Bez tytułu


Autor: kumcia
01 stycznia 2005, 12:53

A mialam tak szalec..yhy!widzialam szalenstwo..

Kiedys pisalam o umiarze..

Sama go nie zachowalam..

Swietnie...

To przez 'byla' bo przyszla sie godzic...a co z tym idzie pic ze mna!Przyjechalam wstawiona i poprawilam..Poleglam!

Dziewczyny mna sie zajmowaly..

A. tez...

Przesiedzial tyle ze mna...na przytulal.
Podobnierz sie zdenerwowal..
Milenka powiedziala:"Kotus widac,ze mu na tobie zalezy"

Sylwester jednym slowem.....uuuuuuuuu!bez komentarza

Tylko ja potrafie tak pieknie zezgonowa..bylam tam najabrdziej pijana osoba...
Wstyd mi! Wstyd!
Zadzialam na nerwy kilku osoba..
Moze nawet spiepszylam zabawe..
Koniec z piciem!
..lepiej w ogole nie pic..niz pic iii.........wiecie sami!

To pieknie przywitalam nowy rok!

kamciarka
02 stycznia 2005
ehehe:D Siostra, no kiedys trzeba dac sobie w palnik:P Nie przejmuj sie!:D Kazdy Ci wybaczy, bo kazdy kiedys tak mial:D Buzka i Szczesliwego Nowego Roku!:*
01 stycznia 2005
ja tam za duzo nie piłam...
01 stycznia 2005
Kuuumcia, ja też się schlałam jak dzik... Raz na rok można, nie rób sobie wyrzutów.
01 stycznia 2005
Hmm...a u mnie chyba podobnie bylo:)Chociaz tak do konca tio sie nee skoczylam:)Ale za to sie wyszalałam i wytanczyłam:)Pozdrawiam:)
01 stycznia 2005
czyzby jakas mala przerwa? =] buehaha, ciekawe na jak dlugo? - do nastepnej imprezy
01 stycznia 2005
eee no chyba nie bylo tak najgorzej ;) ale abstynencja moze sie przydac ;D ;P
01 stycznia 2005
ja tu sie spodziewalam jakiejs dluzszej relacji i chyba pierwszy raz mam dluzsza od Ciebie note:P ale kumcia,usmieeech;]trzeba godnie przywitac nowy rok!:D główka boli? mandarynki są dobre na kaca:P

Dodaj komentarz