brakuje zapachu mandarynek i..smaku czakolady..slodkosci.....


Autor: kumcia
28 października 2005, 23:56

 

List..
Po roku..osoba,ktora nie doczekala sie odpisu z mojej strony,znow sie przypomniala..
Mowi,ze sie marwti,pamieta i teskni..
Bo przeciez na wiadomosc odemnie nigdy nie trzeba bylo dlugo czekac..
..jakos bliska droga na poczte zamienila sie w daleka..
Obiecalam poprawe,ze wiecej sie to nie powtorzy..

Esemes..
'..tesknie za Toba i naszymi rozmowami..'

Ja tez tesknie,za wszystkimi bliskimi mi ludzi z ktorymi z rozynych przyczyn kontakty zostaly ograniczone da minimalnych.. praca,szkola..

A kiedy juz mozemy sie spotkac,to cos sie zawsze naklada..
Jakis pech..

Brakuje mi naszych rozmow,wyglupow,wrzutow,wspolnego smiechu..
imprezowych szalenstw i roznych akcji..
Usciskow,piskow,wyznan milosci..
Brakuje mi tych ludzi..
Ich towarzystwa..

Powoduje to lekkie odczucie pustki i samotnosci..
...kazdy z nich posiada 'czastke mnie'..

Jeszcze nie przywyklam..

Oprocz tego to ogromna ilosc nauki..narazie jakos daje rade,raz lepiej raz gorzej..

+
zlosc na pana A. za glupote..
+
smsowanie z jego jakims dziwnym kolega:/
+
zdziwnienie,ze osoba z ktora blisko kiedys,dzisiaj dalej,nie rozumiem pewnych jej zachowan,na moje pytanie co do spaceru wspolnego,ochoczo bez zastananowienia,powiedziala tak!

30 października 2005
Bo ludzi czasami ciężko jest zrozumiec...
Całuję:*
^mArTa^
29 października 2005
Oj ja nie pamietam kiedy ostatni raz jakis list pisalam... Teraz same maile i esemesy...
29 października 2005
tuż to.. bliscy kradną nam kawałeczek naszego serduszka dla siebie.. Jest tam stałe miejsce dla nich.. I kiedy ich nie ma przy nasz nasze serce plakusia :)
Zycze milego weekendu :)usmeichu.. i powodzenia :)
cici
29 października 2005
musi Ci wystarczyc mysl, ze gdzies tam oni sa i pamietaja...poza tym jest net, sa koorki - takze kontakt z nimi jest o wiele latwiejszy niz jeszcze kilka lat temu:)
29 października 2005
Co do Twego komentu to no glupia mine zrobilam!:P Nigdy nie umiem zrobic normalnej, bo i tak zawsze bedzie wygladac na nienormalna ;p i zawsze tak wyjde, az mi wstyd za siebie :P
A co do Twojej notki.. To ja tesh ciagle obiecuje, ze napisze list i na drugi dzien go wysle.. i jakos mi to ciagle nie wychodzi :(
29 października 2005
Zycie jest pelne zawirowan.Ciagle przyplywy i odplywy...Na tym to wszystko polega.
29 października 2005
tez mi tego wszystkiego strasznie brakuje i tez nie przywyklam... ciężko jest kiedy oddala sie cos, czym wczesniej zylismy i cieszylismy sie jak tylko sie da... Ale wszystko sie jakos pouklada:) Moze chociaz przez jakis czas kazde z nas wyląduje na studiach ze swoimi bliskimi? :) [mi niestety kilka osob odpada (studiują za granicą) a jeszcze jak mi się uda (przytrafi?) wyjechac... eee... w sumie ja juz sama nie wiem co robic :)] W kazdym bądź razie - wkraczanie w dorosłość wszystko komplikuje!
29 października 2005
Ale oni też są w Tobie... Takie okruszki tęsknoty są cudowne...

Dodaj komentarz