Bez tytułu


Autor: kumcia
25 maja 2007, 22:33

 

Pan A. przyjechal,niby chcial,walczyc o mnie,bo jestem warta,bo mnie kocha...
Cos mu slabo szlo..niby dobrze,niby zle...az drugiego dnia jakas przestrze,juz nie to samo,cos nie tak,moze nie ja ta...

W szczerej rozmowie dowiedzialam sie..ze napoczatku, uwazal mnie za dziwna..i PASZTETA..dobra dziwna moge zniesc..ale BRZYDAlA nie...i ze nawet jego ciotka tak mowila...

Poczulam sie tragicznie jakby gowniarskie lata powrocila..a 2,8l bylo jednym wielkim klamstwem...

Poszedl..i dobrze...

A ja wyje...wyje...wyje..

do dupy poprostu...do dupy...

Kurwa,no,pierdole!!!!!! zostaje zakonica,chociaz wtedy mi moze bedzie wolno byc brzydka!!!!!!

 

29 maja 2007
Nie no przegiął...Naprawde przesadził! Nie martw sie Słonko i olej to wszystko!Chociaz mnie wycie bardzo uspokaja!tuule:*
27 maja 2007
nie no jak on mógł?! : Justys... nie płakaj
27 maja 2007
jebane chłopy !!!
27 maja 2007
1. czesc i buziak2.skurwielami sie nie przejmujemy.
karotka
26 maja 2007
ech.. daj spokoj :/ to mi przypomina jak chlopak mojej kolezanki powiedzial jej na randce : wiesz, w liceum to musialas byc strasznym pasztetem bo wogole cie stamtad nie kojarze, a zauwazylbym... zenuaa
26 maja 2007
ale dupek! to sie dopiero nazywa walka o ukochana osobe. nie placz. albo nie. jak sie wyplaczesz to moze bedzie lzaj.. Kumcia, bedzie OK, jeszcze bedziesz smiala sie z siebie ze tak beczalas
poza_czasem
26 maja 2007
Piekno pochodzi od środka
26 maja 2007
o matko ;- az zaniemowilam... debil, debil, debil ;] i jeszcze gorzej :* ja tez mowilam,ze zostane zakonnica,ale chyba bym nie umiala :P hah
BanShee
26 maja 2007
masakra... to miała być szczerośc czy chęć dowalenia na koniec?

Dodaj komentarz