeeeemu nie.
^mArTa^
12 września 2005
Ach ci faceci... Same problemy... Tuuuule :*
12 września 2005
Przytulam Cię mocno...
12 września 2005
Wspolczuje :( mi tesh jest zle! :( i smutno i w ogole! :(
12 września 2005
Tule Słońce:*
12 września 2005
Przytulam.

Dodaj komentarz