By zatopić się w błękicie..


Autor: kumcia
10 stycznia 2010, 16:23

 

Sylwestrowe disco-minęło z prędkością światła, śmiechowo, fochowo, z posklejanymi włosami od szampana,  z czarnym nochem.

Przede wszystkim: spokój ducha.

I nie bać.. przyszłości, nieodwracalnych decyzji.

Oczy wzniesione ku niebu.

15 stycznia 2010
Ja się tak zastanawiam, czy są nieodwracalne decyzje? Hm...
cici
10 stycznia 2010
taaakkk.... nie bac sie... tylko jakos tak trudno to wykonac...
10 stycznia 2010
Trzeba więcej żyć, a mniej się bać... :)

Dodaj komentarz